Skocz do zawartości
Kolumny

Piękne brzmienie nadchodzi. marAim Weles 3.3, kolumny jakich mało.

Przyszedł ten długo wyczekiwany moment w którym (wreszcie) usiadłem i w spokoju postanowiłem na wirtualny papier przenieść swoje przemyślenia o produkcie nietuzinkowym , mało znanej i dopiero co wchodzącej na Polski rynek manufaktury, ale co istotne z bogatym doświadczeniem i już istniejącą bazą zadowolonych klientów. Kolumny tej właśnie firmy były wystawiane na AVS w Warszawie, potem zjeździły kilka miejsc odsłuchowych (także i u nas), by wreszcie trafić do ulubionego pokoju odsłuchowego w Krakowie. Nie jednak miejsca i ich przygotowanie w tym wszystkim były/są istotne, a same kolumny głośnikowe, jakie było nam dane testować. Miałem je okazje porównać po odsłuchach w Krakowskiej firmie Audiotrend z równie zacnymi konstrukcjami znanych i cenionych marek, i... chylę czoła przed naszą rodzimą myślą! Recenzję pora zacząć: marAim w nowej 3.3 odsłonie pora zaprezentować Szanownemu Państwu! A co ważne... jesteśmy PIERWSI w Magazynie audiostereo.pl w temacie opisu tych głośników, co też jest pewnym wyróżnikiem dla nas, za co serdecznie dziękujemy.

 

marAim jako firma ale i konstruktor na swojej stronie nie stroni od bogatych opisów "co i jak", tak w dziedzinie niuansów samych konstrukcji, ale i wpływu zastosowanych rozwiązań na uzyskiwane brzmienie. Bardziej zapaleni audiofile czy melomani mają dodatkowo możliwość zapytania konstruktora o detale, bo człowiek ten nie tylko buduje jak się okazuje fantastycznie brzmiące ale i doskonale wyglądające kolumny, przy tym jest fenomenalną skarbnica wiedzy, mega życzliwą osobą i świetnym kompanem do dyskusji. Absolutnie każdy, komu więc będzie mało naszego opisu, może jak się okazuje skontaktować z konstruktorem i... dowiedzieć się wszystkiego od A do Z (w tym miejscu pozdrawiam sympatycznego Kolegę Piotra, wbrew pozorom rozumiemy jego dociekania i cenimy za podejście do poszukiwania odpowiedzi na pewne detale czy niuanse w każdych konstrukcjach). My nadmienimy kilka ciekawostek o samej konstrukcji by uchylić kilka "tajemnic", resztę jednak odkryjecie wchodząc na stronę producenta (podana na samym dole recenzji). 

 

marAim Weles 3.3 to po pierwsze nowe podejście w stosunku do starszych konstrukcji w temacie podziału miedzy sekcjami. Szeroka ścianka przednia z dużymi skosami oraz zastosowanie tylnego głośnika wysokotonowego pracującego tylko w najwyższych częstotliwościach o regulowanej głośności otwierają sporo możliwości w temacie kreowania samego dźwięku, nie tracą przy tym "firmowego" charakteru. Okazuje się, że kolumna ta określana jest przez producenta jako 2 drożna (pomijając tylny głośnik wysokotonowy który pełni rolę pomocniczą i pracuje równolegle do głośnika przedniego). Dlaczego tak, nie inaczej... na to producent ma bardzo rzeczową odpowiedź i jak się okazuje sprawdzającą się w praktyce odsłuchów. Zagłebiając się w opis przedstawiony przez firmę marAim dowiadujemy się m.in.:

"Cechą Weles na którą wszyscy zwracają uwagę jest obecność tylnego głośnika wysokotonowego. Dla osób bliżej związanych z techniką głośnikową może to budzić wątpliwości, ponieważ wiadomym jest wysokie częstotliwości (czyli krótkie fale) są rozpoznawane kierunkowo i powinny promieniować z jednego miejsca. Jest tak w istocie, co więcej – jest to jedna z najważniejszych cech Weles – z podziałem 1500Hz między głośnikami przednimi, najważniejszy z punktu widzenia lokalizacji źródeł pozornych, budowy sceny zakres częstotliwości jest promieniowany punktowo przez kopułkę Bilesma , (notabene warto zwrócić uwagę na różnicę w pojęciu promieniowania punktowego i koaksjalnego (współosiowego)). Jak to się ma do istnienia tylnej kopułki pracującej równolegle z przednią? Po pierwsze pracuje ona tylko od częstotliwości 10kHz a najbardziej kierunkowymi dla człowieka częstotliwościami są zakresy niższe (co ma związek z relacją długości fali do odległości między uszami).   Po drugie promieniowanie w kierunku przeciwnym do słuchacza powoduje że odbieramy dźwięk dodatkowej kopułki z przesunięciem fazowym będącym wielokrotnością pełnych cykli, co odbieramy nie jako zafałszowanie sygnału, a jako „uprzestrzennienie” i nadanie głębi. Aby taki efekt uzyskać przesuniecie czasowe między tylną projekcją a przednią powinno wynosić minimum 5ms (wartość ta ma też związek z długością fali – stąd praca tylko w najwyższej oktawie) oraz sygnał tylny powinien być znacznie cichszy. Dla tego głośnik tylny ma regulowaną głośność – przy odległości od ściany tylnej 70-100cm powinien raczej grać w dolnych zakresach regulacji a przy odległości mniejszej od 50cm powinien zostać wyłączony. Na regulację ta wpływa tez stopień pochłaniania dźwięku przez powierzchnię ściany."

 

1001907840_renderWELES33PER4.thumb.jpg.0387389d0c8d028dc7abf68fd4eac3c3.jpg

 

Oczywiście sam opis budowy głośników, jak i wyjaśnienia każdego aspektu jest znacznie dłuższy i bardziej szczegółowy. Ten krótki wycinek zamieszczony powyżej pokazuje jedynie z jaką mamy dokładną analizą każdego szczegółu w trakcie budowy i konstruowania tych kolumn. Czy to wszystko (realnie) przenosi się na uzyskiwane brzmienie? Najlepszą odpowiedzią są nasze uszy i materiał muzyczny. Jak zawsze nasze odsłuchy oparte były o kilka zamiennych "elementów" systemu (zamiennie wg. potrzeb), by test był jak najpełniejszy od strony praktycznej.

Do naszych testów posłużyły konstrukcje znane i cenione, wielokrotnie zresztą podłączane w firmie Audiotrendt z różnymi kolumnami. Nie było więc zdziwienia i zaskoczenia co do samych systemów, ton nadawały całości kolumny (i o to chodziło).

Do testów zaprzęgnięto wzmacniacz tranzystorowy (Bladelius Tyr III ), który swoja mocą 2 × 125 W 8 Ohm potrafi rozpędzić znacznie większe kolumny, przy tym fenomenalnie budując scenę oraz wykorzystaliśmy lampowy AUDIO HUNGARY QUALITON CLASSIC APX 200, od którego ze względu na całościowe brzmienie trudno się oderwać. Okablowanie wykorzystane do testów to znane i cenione ze względu na neutralność  TELLURIUM Q BLACK II. W naszych prywatnych testach użyty został dodatkowo streamer marki Ayon, który jest niedocenionym pomocnikiem w takich sytuacjach.

WYGLĄD:

Nie każdemu tego typu konstrukcja przypadnie "do gustu". To co rzuca się już na pierwszy rzut oka to zmienione względem współczesnych konstrukcji wymiary. Jest więcej "w bok" niż w głąb, czego powodem jest sama budowa i zamysł konstrukcyjny. Jak się okazuje nic nie pozostawiono przypadkowi, całość ma tak wyglądać bo... "służy to dźwiękowi". Wspominam nie bez powodu o samym wyglądzie, bo ostatnimi czasy jedynie konstrukcje nawiązujące do złotych lat audio (dziś zwane vintage) są tak konstruowane. Jak jednak kolumny trafią już do systemu... okazuje się, że taka budowa ma swój urok, nagle stwierdzamy "wszystko idealnie się wpasowało w nasz pokój". Czyli tego typu konstrukcje to kwestia samego nastawienia czy przestawienia się mentalnie. Jak się okazuje w trakcie odsłuchów... z zyskiem dla samego brzmienia

Kolumna jest ciężka jak... 2 "klasyczne" u konkurencji. Każde nasze ustawienie "na nowo" celem uzyskania jak najlepszego brzmienia (o tym poniżej) pokazywała gdzie poszło to zdrowe drewno z Puszczy Białowieskiej (żart). Jednak każdy taki bliski kontakt pokazywał z jaką dokładnością wykonany jest dosłownie każdy detal. Nie można zarzucić absolutnie nic, czy to spasowanie ścian czy podstawa - wszystko jak na prawdziwy High-End przystało! Kolorystyka jak się okazuje "dopasowana pod klienta", tak więc każdemu wedle potrzeb i pomysłów. Jak wyglądają... zapraszam do galerii:

                              m1.thumb.JPG.4d8a87a5f45d76cd5fe724d224dff810.JPG                      m3.thumb.JPG.9a07f4944a533591f33e951c9aa64a19.JPG                        m2.thumb.JPG.91ad8e20603e6a1ea343d3db3ed785e5.JPG   

                              m4.thumb.JPG.15df804fff96a52fb2be30e38c1371c6.JPG   m5.thumb.JPG.4f64970d76bae38313a71fc83b8e972d.JPG                                  

 

                                    

BRZMIENIE:

Z pomocą przychodzi podpowiedz konstruktora "im bliżej ściany, tym mniej wysokotonowego!" I słusznie, bo usytuowanie tych kolumn ma ogromne znaczenie, są niesamowicie podatne na wszelkiej maści zmiany ustawień. Jest to też zaleta, bo w efekcie końcowym uzyskaliśmy przepiękną scenę, z bardzo naturalną górą pełną detali i smaczków jakie były w nagraniach. Warto więc poeksperymentować w zakresie ustawień tych konstrukcji w naszym pokoju odsłuchowym. Po znalezieniu "złotego środka" oraz odpowiednim przestawieniu gałki regulacji wysokotonowego (która znajduje się z boku) przed nami otwiera się bogactwo brzmienia, jakie z trudnością znaleźć w większości konstrukcji w tym przedziale cenowym! Jedno co od samego początku pokazały te kolumny, to fantastyczne zgranie z nagraniami bogatymi w wokale oraz wszelkiej maści repertuar muzyczny takich gatunków jak jazz (i pochodne), blues oraz alternatywny rock.

Nie było nagrania, które nie byłoby przedstawione w sposób fantastycznie naturalny, bogaty w detale i zbudowany na dużej przestrzeni. Co istotne - nie było w tym wszystkim przesady, każdy instrument oparł się potrzebie dominacji i tworzył zespół tam, gdzie faktycznie wspólnie kilka instrumentów budowało muzykę. Bezbłędnie oddane też zostały wielkości instrumentów. Ostatnio mając okazję być na koncercie (mała scena, kameralna atmosfera) specjalnie wsłuchiwałem się w poszczególne instrumenty i ich wzajemne oddziaływanie na całość przekazu. marAim może nie sięgają nieba i nie udowadniają nam, że to już nirwana, ale potrafią zbliżyć się do naturalności przekazu na tyle, by dawać więcej niż namiastkę prawdziwej sali koncertowej. Aby jednak uzyskać właściwe proporcje w przekazie (szczególnie w temacie wysokich tonów) każdy nabywający Weles 3.3 będzie zmuszony do poświecenia im znacznie dłuższej chwili niż tylko zwyczajowe "kilkanaście minut". To jak ze strojeniem instrumentu. każdy szczegół ma ogromne znaczenie i warto eksperymentować, by nie przesadzić z górnym pasmem, ale też by nie poczuć niedosytu. Jeśli poświęcimy im odpowiednią uwagę podczas "instalacji" góry rozświetli nagranie w sposób naturalny, pozbawiony natarczywości czy nerwowości w przekazie, przy tym nie zapominając o takich detalach jak fantastyczne oddanie miotełek perkusyjnych zarejestrowanych w nagraniu. Średnica to największa zaleta tych konstrukcji. Naturalna, bogata w różnorodność, wokale o odpowiedniej wielkości i barwie. Sandy Denny z albumu "Rendezvous" brzmiała (szczególnie w połączeniu z "lampowcem") wręcz magicznie! Utwór "I'm Dreamer" można by słuchać bez przerwy. Zresztą w tym utworze słychać było też doskonałą prezentację niskich tonów. Ich bogactwo i wielobarwny przekaz - spójny, bez przesady w ilości czy tendencji do zbytniego wychodzenia "do przodu". 

marAim zaskakują spójnością przekazu, są w swym zamyśle i tym co słyszymy konstrukcją dojrzałą, choć jak się okazuje - dopiero przecierają szlaki na Polskim rynku tej marce. Ich fenomen w temacie brzmienia można opisać słowami "wiem jak powinna brzmieć moja muzyka, którą kocham",  bo jeśli tylko wpiszą się w Wasze potrzeby i oczekiwania - ciężko będzie zastąpić je innymi konstrukcjami. 

 

Odsłuchy pokazały też, że jeśli podejdziemy z sercem do tematu ustawienia ich w swoim pomieszczeniu - świetnie wpiszą się w posiadany system bez względu na to, czy mamy wzmacniacz lampowy czy tranzystorowy. Jeśli kochamy więc muzykę i staniemy się szczęśliwymi posiadaczami tych kolumn głośnikowych - okaże się, że w naszym pokoju stanie prawdziwy instrument muzyczny. 

 

Za testy i przygotowanie pokoju odsłuchowego dziękuję jak zawsze firmie Audiotrendt.

https://audiotrendt.com.pl

Za pomoc w przygotowaniu materiału, miłą oraz rzeczową rozmowę dziękuję konstruktorowi i właścicielowi firmy marAim.

https://maraim.eu

 

AudioRecki

 

 

Data dodania

Audio Pro C20

Jeszcze do niedawna, pomimo coraz bardziej zaawansowanej integracji „domowej inteligencji” większość nieskażonych audiophilią nervosą użytkowników żyła w przekonaniu, że TV najrozsądniej wzbogacić o soundbar, bądź podpiąć pod posiadany zestaw MCh/stereo a mniej bądź bardziej bezprzewodowe ekosystemy składające się z większych i mniejszych jednostek są może i wygodne, jednak zazwyczaj pełniły rolę niezobowiązujących umilaczy codziennej krzątaniny w kuchni, relaksu w sypialni, czy też na balkonie.

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze



2 minutes ago, maraim said:

Używam pomiarów bramkowanych i w polu bliskim. System Clio. Przy najbliższej aktualizacji strony dorzucę wyniki.    

Dobre i to, chociaż pomiar sekcji basowej tym sposobem i tak pozostaje przypuszczalny.
Fajnie, że będzie można się zapoznać z pomiarami, tu duży plus dla firmy. Nie ukrywając warsztatu  buduje się zaufanie u klienta. Tak trzymać. Czekamy na szczegóły.

 

 

5 minutes ago, maraim said:

Nie da się zrobić kolumn bez pomiarów.

Życie pokazało, że się da. Niektórzy robili, myślę że takie występki się mogły trochę przyczynić podejściu Rocha do polskiego audio.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pit80 napisał:

Dobre i to, chociaż pomiar sekcji basowej tym sposobem i tak pozostaje przypuszczalny.

Kluczowe pomiary robię z bardzo długą bramką (wynajmuje sale gimnastyczną szkoły) wiec wyniki mam dostatecznie dokładne dla niższych częstotliwości. Przy kolumnach dwudrożnych zresztą jest to mniejszy problem. Z nizszymi czestotliowsciami zawsze jest jakis problem. Nawet w komorze bezechowej niewiele mają wspolnego z tym co zastaniemy w konkretnym pomieszczeniu ( własnie dla tego ze jest bezechowa ? ). Ale fakt - jakiś punkt wyjścia musi być... 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie kolumny (umieszczenie  jej możliwie najwyżej od gruntu) i pomiar na przestrzeni otwartej to bardzo dobry pomysł i Harbeth (jeśli faktycznie tak robi) wcale nie robi głupio.

 

Bramkowanie na hali gimnastycznej też wydaje się ok, bałem się że to w tych 22-óch metrach było robione.

Uzyskanie liniowości i braku rezonansów wewnętrznych na pomiarach w komorze bezechowej jest jak najbardziej potrzebne. Troszcząc się później o akustykę pomieszczenia docelowego łatwo później odróżnić dobre zespoły głośnikowe, które są warte zakupu i swojej ceny.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, pit80 napisał:

Uzyskanie liniowości i braku rezonansów wewnętrznych na pomiarach w komorze bezechowej jest jak najbardziej potrzebne. Troszcząc się później o akustykę pomieszczenia docelowego łatwo później odróżnić dobre zespoły głośnikowe, które są warte zakupu i swojej ceny.

Oczywiście, zgadzam się, po to własnie robi się pomiary. Te cele mozna uzyskac zarowno w komorze jak i metodami jakie stosuje (które oczywiście mają więcej ograniczeń niz komora).  Sygnalizowałem tylko że długie fale zawsze tworzą problemy.  W tych 22 metrach nie robię nawet pomiarów kontrolnych. Mam do tego pomieszczenie ok 40m2  z wysokim sufitem.  

 

Edytowane przez maraim

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minutes ago, pit80 said:

Zawieszenie kolumny (umieszczenie  jej możliwie najwyżej od gruntu) i pomiar na przestrzeni otwartej to bardzo dobry pomysł i Harbeth (jeśli faktycznie tak robi) wcale nie robi głupio.

Ja nie mówię, że źle. Większość High-Endowych producentów audio to są tak naprawdę garażowe manufaktury bez większego zaplecza technologicznego. Wystarczy poszukać w sieci jak wyglądają "fabryki" i "laboratoria badawcze" takiego Harbetha, Audio Note'a itd.

Nie wiedzieć czemu, u nas jak ktoś chce wejść na rynek, to od razu są oczekiwania, żeby tam sztab ludzi latami opracowywał produkt wydając miliony euro na prace badawcze, bo jak nie, to od razu "kowal audio".

Dla mnie główny problem z niszowymi produktami (takimi jak te kolumny) jest taki, że są w zasadzie nieodsprzedawalne, bo te nasze marki to tak naprawdę no-name na rynku audio. Dodatkowo wysyp wszelkiej maści szarlatanów od kabli, podstawek, modyfikacji sprzętów fabrycznych itd sprawia, że bardzo trudno się na tym rynku poruszać. Każdy kto ukręci kawałek przewodu z losowych drutów, lub wystruga coś w stolarni od razu uważa się za wielkiego konstruktora i sprzedaje te swoje dzieła za absurdalne pieniądze. Łatwo się naciąć, a audiofile to jak wiadomo wyjątkowo naiwna grupa konsumentów.

 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
34 minutes ago, zbyszek 1982 said:

Nie wiedzieć czemu, u nas jak ktoś chce wejść na rynek, to od razu są oczekiwania, żeby tam sztab ludzi latami opracowywał produkt wydając miliony euro na prace badawcze, bo jak nie, to od razu "kowal audio".

Jak widać, wystarczy pomyśleć, zastosować dobry pomysł (przestrzeń otwarta czy choćby bramkowanie w hali),udokumentować i udostępnić. Nie trzeba od razu mieć hiper drogiego laboratorium rozwoju i sztabu ludzi do tego. Likczy się pomysł, techniczna konsekwencja, dbałość o szczegóły i trochę kapitału zapewniającego utrzymanie ciągłości działania plus sprytny marketing i dystrybucja.

 

 

34 minutes ago, zbyszek 1982 said:

Dla mnie główny problem z niszowymi produktami (takimi jak te kolumny) jest taki, że są w zasadzie nieodsprzedawalne, bo te nasze marki to tak naprawdę no-name na rynku audio.

Utrzymując co napisałem powyżej, sporo dzisiejszych, światowej sławy producentów zaczynało od garażu i nie tylko z branży audio. Nie ważne skąd się pochodzi, każdy ma szanse. Oprócz dobrego produktu liczy się umiejętność przetrwania i dotarcia do odbiorcy.

 

 

34 minutes ago, zbyszek 1982 said:

Dodatkowo wysyp wszelkiej maści szarlatanów od kabli, podstawek, modyfikacji sprzętów fabrycznych itd sprawia, że bardzo trudno się na tym rynku poruszać. Każdy kto ukręci kawałek przewodu z losowych drutów, lub wystruga coś w stolarni od razu uważa się za wielkiego konstruktora i sprzedaje te swoje dzieła za absurdalne pieniądze. Łatwo się naciąć, a audiofile to jak wiadomo wyjątkowo naiwna grupa konsumentów.

100% racji. Szarlatani nie pomagają, niektórzy naprawdę przeginają z cenami. Zwykła, prosta kolumna, tradycyjny warsztat i technologie a cena jak za nówki dwa, nowoczesne samochody z zelektryfikowanym napędem ze stajni BMW ?

Edytowane przez pit80

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, zbyszek 1982 napisał:

Dla mnie główny problem z niszowymi produktami (takimi jak te kolumny) jest taki, że są w zasadzie nieodsprzedawalne, bo te nasze marki to tak naprawdę no-name na rynku audio.

Oczywiście jest problem zaufania, to naturalne, i troche czasu musi uplynąć zanim marka pozbedzie sie tego balastu, ale nie działa to tak że są całkowicie "nieodsprzedawalne". Są różni ludzie i różnie do tego podchodzą, niektórzy wręcz szukają niszowych marek . Zależy też jakiego zaufania się oczekuje,- takiego do znanej, ale jednak masowej produkcji czy do produktu o którego każdym aspekcie decyduje twórca i jest jego spójną koncepcją. Z drugiej strony u "znanych graczy" rządzi księgowość i cięcie kosztów, więc produkty manufaktury maja tez czysto ekonomiczne zalety . Najgorsze jest to że jest część uznanych firm które nie przejmują się jakością, wydają się wręcz kpić z inteligencji swoich klientów, i to ludziom nie przeszkadza bo wartością samą w sobie jest marka.  Marne elementy w zwrotnicach, popękane płyty mdf przez nienawiercone otwory pod wkręty (na zdjęciu luksus od szanowanej firmy za ponad 50 tys zł, ) itd... Oczywiście są tez przypadki manufaktur stworzonych przez szukających naiwnych. Nie ma reguły. Trzeba słuchać i oglądać co dotyczy również moich kolumn.       

image.png

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, zbyszek 1982 napisał:

Ja nie mówię, że źle. Większość High-Endowych producentów audio to są tak naprawdę garażowe manufaktury bez większego zaplecza technologicznego. Wystarczy poszukać w sieci jak wyglądają "fabryki" i "laboratoria badawcze" takiego Harbetha, Audio Note'a itd.

 

Ale budowa kolumn to nie jest jakiś mega skomplikowany proces do którego potrzebny jest sztab ludzi, laboratorium czy inne hale produkcyjne jakich ludzie na oglądają się w Discovery. Ludzie tego nie rozumieją i potem podpierają się takimi banałami jak wyżej. Dlatego przykładowo firm np w PL, produkujących kolumny jest 10 razy więcej jak elektroniki, a producentów telewizorow nie ma w cale. 

No i kolejna sprawa. Jak widzę często kolumny tych uznanych firm z tymi niby labolatoriami itd gdzie w środku widzę elementy za parę dolarów, a kolumna często kosztuje 10 czy 20tys, do tego gra przeciętnie. To ja pytam gdzie te doświadczenie, labolatoria, sztab tych wykfalifikowanych technikow, ten nowoczesny sprzęt pomiarowy...? Bo mi się wydaje że ktoś chce mnie po prostu orżnąć. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, rafal735r napisał:

To ja pytam gdzie te doświadczenie, labolatoria, sztab tych wykfalifikowanych technikow, ten nowoczesny sprzęt pomiarowy...?

Ten nowoczesny sprzęt i laboratoria służą cięciu kosztów. Ma brzmieć akceptowalnie dobrze w korelacji z jak najwyższą akceptowalną dla klienta ceną.  Aby oddać sprawiedliwość duże firmy tną koszty nie tylko na jakości ale też na skali, uzyskują lepsze ceny od dostawców itp. Z drugiej strony utrzymują sztab marketingowców, księgowych... Nie ma reguły, zawsze trzeba rozpatrywać konkretny produkt, są produkty o bardzo dobrej lub złej relacji jakości do ceny i u wielkich potentatów i u małych wytwórców. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, zbyszek 1982 napisał:

Polska jest akurat największym producentem telewizorów w Europie. Jakieś 20 mln sztuk rocznie. ?

Ta, mówię o Polskich firmach. Nie murzyńskiej sile roboczej i nalepce Made In Poland. A raczej Made in UE. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.05.2020 o 13:09, zbyszek 1982 napisał:

 Harbeth też tak robi.

O ile faktycznie, to procedura niezbyt sensowna, bo odbitych fal w zamkniętych jest dużo i w każdym pomieszczeniu inaczej.

Dlatego zamknięte do porównań stricte produkcyjnych niezbyt chyba służą. 

20 godzin temu, il Dottore napisał:

Montownią

Każdy wie, że TCL jest z Ożarowa.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.05.2020 o 12:44, pit80 napisał:

Dobre i to, chociaż pomiar sekcji basowej tym sposobem i tak pozostaje przypuszczalny.
Fajnie, że będzie można się zapoznać z pomiarami, tu duży plus dla firmy. Nie ukrywając warsztatu  buduje się zaufanie u klienta. Tak trzymać. Czekamy na szczegóły.

 

 

Życie pokazało, że się da. Niektórzy robili, myślę że takie występki się mogły trochę przyczynić podejściu Rocha do polskiego audio.

Nie ma tak dużej komory na świecie aby pomierzyć np 20hz bez bramkowania.
Przynajmniej mikrofonem, takim np. Klippelem już można. Ale to koszt na który stać tylko uczelnie, i molochy produkujące przetworniki. 
Taki zestaw klippela do pomiarów kolumny to lekko ponad 50 tysięcy złotych. Jak poszukam to może znajdę od nich cennik, ale ceny są astronomiczne. 
Nawet Accuton używa Clio i bramkowania do budowy OEMów, Klippel mają w fabryce. 
 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.05.2020 o 13:31, zbyszek 1982 napisał:

Dodatkowo wysyp wszelkiej maści szarlatanów od kabli, podstawek, modyfikacji sprzętów fabrycznych itd sprawia, że bardzo trudno się na tym rynku poruszać. Każdy kto ukręci kawałek przewodu z losowych drutów, lub wystruga coś w stolarni od razu uważa się za wielkiego konstruktora i sprzedaje te swoje dzieła za absurdalne pieniądze. Łatwo się naciąć, a audiofile to jak wiadomo wyjątkowo naiwna grupa konsumentów.

A spróbuj na forum porobić nawet podśmiechujki z grających kabli i przewodów w formie żartu to od razu zajadą człeka prawie na śmierć :-). Dlatego jest, jak jest i inaczej nie będzie. Ludzie lubią widać w tej branży hobbystycznej dawać się walić w kakao i nic na to nie poradzimy :-)))))

W dniu 14.05.2020 o 18:40, rafal735r napisał:

No i kolejna sprawa. Jak widzę często kolumny tych uznanych firm z tymi niby labolatoriami itd gdzie w środku widzę elementy za parę dolarów, a kolumna często kosztuje 10 czy 20tys, do tego gra przeciętnie. To ja pytam gdzie te doświadczenie, labolatoria, sztab tych wykfalifikowanych technikow, ten nowoczesny sprzęt pomiarowy...? Bo mi się wydaje że ktoś chce mnie po prostu orżnąć.

I bardzo dobrze Ci się wydaje, ale ludzie to po prostu lubią..w większości ;-)

W dniu 14.05.2020 o 14:06, maraim napisał:

Oczywiście jest problem zaufania, to naturalne, i troche czasu musi uplynąć zanim marka pozbedzie sie tego balastu, ale nie działa to tak że są całkowicie "nieodsprzedawalne".

Tu się zgodzę. Wszystko jest odsprzedawalne. Kwestia czasu i ceny. Zwróciłbym raczej uwagę na to, że każdy sprzęt się sprzeda, rzecz w tym, że niszowy z większa stratą i tyle....

Edytowane przez SynSama

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
On 5/19/2020 at 5:33 PM, #Szakovsky said:

Przynajmniej mikrofonem, takim np. Klippelem już można. Ale to koszt na który stać tylko uczelnie, i molochy produkujące przetworniki. 

Dla chcącego nic trudnego, żeby się przejechać rollercoasterem wcale nie musisz kupować Energylandii.  Bez problemu można sobie skorzystać z komercyjnej usługi pomiarów np. na UAM lczy AGH. Koszt wynajmu komory ze sprzętem pomiarowym i obsługą na godzinę nie jest taki straszny. Są producenci, którzy na bieżąco korzystają z tych usług. 

Tymczasem pomiarów Weles'ów nadal nie widać.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pit80 napisał:

Dla chcącego nic trudnego, żeby się przejechać rollercoasterem wcale nie musisz kupować Energylandii.  Bez problemu można sobie skorzystać z komercyjnej usługi pomiarów np. na UAM lczy AGH. Koszt wynajmu komory ze sprzętem pomiarowym i obsługą na godzinę nie jest taki straszny. Są producenci, którzy na bieżąco korzystają z tych usług. 

Tymczasem pomiarów Weles'ów nadal nie widać.

W Poznaniu jest to 50zł, albo można się dogadać i wejść za free. 
Ale to jest szkoda przede wszystkim czasu. Bo to nie ma sensu, fala jest zbyt długa, a charakterystyka pochłaniania nie jest liniowa. 
I tak trzeba by było bramkować. 

Przekonanie, że "trzeba' komorę do pomiarów chyba się zabrał z tego w PL że Tonsil takową posiadał, i było o tym głośno. 
Ale to jakie zestawy Tonsil produkował dużo mówi o tym, że komora jest bez sensu. 

Z resztą nawet rozmawiałem na ten temat z Mateuszem Jujką z Pylona (bo ci też budują). 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 minutes ago, #Szakovsky said:

Ale to jest szkoda przede wszystkim czasu. Bo to nie ma sensu, fala jest zbyt długa, a charakterystyka pochłaniania nie jest liniowa. 
I tak trzeba by było bramkować. 

Fala zbyt długa na co? To tylko kwestia jakości komory i jej wymiarów.

5 minutes ago, #Szakovsky said:

Przekonanie, że "trzeba' komorę do pomiarów chyba się zabrał z tego w PL że Tonsil takową posiadał, i było o tym głośno. 
Ale to jakie zestawy Tonsil produkował dużo mówi o tym, że komora jest bez sensu. 

Nonsens. Żeby zrobić idealne kolumny trzeba mieć idealne warunki projektowe, wykonawcze i kontrolne.
Wstawka o Tonsilu też z czapy. To tak jakby powiedzieć, że  by stworzyć np. samochód tylnonapędowy, który będzie miał najkrótszy czas przejazdu przez Nurburgring wcale nie trzeba urządzeń mierzących czas, bo przecież Dacia też dysponowała stoperem a jakie samochody robi każdy wie ?

 

 

12 minutes ago, #Szakovsky said:

Z resztą nawet rozmawiałem na ten temat z Mateuszem Jujką z Pylona (bo ci też budują). 

Z tego, co słyszałem to właśnie m.in. Pylon korzysta z pomiarów na AGH.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, pit80 napisał:

 

Fala zbyt długa na co? To tylko kwestia jakości komory i jej wymiarów.

Nonsens. Żeby zrobić idealne kolumny trzeba mieć idealne warunki projektowe, wykonawcze i kontrolne.
Wstawka o Tonsilu też z czapy. To tak jakby powiedzieć, że  by stworzyć np. samochód tylnonapędowy, który będzie miał najkrótszy czas przejazdu przez Nurburgring wcale nie trzeba urządzeń mierzących czas, bo przecież Dacia też dysponowała stoperem a jakie samochody robi każdy wie ?

 

 

Z tego, co słyszałem to właśnie m.in. Pylon korzysta z pomiarów na AGH.

Ale budują swoją komorę. Info z 2019. 

Ale pomiar bramkowany jest w zupełności wystarczający. 
Nikt produkujący kolumny (ale nie głośniki) nie używa komory bezechowej. Bo nie ma po co. Wszyscy lecą na Clio, nawet w kolumnach za milion. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minutes ago, #Szakovsky said:

Nikt produkujący kolumny (ale nie głośniki) nie używa komory bezechowej. Bo nie ma po co. Wszyscy lecą na Clio, nawet w kolumnach za milion. 

Nie żebym się chciał czepiać ale wszyscy? Jesteś pewien? ? Z każdym producentem gadałeś i każdy pokazał Tobie swój warsztat. Nawet Ci produkujący zespoły za milion ?
 

11 minutes ago, #Szakovsky said:

Bo nie ma po co

Rozumiem, że widziałeś pomiar tego samego egzemplarza kolumny mierzonej w komorze i bramkowany w Clio i co do sekcji basowej nie masz uwag? Jeśli nie to wniosek może być tylko taki, że wszystko kwestia poziomu wymaganej dokładności, perfekcji. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 hours ago, pit80 said:

Nikt produkujący kolumny (ale nie głośniki) nie używa komory bezechowej. Bo nie ma po co. Wszyscy lecą na Clio, nawet w kolumnach za milion. 

Myślę, że wybiegasz z tym założeniem za daleko. Nie każdy producent kolumn ma własną komorę bezechową, ale są odpowiednie instytucje, np. NRC w Kanadzie, czy nawet AGH u nas, które takie komory mają i udostępniają.

W NRC mają od kilku dekad cały zestaw pomieszczeń używanych do testowania i projektowania kolumn. Od komory bezechowej, poprzez pomieszczenie do ślepych porównań różnych kolumn, do symulowanych pomieszczeń mieszkalnych. Wielu producentów z tego korzysta.

 

Edytowane przez zbyszek 1982
uzupełnienie

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.05.2020 o 22:14, pit80 napisał:

Tymczasem pomiarów Weles'ów nadal nie widać.

Spokojnie - powiedziałem że będą przy aktualizacji strony, ale ok - dorzucę przez weekend...   

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minutes ago, maraim said:

Spokojnie - powiedziałem że będą przy aktualizacji strony, ale ok - dorzucę przez weekend...   

Zanim zobaczymy pomiary już teraz informuję, że taką postawą  Maraim zyskuje wielki szacunek i myślę, że nie tylko u mnie.
Nawet jeśli kiedyś będę miał okazję przetestować kolumny Maraim i nie przypadną mi do gustu to poważanie zostanie.
 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że stwierdzilem że na maraim.eu dodam osobna podstronę z pomiarami ( a to trochę potrwa) a nie chcę byc posądzany o niedotrzymywanie obietnic, udostępniam pomiary tutaj. Uwagi: 1.Pomiary impedancji czarny - z gąbką w otworze obniżającą strojenie , zielony bez gąbki, czerwony z włączonym tylnym wysokotonowym 2. Dodatkowo pomiar impedancji wraz z fazą. Pomiar pasma przenoszenia - czerwony z gabką, zielony bez gąbki , pozostałe 4 krzywe to pozycje 2,3,4,5 regulatora tylnego tweetera (pomiar tylnego wykonany z metra odległości ale oczywiście od tyłu kolumny z takim samym odkręceniem wzmacniacza jak przy pomiarze z przodu - należy miec na uwadze że ma to tylko charakter orientacyjny - w rzeczywistości w miejscu odsłuchu będzie go słychać jeszcze ciszej w stosunku do przodu (raz przez większą odległość, dwa przez pochłanianie powierzchni od której będzie odbita fala). Poziom krzywych przenoszenia w rzeczywistości powinien być trochę niżej (nie maja takiej efektywności - system nie był wyskalowany napięciowo) więc tym prosze sie nie sugerować. Szacuję efektywność na 86-87db. Ad wykres wodospadowego - w sumie powinienem go wyskalować do -20db ale nie chciałem go skalowac inaczej niż zazwyczaj jest to w prasie. Pasmo jest rowne  a Clio podnosi wykres wodospadowy tak że poziom 0 jest w miejscu najwyższej górki - stąd zazwyczaj te wykresy pokazują wygaszanie do 15- 20db (uprzywilejowane są kolumny z większa zmiennością). Tu nie ma wyskoków większych niż 2,5db , więć coś tam się minimalnie pojawia na dole, ale jak widac i jest to minimalnie dłuższe wygaszenie (i w sumie trudno wyrokowac o pochodzeniu tegoż).           

imp  czarny z gąbką, czer i ziel bez gabki tylny 0,3.jpg

imp z faza bez gabki tylny wyl.jpg

water.jpg

weles 33 całość wszystkie krzywe.jpg

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem pytanie i myslę że tu warto odpowiedzieć. Pytanie czemu przy wyrównanym pozostałym pasmie zdecydowałem się tak zestroić bas (pytanie dotyczyło krzywej zielonej - czyli bez dodatkowej wkładki w otworze). Po pierwsze nie traktuje tego zestrojenia jako podstawowe (czerwone, z wkładką, wydaje się lepsze) ale zrobilem to swiadomie ze wzgledu na specyfikę kolumn. Przy zastosowaniu tylnego wysokotonowego dobrze jest ustawic kolumny dalej od sciany a wtedy taka krzywa się wypłaszcza, bo efekt baffle step jest mniej kompensowany odbiciami. Przy wiekszej odleglosci od tylnej sciany mozna po prostu wyjąć redukcję srednicy z portu B-R przechodząc na krzywą zieloną oraz dodatkowo podnieść poziom tylnego wysokotonowego. Pomiar tego nie uwzględnia bo jest zrobiony quasi-bezechowo.      

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
On 5/14/2020 at 2:06 PM, maraim said:

 Marne elementy w zwrotnicach, popękane płyty mdf przez nienawiercone otwory pod wkręty (na zdjęciu luksus od szanowanej firmy za ponad 50 tys zł, ) itd...

co to za kolumny na zdjeciu?

On 5/8/2020 at 12:17 PM, #Szakovsky said:

Mariam ma dużo więcej gracji, jest po prostu bardziej naturalną propozycją. 
PMC to przede wszystkim wyrywne, niezbyt delikatne granie, pełne energii (aż chyba zbyt jej pełne).
I nie tyle do elektroniki myślę, co do nowoczesnego popu czy rapu. I to bardziej w kwestii ilościowej basu, niżeli jego jakości, bo ten jest dosyć monotonny i wolny (ogromne opóźnienie TL'ki). 
Mariam wydaje mi się bardzo dobry do muzyki pokroju starego rocka, metalu czy starego popu. Nie wiem czy mogą z siebie aż tyle dynamiki wykrzesać ile jest potrzebne do muzyki elektronicznej. 

Devialeta to taki gorszy hypex. Więc po prostu nie, jak ktoś lubi często zmieniać wzmacniacze to devialet jest dobrą opcją, bo szybko zaczyna męczyć. I powtarzam to już od dawna, jak klasa D to tylko Pascal. Ludzie tam pracujący to nie tylko inżynierowie ale też ludzie ze słuchem którzy lubią muzykę, przynajmniej takie mam wrażenie. Tylko z dostępnością gorzej, bo większość firm robi na tych "gorszych" pascalch zaprojektowanych do subów czy innych basów. 
 

super, dzieki za podpowiedz

Chyba musze sprobowac PMC w takim razie hehe (szukam basu ze kopara opada, kosmicznej dynamiki i wlasnie az przesycenia energytnczego - tak, wiem. Niezbyt to audiofilskie brzmienie ale co ja poczne ze tak lubie hehe)

To az chyba dziwne, ze brytyjskie PMC gra w ten sposob prawda? Z tego co rozumiem to brytyjskie granie skupione jest na srednicy i naturlnosci a Twoj opis PMC bardziej pasuje mi do brzmienia amerykanskiego - chyba ze sie myle. 

Skoro ten Devialet tak szybko meczy to o co chodzi z zachwytem nad nim na zachodzie? Hype jakis? Oplacane recenzje czy co?

Kiedys tez juz slyszalem ze wlasnie Pascal ma najlepsze moduly jesli chodzi o klase D i np. takie Gato Audio uzywa ich w swoich wzmakach ale po modyfikacjach. Z tego co wiem to oni uzywaja w tych DIA-250 i 400 Pascali ze sredniego poziomu (nie pamietam juz oznaczen niestety). 

Ktore moduly Pascala masz na mysli (te najlepsze), oznaczenia czy model itd?

Ps. w tym Monacorze STA-2000D to sa te najlepsze moduly czy nadal 'nie to' ? W sumie fajna opcja prawda - 4 kanaly sa wiec mozna biamping ogarnac sobie a calosc za 3500zl.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.