Altus 380 z dodatkiem w nazwie w postaci litery "S" od strony wyglądu nie zmieniły się wcale w stosunku do poprzedniej wersji. Kolumny jak były duże (naprawdę duże) i ciężkie, tak nadal szokują (dosłownie) swoimi gabarytami. Czy w tym szaleńczym pędzie co do wielkości kolumn podłogowych jest jakiś konkretny cel i czy każdy zainteresowany kolumnami A380 z dodatkiem S dzięki temu otrzyma coś więcej, niż daje konkurencja? Dzięki firmie Audiotrendt z Krakowa udało nam się spędzić kilka dni z w/w konstrukcjami, posłuchać ich z (w miarę) szerokim spektrum gatunków muzycznych, jednocześnie zestawiając te kolumny z kilkoma posiadanymi wzmacniaczami.
Tonsil dla większości już dziś "bardzo dorosłych, ale ciągle młodych duchem" melomanów stanowi powód do westchnień i wspomnień lat swojej (wspaniałej) młodości. Firma na rodzimym rynku w czasach "słusznie minionych" odnosiła sukces z kilku powodów, nie zawsze były to powody wynikające z samych możliwości brzmieniowych ich konstrukcji. Ale takie były czasy, a w dobie "wszelkich braków" słusznie stosowano w życiu zasadę "na bezrybiu i rak ryba". Historię "nowszą" firmy prawdopodobnie zna każdy meloman, więc o niej wspominać nie będziemy w tym teście.Warto tylko wspomnieć o tym, że obecnie firma skupia się na budowaniu (w oparciu o rozpoznawalność marki) konstrukcji dopracowanych, które jak w przypadku A380S przechodzą realne zmiany, mające na celu poprawę brzmienia.
Jakie więc różnice w najnowszym modelu? Rzeczą w zasadzie decydującą o zupełnie nowym i lepszym brzmieniu jest zwrotnica, którą w zaprojektowano od podstaw. Kolejnym ważnym elementem są zmiany w środku kolumn, obecnie prawie każda ścianka została pokryta w sposób staranny wełną syntetyczną. Warto wspomnieć w temacie środka o takiej rzeczy jak o solidnym - poprzecznym wzmocnieniu, które gwarantuje mn. niesamowitą sztywność całej konstrukcji. To wszystko w efekcie końcowym wpływa nie tylko na zmianę uzyskiwanego brzmienia, ale także na wagę kolumn i jej trwałość.
Głośniki są dokładnie te same, co widzieliśmy we wcześniejszych konstrukcjach. Można więc napisać, że Tonsil stawia na sprawdzone i cenione rozwiązania. W pewnym zakresie można nawet pisać o pewnym "symbolu" marki - tak jak ma to miejsce w przypadku celulozowego stożka, odpowiedzialnego za średnicę.
Zostając jeszcze na moment przy samym wyglądzie (pomimo ogromnych rozmiarów kolumn o czym pisałem powyżej), kolumny wykonane są perfekcyjnie jeśli chodzi o ten przedział cenowy. Jeśli popatrzymy na cennik i porównamy je z konkurencją na rynku, trzeba przyznać wprost, że Tonsil daje sporo więcej w temacie stolarki i jej jakości wykończenia. Kolumny piano black wyglądają naprawdę doskonale, przy czym należy pamiętać o jednym w przypadku tego wykończenia - dbałość o lakier w momencie np.: wycierania kurzu jest podstawą, by kolumny wyglądały zawsze doskonale. Dla osób nie przykładających znacznej uwagi w temacie dbałości o powierzchnie lakierowane - już po pierwszych tygodniach można spodziewać się pierwszych mikrorys, co wpływa negatywnie na wygląd.
Wygląd, gabaryty... a co w temacie brzmienia? Nasze testowe kolumny podłączone były do dwóch różnych wzmacniaczy, Moon 250i oraz Cambridge Audio Azur 851A. Wzmacniaczom towarzyszył streamer Ayon S-3, wszystko ze sobą połączone RCA Atlas Cable Element Duo Integra (1.5mb) oraz kablami głośnikowymi Chord Clearway.
Już od pierwszego moment odsłuchu konstrukcji Tonsila daje o sobie znać średnica, która może śmiało konkurować z większością konstrukcji na rynku w podobnym przedziale cenowym. Kolejnym plusem w temacie brzmienia są wysokie tony. Może nie są na tyle wyszukane czy bogate w swej prezentacji jak w przypadku kilku innych (także znanych) konstrukcji konkurencji, ale współtworzą całość na tyle interesującą, że potrafią swoimi wysokimi zakresami zaznaczyć nawet najdrobniejsze smaczki jaki zostały zarejestrowane w słuchanym utworze. Kolumny Altus A380S posłużyły przy okazji testów do posłuchania m.in.: albumu HAEVN oraz Lalo Schifrina ("Black Widow") i bez przesady trzeba napisać, że jakość odwzorowania poszczególnych instrumentów była na naprawdę wysokim poziomie.
Przy tej wielkości kolumn nie sposób nie zauważyć niskich tonów w trakcie odsłuchów. Pomimo całkiem sporej ilości niskich, ale co istotne - także ich różnorodności - szczególnie w trakcie odsłuchiwania albumu "Black Widow" (ze względu ja jego charakter i gatunek) całość prezentowała się spójnie, bez szczególnego wychodzenia z którymkolwiek zakresów na pierwszy plan. Poza małym, lecz nie natarczywym zaznaczaniem średnicy.
Nie można też pominąć w ocenie na plus tych kolumn dobrej przestrzeni brzmienia. Niestety na minus należy zaznaczyć fakt, że kolumny te rozwiną się tak naprawdę w pomieszczeniach o znacznej niż nawet średnia wielkości. Jednak stawiając je w salonie o powierzchni znacznie przekraczającej 25m2 nie tracimy nic na szczegółowości czy detalach. A380S zdają się rozwijać skrzydła, nie zapominając przy tym o tym, co w muzyce na odpowiednim poziomie najważniejsze.
Czy Altus A380S oferują coś więcej, niż sentyment do marki i lat minionych? Zdecydowanie tak pomimo faktu, że nie będą przemawiać do każdego melomana. Zapewne w sposób istotny znaczenie przy wyborze tych kolumn będą miały: wielkość pomieszczenia oraz własne preferencje brzmieniowe. Kolumny takie jak w/w opisywane nie przypadną absolutnie każdemu do gustu, bez względu na fakt ich jakości wykonania czy dobrego brzmienia. Można się spokojnie pokusić o sformułowanie zdania, że A380S dają więcej wszystkiego niż konkurencja w tej kwocie, ale nie to stanowi akurat o ich wyborze. Wybór na konkretnie te konstrukcje zostanie w dużym stopniu podyktowany sentymentem, co jest rzecz jasna usprawiedliwione, ale nie tylko to powinno stanowić o "sile" tych kolumn i szczerze... tak naprawdę nie stanowi. Mocną stroną nowych "trzysta osiemdziesiątek" jest też brzmienie (szczegółowość), scena i dobra prezentacja na każdej płaszczyźnie. A im więcej damy przestrzeni - tym więcej kolumny odwdzięczą się w trakcie odsłuchów.
Tonsil zdaje się rozwijać gamę produktów o konstrukcje sprawdzone i pomimo faktu braku rewolucji w obecnych - najnowszych konstrukcjach, małymi krokami decyduje się na ewolucję ku jeszcze lepszemu brzmieniu. A380S pokazują potencjał marki, może nie wynoszący w dalekie rejony High End'u produkty z logo Tonsil, ale nie bójmy się to napisać - A380S to najlepsze, najbardziej dojrzałe i najlepiej wykonane kolumny tej marki, które kiedykolwiek można było kupić. Do tego "wreszcie" można je nabyć bez znajomości, kolejek, zapisów i tego całego uroku sprzed kilku dekad.
AudioRecki
Sprzęt do testów dostarczyła firma Audiotrendt
Moc nominalna: 170 W
Moc maksymalna: 380 W
Impedancja: 8 Ω
Pasmo przenoszenia: 25 - 25 000 Hz
Efektywność: 91 dB
Waga: 50 kg
Wysokość: 1095 mm
Głębokość: 370 mm
Szerokość frontu: 425 mm
Szerokość tyłu: 320 mm