Skocz do zawartości
Kolumny

Peachtree Audio Deepblue2

Kontynuując eksplorację segmentu urządzeń zdolnych przyjąć sygnał audio w formie bezprzewodowej po dźwiękowo-świetlnym reflektorze Yamahy trafił do mnie produkt wyceniony dokładnie tak samo, jak azjatycki konkurent, lecz zdecydowanie bardziej stonowany pod względem designu. Wspominam o tym już na początku, gdyż część z potencjalnych nabywców zakupów dokonuje oczami nie zwracając, bądź nie przywiązując zbytniej wagi do tego, co kryje się za kolorową i pozornie atrakcyjną fasadą. O ile w przypadku Relita LSX-170 atrakcyjny wygląd szedł w parze z całkiem przyjemnymi walorami sonicznymi, to spokojnie możemy uznać taką sytuację za wyjątek potwierdzający regułę. Dlatego też tym razem postanowiłem skupić się w lwiej części przede wszystkim na aspekcie brzmieniowym licząc po cichu, że na testy nie zostanę „uszczęśliwiony” jakimś Quasimodo. I musze się Państwu przyznać, że się nie przeliczyłem, gdyż bohater niniejszej recenzji – głośnik bezprzewodowy Peachtree Audio Deepblue2 nawet spod krzyżowego ostrzału krytycznych spojrzeń płci pięknej powinien wyjść obronną ręką.

 

Deepblue2 może nie wywołuje swoim wyglądem ekscytacji, jak dajmy na to Devialet Silver Phantom, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że właśnie poprzez swoją stonowaną skromność ma szanse przebić się wśród krzykliwej, czy wręcz pstrokatej konkurencji i nie jest to przytyk do Phantoma. Chodzi raczej o zachowanie całkiem konwencjonalnej formy, jaką możemy na przykład odnaleźć wśród dipolowych głośników surround i uniwersalną, ponadczasową czerń, która po prostu pasuje do wszystkiego. Oczywiście biorąc pod uwagę obecną modę na kompatybilność z elektroniką z jabłkiem w herbie przejawiającą się zamiłowaniem do bieli zawsze się można przyczepić, że i taki wariant kolorystyczny powinien się pojawić, lecz wychodzę z założenia, że po pierwsze mody się zmieniają a po drugie czarny wyszczupla. I tej wersji będę się trzymał. A co.

 

ccs-2651-0-34231700-1436391153_thumb.jpg ccs-2651-0-26970500-1436391154_thumb.jpg ccs-2651-0-14837900-1436391155_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-93839300-1436391155_thumb.jpg ccs-2651-0-69441400-1436391156_thumb.jpg ccs-2651-0-49316200-1436391157_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-25212000-1436391158_thumb.jpg ccs-2651-0-06026600-1436391159_thumb.jpg ccs-2651-0-82284500-1436391159_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-65085400-1436391160_thumb.jpg ccs-2651-0-05245300-1436391172_thumb.jpg ccs-2651-0-98365900-1436391172_thumb.jpg

 

Bryłę Deepblue2 można uznać za aerodynamiczną transformację prostopadłościanu o podstawie trapezu. Trzy płaszczyzny stanowiące ścianę przednią szczelnie przykrywa gęsta, metalowa maskownica, za którą ulokowano aż pięć przetworników pracujących pod kontrolą 440 W wzmacniacza. W części centralnej umieszczono 165 mm głośnik niskotonowy a po jego bokach, lekko odchylone „flanki” przyjęły po 76 mm średniotonowcu i 25 mm kopułce wysokotonowej.

Peachtree komunikuje się z otoczeniem za pomocą pięciu niewielkich błękitnych diód informujących nie tylko o stanie pracy, ale o sile głosu, bądź stopniu „ubasowienia”. Panel sterowania umieszczony na ściance górnej ograniczono do pięciu wgłębień z podświetlonymi piktogramami, co z jednej strony szalenie ułatwia obsługę a z drugiej nie razi i nie rozprasza podczas wieczorno/nocnych odsłuchów. A jeśli już jesteśmy przy ciszy nocnej, to o komfort i pełnię doznań dba inteligentny system „Smart Volume” działający na zasadzie aktywnego loudnesu. Oczywiście w komplecie jest zgrabny i całkiem ergonomiczny pilot.

Oprócz oczywistego zaimplementowania technologii Bluetooth atpX umożliwiającej sparowanie Peachtree z maksymalnie pięcioma urządzeniami nie zapomniano o bardziej konwencjonalnych źródłach sygnału, które z powodzeniem można wpiąć zarówno w usytuowane na tylnej ściance wejście liniowe (mini jack), jak i w gniazdo Toslink, przy czym po optyku spokojnie można doprowadzić sygnał 24bity/96kHz. Zasilanie doprowadzamy standardowym dwużyłowym przewodem zakończonym klasyczną „ósemką” a stabilność głośnikowi zapewniają półsferyczne gumowe nóżki zapobiegające przesuwaniu się głośnika.

 

Do żmudnego okresu akomodacji i wygrzewania Peachtree przez pierwszych kilkadziesiąt godzin pracy zaangażowałem swoje nastoletniego pierworodnego, który z lubością i iście sadystyczną satysfakcją pastwił się nad amerykańskim głośnikiem każąc mu odtwarzać dźwięki najprzeróżniejszych wyścigów, kanonad i ryku zgromadzonych na stadionach piłkarskich tłumów. Po takiej rozgrzewce byłem pewien, że wszystkie przetworniki są w szczytowej formie i spokojnie mogę przystąpić do testu. Już „treningowe” basowe pomruki dobiegające z pokoju mojej latorośli wskazywały na ponadprzeciętne zdolności Deepblue2 w tej materii. Oczywiście ustawienie basu na maksimum skutkuje dźwiękiem, jakim zachwycić się mogą jedynie odziani w odzież sportową pozbawieni szyi osobnicy poruszającymi się dwudziestokilkuletnimi niemieckimi krążownikami szos, jednak wystarczy nie przekraczać granic zdrowego rozsądku, by cieszyć się naprawdę zrównoważonym dźwiękiem i to nawet na poziomach głośności mogących zawstydzić niejeden stacjonarny zestaw mini. Jednak nie po to zaopatrujemy się w bezprzewodowego „soundbara”, żeby organizować dyskoteki w pobliskiej remizie, tylko, żeby możliwie najwygodniej a przy tym nie wydając majątku wypełnić przestrzeń życiową możliwie dobrym dźwiękiem. A dźwięk z Peachtree na określenie „dobry” po prosto zasługuje. Począwszy od mocno niezobowiązującego a przy okazji świetnie sprawdzającego się w roli podkładu do codziennej domowej krzątaniny „Bamboleo - The Greatest Gypsy Hits of All Time” Chico & The Gypsies czy również opartego na latynoskich, gitarowych klimatach a przy okazji zdecydowanie bardziej ekspresyjnego „9 Dead Alive” Rodrigo y Gabriela czuć było, że amerykanie stworzyli urządzenie mające dostarczać radość i kolokwialnie mówiąc frajdę. O ile Yamaha tworzyła coś na kształt strefy dźwięku, to Deepblue2 całkiem umiejętnie i sugestywnie „podszywał” się pod klasyczny mini/midi-system stereofoniczny oferując przy tym niezwykłą spójność i homogeniczność przekazu. Każde trącenie struny, czy uderzenie w pudło było na swoim miejscu i oczywiście adekwatnie do przedziałów cenowych, w jakich się poruszamy spokojnie można było mówić nie tylko o pełnej satysfakcji, ale i nader pozytywnym zaskoczeniu. Owo zaskoczenie dotyczyło głównie skali i wolumenu generowanego dźwięku, który z łatwością wypełniał ponad 20 m pomieszczenie. Również oparty na dość impresjonistycznych plamach dźwięku repertuar, jak np. „Celtic Themes - The Very Best Of” Clannadu czarował dojrzałością i solidnym basowym fundamentem, który sprawiał, że całość przyjemnie otulała słuchacza a jednocześnie nie zaburzała równowagi tonalnej przekazu. Soczysta, lekko dosaturowana średnica, czytelne i świetnie komunikatywne wysokie tony pokazujące, że rozdzielczość spokojnie może iść w parze z muzykalnością i coś, co spokojnie można uznać za wstęp do brzmienia reprezentowanego przez „dorosłe” urządzenia Peachtree Audio – kulturę i wręcz organiczną analogowość. Tak, tak. Nie przewidziało się Państwu, właśnie analogowość. O ile w przypadku amerykańskich integr klasę D, w jakiej pracują stopnie wyjściowe cywilizują usadowione w sekcji przedwzmacniacza triody to w przypadku Deepblue2 mamy do czynienia bądź to z czarną magią, bądź nader umiejętnym zestrojeniem.

 

Peachtree Audio Deepblue2 to niepozorny bezprzewodowy głośnik a raczej zintegrowany zespół głośników, który jak na swoje niewielkie gabaryty oferuje nadspodziewanie dojrzałe brzmienie, choć gdy tylko zajdzie potrzeba zdolny ryknąć niczym rozwścieczony T-Rex. Dzięki temu sprawdzi się nie tylko w gabinetowo – sypialnianych klimatach, lecz również z powodzeniem nagłośni 20-30 m salon oferując czysty i dynamiczny a przede wszystkim muzykalny przekaz.

 

 

Marcin Olszewski

 

Dystrybucja: Audio Klan

Cena: 1 999 PLN

 

Dane techniczne:

Głośniki: 1x6,5” przetwornik niskotonowy, 2x3” przetworniki średniotonowe, 2x1” przetworniki wysokotonowe

Wbudowany wzmacniacz: 440 W

Wejścia: aptX® Bluetooth (do 5 urządzeń), wejście optyczne (Toslink), wejście liniowe (3,5mm Jack)

Wymiary (W x S x G): 230 x 360x 164 mm

Waga: 7.3 kg

Zasilanie: 100-240V 50/60Hz

Data dodania

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1

Top Hi-Fi & Video Design Grochowska

Aż chciałoby się napisać „Wreszcie!”. Po nie wiadomo ilu latach wreszcie ktoś „na górze” zauważył, że Warszawa, oprócz lewej połówki posiada również połówkę prawą, potocznie zwaną „praską”, której też się coś od życia należy. Np. salon audio i to taki porządny – z prawdziwego zdarzenia i najlepiej z tradycjami. I wyobraźcie sobie, że właśnie, znaczy się dokładnie 22 marca 2024 r,. na ul. Grochowską 87 (lok. U3) przeniosła się działająca od ponad 30-lat przy ul. Nowogrodzkiej 44 placówka Top Hi-F

Fr@ntz
Fr@ntz
Nowości | Testy | Inne


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.