Skocz do zawartości
Kolumny

Pylon Jasper 25

Powiedzieć, o firmie Pylon, że to najbardziej prężnie rozwijająca się Polska marka głośnikowa – to jakby nie powiedzieć nic. Jeżeli chodzi o sprzedaż, skalę produkcji czy park maszynowy, całą krajową konkurencję wyprzedzają o lata świetlne.

Przepis na sukces założonej w 2011 roku firmy wcale nie zawiera w sobie jakiś nadzwyczajnych rozwiązań marketingowych, genialnych zagrywek rynkowych, potężnego kapitału startowego etc. W zasadzie to przepis był bardzo prosty – solidny produkt, atrakcyjnie wyceniony, niskie marże kompensowane dużą produkcją, uczciwe i rzetelne podejście do klienta. Tylko tyle. Niby proste, a jakimś trafem, Oni jako pierwsza firma z kolumnami audio potrafili ten przepis wprowadzić z pozytywnym efektem w życie.


_DSC4875.thumb.jpg.9936187032da291fd706e238a3a0b0d8.jpg_DSC4873.thumb.jpg.28882dff78b0f69fcd3f5b4849bda0de.jpg


Początki firmy Pylon to tworzenie obudów kolumn głośnikowych jako podwykonawca dla dużych, zagranicznych firm. To pozwoliło im zaznajomić się z rynkiem, wypracować własne know-how i obserwować rozwój trendów w branży.

Gdy uznali, że są już odpowiednio przygotowani, zaczęli wypuszczać pierwsze serie własnych produktów. Dosyć szybko odnieśli sukces, głównie ze względu na wspomniane wcześniej czynniki – atrakcyjna relacja cena/jakość, dobre wyczucie rynku, w pełni profesjonalny – czyli powtarzalny produkt, z oficjalną siecią dealerów i autoryzowanych sklepów. Nie ukrywam, że czasem wchodząc do sklepu audio i widząc na półce kolumny marki Pylon, szybko w głowie przeliczałem sobie koszt użytych przetworników – np. średnia półka Scan Speaka, orientacyjny koszt wykonania obudowy i mocno drapałem się po głowie, jak im się to opłaca, robić na tak niskich marżach…


_DSC4906.thumb.jpg.79e723b2d794225991382649efd0ca0f.jpg_DSC4887.thumb.jpg.f83452e1a62f1524bef4776063c3bdc4.jpg_DSC4913.thumb.jpg.53c50c760650f57dfdc8bfc74db21115.jpg


Ich skuteczność na rynku, doprowadziła do sytuacji, że domowe DIY głośnikowe w zasadzie przestało mieć rację bytu – wiele produktów Pylona, jeśliby chcieć zrobić w domu kopię czy po prostu kolumnę opartą na takich samych przetwornikach – to okaże się, że wyjdzie drożej, niż kupno modelu zrobionego przez Pylona. Stąd też domowe DIY zostało zepchnięte do bardzo ambitnych projektów, albo do pasjonatów, ceniących sobie bardziej sam fakt „wystrugania” kolumny, niż jej wartości użytkowe – dla Nich zasadność tworzenia kolumny ma bardziej charakter hobbystyczny, niż czysto użytkowy.

Efekt takiej strategii rynkowej Pylona zaowocował tym, że ukroili bardzo duży kawałek tortu, jeśli chodzi o kategorię głośników entry level oraz niższa średnia półka. Jednak to nie jest Ich ostanie słowo – sukcesywnie rozwijają firmę i powoli zaczynają stawiać pierwsze kroki, w kategorii zaliczanej za wstęp do High End.

Tutaj pojawia się pewien dylemat – o ile w przypadku kategorii entry level, uczciwe głośniki i w miarę bezpieczne strojenie wystarczą by uzyskać zadowalające efekty i odnieść sukces komercyjny, o tyle w kategorii High End, z bardziej wyszukanymi przetwornikami, poziom komplikacji jest znacznie wyższy, a margines błędu wyraźnie mniejszy.

By przekonać się czy najwyższa seria kolumn Pylon Audio podoła temu zadaniu, zaproszony zostałem do Krakowskiego Audiotrend, na wewnętrzną premierę kolumny Pylon Audio Jasper 25 w Ich sklepie.


_DSC4864.thumb.jpg.84fa6637e902c5be85d591505ea3d572.jpg_DSC4861.thumb.jpg.01e9027b4b54aa88369e105a42c3784d.jpg


Po uroczystym rozpakowaniu kolumn i przewiezieniu ich na wózeczku na miejsce odsłuchowe (kolumny są na tyle ciężkie, że nikt z Nas nie odważył się ich dźwigać) rozpoczęło się główkowanie z czym je podłączyć. Rdzeniem kolumny są dwa 18 centymetrowe przetworniki Scan Speak z serii Revelator – to bardzo zaawansowana konstrukcja – cechuje się szczegółowym i szybkim dźwiękiem oraz twardym i mocnym basem. Mocno upodobał je sobie Wilson Audio, stosując w większości swoich kolumn – dodajmy, że kosztujących już kwoty pięciocyfrowe… W znacznie tańszym Jasper 25 łącznie znajdują się dwie pary takich głośników, pracujących w obudowie typu bass reflex. Głośnik wysokotonowy to D2608/91300 także ze stajni Scan Speak.


_DSC4896.thumb.jpg.31e4274f74ed1976123ba204ce661b8c.jpg_DSC4897.thumb.jpg.902d926661053ef850e300d22d67d1d4.jpg


Dobór elektroniki towarzyszącej rozpoczęliśmy od prostej dedukcji – nacinana osiemnastka SS, pomimo iż jest dosyć łatwa do napędzenia, to jednak nie ma siły by, aż cztery takie przetworniki wysterowała słaba lampka. Więc na pierwszy ogień od razu poszedł zawodnik wagi ciężkiej – Moon 600i v2 to 250W z tranzystora w układzie dual mono.

Jako źródło posłużył nam Lumin T2, a jako okablowanie użyliśmy produktów Tellurium w torze audio (głośnikowe Tellurium Q Ultra Black II oraz sygnałowy Tellurium Q - Ultra Silver RCA) na zasilaniu z kolei okablowanie Gigawatt wraz kondycjonerem (zasilający Gigawatt LC-3 MK3 – wzmacniacz, Gigawatt LC-2 MK3 – źródło + kondycjoner Gigawatt – PC1).


_DSC4886.thumb.jpg.11f1a4f780cbf7a8b06b36d02a545ee7.jpg_DSC4884.thumb.jpg.3bd594d4b61be98052093879a24d7e99.jpg


Po tak złożonym systemie nadszedł czas na pierwsze testy odsłuchowe. Być może trochę kierowani mieszanką intuicji i doświadczenia, a może po prostu mieliśmy ciut szczęścia – w każdym razie od razu ten zestaw się zgrał.

Pierwsze dźwięki muzyki, niższe partie w nagraniu i czuć, że wzmacniacz daje radę tymi głośnikami sterować.
Bas jest szybki i z bardzo dobrym konturem, ok 20 metrowa sala odsłuchowa Audiotrendu w pełni wypełniona dźwiękiem. Myślę, że i w sporo większym metrażu kolumny dałyby sobie radę. To, że bas będzie co najmniej dobry zakładałem od początku – znam te przetworniki SS i wiem co potrafią – w dolnych rejestrach są wybitne wręcz, niestety zwykle już tak dobrze nie spisują się na średnich tonach. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy pojawiły się wokale – zero ostrości czy suchości jaką nam z innych aplikacji tego głośnika. Wokale są ciepłe i nasycone, czuć głębie dźwięku – taka prezentacja zachęca do długich odsłuchów. Wysokie tony są czyste i klarowne, w testowanym przez Nas połączeniu raczej po łagodniejszej stronie. Bardzo ładnie zgrywa się kopułka wysokotonowa ze średnio tonowym głośnikiem – od razu widać, że prace nad zwrotnicą to były godziny testów i pomiarów w komorze bezechowej. Jeśli miałbym streścić swoje pierwsze wrażenia, to właśnie dobrze zszyta średnica wywarła największe wrażenie na mnie.

_DSC4890.thumb.jpg.d35c1088c8102d03bc10267ed7bfb887.jpg_DSC4894.thumb.jpg.35060ab4d76bfce419e0fb3572df2c29.jpg_DSC4907.thumb.jpg.d0ff8071d0e2c4ed2907d0421b170a25.jpg


Budowa zewnętrzna, nie pozostawia nic do życzenia – ciekawa bryła, ładny matowy lakier, drobne elementy ozdobne w cokołach, solidne wkręcane nóżki dające pole do popisu, jeśli zechcielibyśmy kiedyś wkręcić jakieś kolce. Gniazda głośnikowe bardzo podobne do WBT, być może robione przez nich jako OEM.

_DSC4905.thumb.jpg.dc4d2798ad23df60d50498f93331c319.jpg_DSC4902.thumb.jpg.31f85bde526e8bb29e4d2cd1bd9e4591.jpg


By zaspokoić ciekawość podpięliśmy też nieco słabszą lampę – choć jak na lampowca to raczej mocnego - push pull na lampie KT88 Audio Hungary. Średnica zrobiła się bardziej soczysta, jednak bas stracił na swojej energii - chociaż i tak było nieźle pomimo lekkiego spowolnienia dolnych rejestrów. 

Reasumując moje pierwsze spotkanie z Jasper 25, pomimo tego, że krótkie uważam za bardzo pozytywne. Kolumna ma wszystko czego wymaga się od tej klasy sprzętu – solidne wykonanie, wysokiej klasy komponenty, ładny design i myślę, że sporo może zawojować na rynku. Dla chętnych posłuchania nowej kolumny Pylon Audio, zapraszamy na odsłuchy.

Odsłuch odbył się w salonie audio

AUDIOtrendt
ul. Sołtysowska 35A / Lu. 1
31-589 Kraków

 www.audiotrendt.com.pl

 

 

 

Data dodania






Dodaj komentarz

Rekomendowane komentarze

Suchość i ostrość średnicy jest częstym atrybutem głośników na sztywnych - nie celulozowych membranach. W takim przypadku można zastosować niskie cięcie wraz z dobrą miękką kopułką wysokotonową. Ta tutaj ma Fs na 700Hz i zdaje się (wedle wykresów na stornie producenta) grać już poniżej 2kHz. Niskie ciecie pozwoli też uciec przed wpływem breakupu wooferów i poprawić charakterystyki kierunkowe. Krótko, mieli tutaj dobrane wszystko by zrobić dobrze grające kolumny.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Seb1 napisał:

A co to jest breakupu? Może jakiś krajowy odpowiednik?

Krajowy? Po ludzku? To taki synonim breakdance'u chyba. Taniec połamaniec. Czytałem, że membrana po przekroczeniu pewnej częstotliwości zaczyna się "łamać" w tym swoim tańcu co podobno jest niewskazane bo powinna być sztywna jak xyu w czasie stosunku, co jak wiadomo ma wpływ na dźwięki, a taka złamana membrana powyżej pewnej granicy już nie śpiewa tylko cienko jęczy 😉

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Znalezisko na targu staroci – Radmor jak kapsuła czasu

Stoisko z elektroniką na targu staroci to zawsze loteria. Jednego dnia trafisz na chiński adapter za 5 zł, a drugiego – na skarb. Tym razem los uśmiechnął się szeroko: wśród sterty zakurzonych magnetofonów i radioodbiorników wyłonił się wzmacniacz Radmor. Nie byle jaki – model z lat 70., z duszą, historią i… wyraźnymi śladami życia. Obudowa porysowana, pokrętła lekko oporne, ale te napisy: „Made in Poland”, „Warszawa” – to była magia. Kupiony za równowartość dobrego obiadu, wrócił ze mną do

AudioFelek
AudioFelek
Felietony 5

Radio nocą - jak się słuchało świata zza żelaznej kurtyny

Wieczorne polowanie na fale W latach 80. radio nie było tłem – było przygodą. Po zachodzie słońca, gdy oficjalne rozgłośnie kończyły emisję, zaczynał się rytuał: Kręcenie gałką w poszukiwaniu trzasków i szumów, w których kryły się głosy Wolnej Europy, BBC czy Radio Luxembourg. Antena z drutu rozpięta między blokami – czasem wystarczył kawałek linki do bielizny, by wyłapać słaby sygnał. Zakłócenia jako część doświadczenia – wojskowe stacje zagłuszające przeplatały się z muzyką, tworząc

AudioFelek
AudioFelek
Felietony 1

Guns N’ Roses: Because What You Want & What You Get Are Two Completely Different Things | Bilety

Guns N' Roses informacje Guns N’ Roses do dziś pozostają najbardziej dynamicznym, niebezpiecznym i kultowym amerykańskim zespołem rockowym w historii. Osadzony w kulturze popularnej, ich przełomowy album z 1987 roku “Appetite For Destruction”, który osiągnął status diamentowej płyty, wyróżnia się jako „najlepiej sprzedający się debiutancki album w historii USA” oraz „11. najlepiej sprzedający się album w historii USA”. Natomiast ich trasa koncertowa Not In This Lifetime… Tour (2016-2019) za

AudioNews
AudioNews
Newsy

Muzyka na kółkach – gdyby nośniki dźwięku były samochodami.

Zainspirowani wielkim sukcesem Roberta Kubicy — który właśnie wygrał 93. edycję legendarnego 24-godzinnego wyścigu Le Mans 🏆 — postanowiliśmy spojrzeć na świat audio przez... przednią szybę. To pierwszy taki triumf w historii polskiego sportu motorowego, który zadziałał jak nitro na naszą wyobraźnię. Zrodziło się pytanie – co gdyby nośniki muzyki były samochodami? Przecież między miłośnikami dobrego dźwięku, a fanami czterech kółek jest więcej wspólnego, niż się na pierwszy rzut oka wy

AudioNews
AudioNews
Felietony 3

Kiedyś muzyki się słuchało, nie scrollowało. Żyliśmy w złotych czasach!

Jeśli dorastałeś w latach 80/90., to wiesz, że to był magiczny czas dla ucha. Ja tak miałem, ktoś jeszcze? Między szumem kasety a trzaskiem winyla. Pomiędzy domowym jamnikiem a pierwszą wieżą z equalizerem. Między sobotnim rynkiem pod Stadionem Dziesięciolecia a wieczornym czuwaniem przy radiu z palcem na „rec”. To była inna rzeczywistość. I miała swój rytm. Nie było Spotify. Było RMF, Trójka, Radio Zet – i święta nadzieja, że prowadzący nie zagada końcówki utworu. Nagrywani

AudioFelek
AudioFelek
Felietony 36

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.