Skocz do zawartości
Przedwzmacniacze

TEAC PE 505

Marki TEAC, przedstawiać nikomu raczej nie trzeba. Jednak w tym przypadku zaskakuje nieco kontekst, gdyż zwykle rozmowy o tej firmie, dotyczą legendarnych już odtwarzaczy CD z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, czy nieco mniej popularnych i uznanych urządzeń jak wzmacniacze czy tunery radiowe. Jednak operują w około tak zwanego sprzętu vintage, ze złotej ery Hi-Fi. W ostatnich latach, jak prawie każda potęga Hi-Fi z tamtego okresu, zepchnięta została do niższej ligi, produkując urządzenia zbyt drogie i pożądane dla przeciętnego zjadacza chleba, ale nadal w małym stopniu atrakcyjne dla typowego audiofila.

_DSC1931.thumb.jpg.076079d0b6ea2beb988a0df7cdd6a096.jpg_DSC1932.thumb.jpg.38f843102a1157cc10761a08be1140fa.jpg

Ten smutny obraz, gdzie potężne firmy, odnoszące olbrzymie sukcesy trzy-cztery dekady temu, tworzące wspaniałe sprzęty, nie potrafiły się odnaleźć w gąszczu „butikowych” firm audio, ze znacznie mniejszym doświadczeniem jak i zapleczem technicznym wydaje się powoli zmniejszać. Najważniejsi gracze złotej ery audio, powoli zaczynają wyczuwać rynek i starają się dostarczyć produkt, który zadowoli zaawansowanego audiofila.

 

Pierwsze sukcesy w tej dziedzinie odniosła Yamaha, z serią „S”. Stworzyła linię urządzeń audio, jawnie nawiązujących do kultowych sprzętów sprzed lat. Skupiła się tylko na jakości wykonania i jakości dźwięku, tworząc coś w rodzaju remake’u vintageowych wzmacniaczy i odtwarzaczy CD w myśl zeszłej epoki, ale z użyciem obecnej technologii. Wydaje się, że sukces sprzedażowy zaskoczył wszystkich i bardzo szybko skłonił innych producentów do podobnych ruchów – dobrym przykładem mogą być urządzenia Denona z serii jubileuszowych, które niczym nie ustępują swym protoplastom sprzed lat.

_DSC1933.thumb.jpg.4b47243cf40688258e9be328fd15969e.jpg_DSC1934.thumb.jpg.8481858879b1796549048b3a2693aeaa.jpg_DSC1935.thumb.jpg.e9621613474575041a6de7f5db8888f6.jpg

Mając doczynienia z TEAC PE 505 odnoszę wrażenie, że kolejna kultowa marka wyciągnęła wnioski z zaistniałej sytuacji i postanowiła uszczknąć kawałek tortu dla siebie. Już sam fakt powstania takiego urządzenia jak autonomiczny przedwzmacniacz PHONO do wkładek MM i MC wyraźnie pokazuje, że nie jest to skierowane do klienta masowego, który skorzysta z modułu wbudowanego we wzmacniacz zintegrowany – o ile w ogóle ma gramofon.

 

Konstrukcja ta wykonana jest w technologii zbalansowanej, daje możliwość korzystania z wkładek MM oraz MC, daje pełne możliwości dopasowania impedancji i pojemności, zbudowana jest w układzie dual mono – widać od razu, że to bardzo wysokiej klasy urządzenie Hi-Fi, skierowane do doświadczonej grupy, zaawansowanych odbiorców.  

 

Skoro już napisałem kilka słów o stronie technicznej urządzenia, pora na dokładniejszy opis. Sprzęt wykonany całkowicie w technologii dual mono, znaczy to mniej więcej tyle, że w jednej obudowie zamknięte są de facto dwa, całkowicie odseparowane od siebie urządzenia monofoniczne, a każdy z nich odpowiada za oddzielny kanał. Takie rozwiązanie gwarantuje najlepszą możliwą separację lewego i prawego kanału, co przekłada się na wysokiej jakości stereofonię. Zasilanie zaprojektowano o kilkustopniową stabilizację i filtrację napięć, a sercem zasilacza, są dwa, zaskakująco duże, transformatory toroidalne. Pobór prądu urządzenia tej kategorii, czyli wzmacniacza małych sygnałów, jest bardzo mały. Tak duże transformatory i rozbudowane zasilanie zostało użyte, by bez obaw można zastosować obszerną filtrację, która część energii elektrycznej „zmarnuje” i odda w ciepło, ale dzięki temu uzyskujemy bardzo „czysty” prąd.

_DSC1937.thumb.jpg.d24f551576c19032de3e638f357388e8.jpg_DSC1938.thumb.jpg.f9a0f12ec3ad1f6e93b7510018993ed6.jpg_DSC1940.thumb.jpg.3764978b972c244a44d760c6773dbb20.jpg

Każde urządzenie audio jest na to wrażliwe i pozytywnie reaguje na solidnie zrobioną filtrację zasilania, ale w przypadku przedwzmacniacza gramofonowego (a zwłaszcza modelu przystosowanego do obsługi wkładek MC) jest to sprawa kluczowa. Każde zniekształcenie, każdy szum, „brum” z zasilania zostaje wielokrotnie wzmacniany, stąd też właśnie w tych urządzeniach tak ważne jest by podejść do tej kwestii poważnie.

Dla uzmysłowienia problemu należy wiedzieć, że typowy sygnał muzyczny jaki oddaje np. odtwarzacz CD wynosi ok 2V. Dla wkładek MM napięcie wynosi ok 5mV, a wkładka MC to zakres od 0,1mV do 2mV… Widać więc, jak mocno sygnał musi być wzmocniony by uzyskać wymagane 2V. Ciężko to zrobić bez szumów, stąd też tak rzadko w przedwzmacniaczu phono dla wkładek MC stosowane są lampy.

 

Kolejny zabieg techniczny, który ułatwia zachowanie dobrego odstępu sygnału od szumu oraz linowości wzmacnianego sygnału to wykorzystanie układu zbalansowanego. Polega to mniej więcej na tym, że sygnał składa się z dwóch lustrzanych sygnałów, jeden o polaryzacji dodatniej, a drugi ujemnej. Jeżeli uda się wykonać je na zasadzie dokładnych odbić lustrzanych, w bardzo dużym stopniu pozwalają zredukować szumy układu. Główna wada takiego rozwiązania to wymóg stosowania podzespołów o bardzo małym rozrzucie parametrów, a także praktycznie zdublowanie ilości części.  

 

TEAC PE 505 całą ścieżkę sygnału wzmacnia w układzie zbalansowanym, nawet jeżeli podajemy sygnał niezbalansowany z wkładki gramofonowej, zostaje on przekonwertowany na sygnał zbalansowany. Z kolei, jeśli korzystamy też z wyjść niezbalansowanych, to sygnał do nich, znów jest konwertowany ze zbalansowanego. Co ciekawe i raczej rzadkie, TEAC PE 505 przyjmuje również sygnał z egzotycznych wkładek gramofonowych, które podają sygnał zbalansowany. Efekt tych zabiegów jest bardzo skuteczny, szumy wkładki są na tyle małe, że w zasadzie nie różnią się zbytnio od przeciętnego odtwarzacza CD.

 

Wygląd zewnętrzny urządzenia wyraźnie nawiązuje do sprzętów studyjnych, spora ilość przełączników hebelkowych, gałki, podświetlany wskaźnik impedancji wkładki. Cała obudowa wykonana z anodowanego aluminium (dwa warianty kolorystyczne; czarny i srebrny). Jakość materiałów i spasowanie elementów nie daje żadnych powodów do narzekania. Lekkim uśmiechem w stronę audiofilskiej braci jest użycie trzech nóżek, wewnątrz których zastosowano łożysko ślizgowe. Sprzęt po położeniu „zawieszony” jest na trzech małych punktach, dzięki czemu niwelowany jest wpływ drgań z otoczenia na urządzenie. Oszczędza to właścicielowi potrzebę zakupu nóżek antywibracyjnych – jeśli takie stosuje w swoich sprzętach.

 

Bardzo mocną stroną tego przedwzmacniacza jest jego funkcjonalność. W zasadzie sprzęt ten może być punktem odniesienia w tej kwestii. Prócz rozbudowanych możliwości korzystania z sygnałów zbalansowanych i niezbalansowanych, już z poziomu wkładki, o których wspominałem, mamy możliwość wyboru wkładek MM oraz MC. Do każdej z nich pełne spektrum ustawienia pojemności lub impedancji. Odbywa się to bezpośrednio z panelu czołowego, przy pomocy gałek. Dostępny jest filtr subsoniczny oraz funkcja odtwarzania mono. Ta druga jest o tyle ciekawa, że zwykle odbywa się to w ten sposób, że dublowany jest lewy kanał, tutaj natomiast prawy i lewy kanał są miksowane w urządzeniu. Należy pamiętać, że w przypadku płyt winylowych słuchanie muzyki mono, czy nawet używanie wkładek monofonicznych nadal ma miejsce, wśród kolekcjonerów z materiałami muzycznymi sprzed ery Stereo.

 

Kolejne funkcjonalności są już bardzo dużymi nowinkami, praktycznie nie spotykanymi nigdzie indziej, a na pewno nie wszystkie razem. Bardzo ciekawa i przydana funkcja pomiaru rzeczywistej impedancji wkładki wraz z okablowaniem. Po aktywowaniu jej na froncie urządzenia wyświetlana jest realnie zmierzona impedancja całego układu. Świetna sprawa, zwłaszcza dla wkładek z epoki, do których nie tak łatwo znaleźć wiarygodną dokumentację.

_DSC1941.thumb.jpg.85f26a18472a8e6a9844437e6c2b63f0.jpg_DSC1943.thumb.jpg.8ef1a62e6f09130386ad445dfb612d8a.jpg_DSC1945.thumb.jpg.12f2bffb594e040b957e99f2a4fb4446.jpg

Kolejna ciekawa funkcja, to opcja odmagnetyzowania ładunków elektrycznych z wkładki. Zasada działania podobna do zewnętrznego urządzenia, demagnetyzera, stosowanego przy magnetofonach taśmowych. Po uruchomieniu tej funkcji, przez trzydzieści sekund urządzenie „ściąga” ładunki elektryczne z wkładki i odprowadza do masy. O ile skuteczność zewnętrznego demagnetyzera jest mi znana od dłuższego czasu, to jednak sam nigdy nie mogłem zdobyć się na wykonanie tej irytującej czynności przed odsłuchem. Tutaj, dzięki wygodzie jakie daje uruchomienie jednym przyciskiem, byłbym w stanie z niej korzystać na co dzień.

 

Ostatnim, bardzo miłym dodatkiem jest możliwość ustawienia krzywej RIAA pod konkretną wytwórnię. Oryginalnie sprzęt pracuje właśnie w tej charakterystyce zaproponowanej przez RIAA ( Recording Industry Association of America ) jednak nie wszystkie wytwórnie od razu przyjęły ten standard, nie mówiąc już o nagraniach sprzed 1953 roku, gdzie nie istniała normalizacja tego parametru. Różnice między poszczególnymi wytwórniami sięgały ponad 6dB w paśmie niskotnowym, więc były spore i do usłyszenia raczej od razu. Dużą radość dawało mi słuchanie starych płyt na nastawie dedykowanym pod płyty Decca czy Columbia. Zaskakujące dla mnie zmiany muzyczne wprowadza funkcja i ratuje wiele starych płyt, nie dających się słuchać ze względu na słabą realizację. Po ustawieniu odpowiedniej krzywej dal danej wytwórni, nagle nagrania nabierają życia.

 

Po etapie rozpakowywania i podpinania urządzenia, gdy zauważyłem lekkie inklinacje w kierunku sprzętu studyjnego, a także drobne wstawki z audiofilskiego świata, moje oczekiwania co do dźwięku podążyły za stereotypami. Myślałem, że będzie to mieszanka nieco beznamiętnego i przesadnie zrównanego dźwięku ze studia, połączona z modnym wśród części audiofili, wyciągania pojedynczych niuansów z tła i przesadnego eksponowania detali. Okazało się jednak, że dźwięk jest dokładnie odwrotny. Jest taki jakby stroił to ktoś ze złotej epoki winyla, dźwięk brzmi jak z najwyższej klasy sprzętu vintage.

_DSC1946.thumb.jpg.a687cc34448f5e956cd221d38ee2792e.jpg_DSC1948.thumb.jpg.e225af2d4bf9ddd177bd21ec416c6b94.jpg_DSC1949.thumb.jpg.165209c3e16d2ca065430746615f7a4c.jpg

Tak więc jest to dźwięk niesamowicie wręcz muzykalny i dużą równowagą akcentów. Zero jakiegokolwiek efekciarstwa, sztucznego przyciągania uwagi, tylko spokojna, przyjemna muzykalność. By była jasność, nie mówię tu o muzykalności rozumianej jako dźwięk ciepły czy przesłodzony – jest to muzykalność wynikająca z zachowania dobrej dynamiki i energii nagrania, głębokiej i nasyconej barwie wokali, odpowiedniego dociążenia dolnych rejestrów. To dopiero takie połączenie cech daje to co ja nazywam muzykalnością. Analizując dokładniej poszczególne pasma, wysokie tony są czyste i klarowne - zresztą jak każde z pasm.

Ilość wysokich tonów jest bardzo dobrze wyważona, po przejściu z innych, „nowocześnie” zestrojonych sprzętów, może nam się wydawać, że jest ich mało. Jednak wrzucając na gramofon materiał, gdzie jest wyraźnie skoncentrowanie na to pasmo, jak chociażby wałkowane często na odsłuchach porównawczych „Time” Pink Floyd i słynne intro z dzwonkami i budzikami z tego utworu, daje obraz wyraźnej, mocnej i czystej góry, w utworze, gdzie taka powinna być.

Średnica i wokale są czyste, a jednocześnie głębokie, nasycone, soczyste – bardzo wciągające. Powiem szczerze, że barwa tego zakresu urzekła mnie bardziej, niż z wielu urządzeń lampowych z jakimi miałem do czynienia. Bas jest głęboki, konturowy, nie wzbudza się. Dobrze oddane są gradacje basu (ale nie idealnie), ilość masy i wypełnienia jest bez zarzutu. To do czego mógłbym się delikatnie przyczepić to szybkość basu, jest całkiem nieźle, ale wiem, że da się lepiej. Np. taki Phasemation EA300 lub EA350 są pod tym względem lepsze, nie mają jednak takiego „analogowego ciepła” i muzykalności jaką posiada TEAC. Nie wiem do końca czy ten lekko wolny bas to słabszy punkt TEACa, czy po prostu wynika z odbioru całości muzyki jaką on prezentuje: głęboką, plastyczną, muzykalną. Przy takim odbiorze wrażenia szybkości i ataku basu nie są tak jednoznaczne, jak w urządzeniach grających chudziej.

 

Przechodząc do podsumowania, TEAC PE 505 jest bardzo dobrym urządzeniem. Skierowanym przede wszystkim do melomanów, posiadających setki płyt winylowych, z różnych wytwórni i wydań historycznych. Lepiej odbiorą ten sprzęt osoby ceniące sobie długie i angażujące odsłuchy, ponad efekciarskie granie sampli z targów audio. Te wszystkie cechy sprawiają, że TEAC PE 505 idealnie trafia w mój gust i sprawił mi dużo przyjemności podczas odsłuchów. Dodając do tego bardzo rozbudowaną i dającą realnie się wykorzystać funkcjonalność, a także jak na standardy sprzętów hi end (a wbrew pozorom w tej lidze należy szukać mu konkurentów) umiarkowaną cenę, jest urządzeniem godnym polecenia. Osobiście uważam, że w relacji cena / jakość nic lepszego dla oddanego winylowi melomana znaleźć na rynku się nie da. Gorąco polecam.

 

Rafał Czuk

 

 

DANE TECHNICZNE:

Producent:      Teac

Model: PE-505

Pobór mocy: 19W

Impedancja wyjściowa: 63Ω

Kolor: Black, Silver

Wymiary: 290 x 84.5 x 252.5 mm

Waga: 4.5 kg

Cena: 7499 zł

 

Do testów dostarczył: HiFi Station

Link do produktu: https://hifistation.pl/teac-pe-505-przedwzmacniacz-gramofonowy-black-11507.html

Data dodania

Audio Pro C20

Jeszcze do niedawna, pomimo coraz bardziej zaawansowanej integracji „domowej inteligencji” większość nieskażonych audiophilią nervosą użytkowników żyła w przekonaniu, że TV najrozsądniej wzbogacić o soundbar, bądź podpiąć pod posiadany zestaw MCh/stereo a mniej bądź bardziej bezprzewodowe ekosystemy składające się z większych i mniejszych jednostek są może i wygodne, jednak zazwyczaj pełniły rolę niezobowiązujących umilaczy codziennej krzątaniny w kuchni, relaksu w sypialni, czy też na balkonie.

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

W dniu 6.08.2021 o 20:42, stumm napisał:

Na pewno jest wart uwagi i posłuchania,tylko małe ale.Gdzie tu te dual mono?

teac_pe505_040.jpg

Faktycznie, masz rację, o ile układ wzmocnienia sygnału widać wyraźnie, że w pełni zdublowany, o tyle transformatory zasilania pomimo tego, że są dwa to jednak nie obsługują poszczególnych kanałów, tylko każdy z nich ma inną funkcję. Nie miałem możliwości samemu rozkręcać tego sprzętu, a na jedynej fotce jaką widziałem w necie, nie dostrzegłem, że trafa są różnej wielkości. Na Twoim zdjęciu widać to wyraźnie. Układ według producenta jest Dual-Mono, możliwe więc, że z trafa wychodzą dwa odczepy do zasilania każdego z kanałów, i są dwa zasilacze w pełni separowane. Chyba jedno trafo obsługuje zasilanie analogówki, a drugie układy pomocnicze.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie interesujące, wyposażone w nietypowe rozwiązania, jak choćby zbalansowane wejście PHONO. Szkoda tylko, że wkładek umożliwiających takie połączenie jest niewiele, a gramofonów... Jeszcze takiego nie widziałem. A może nie zwróciłem na tę możliwość uwagi? 

 

Ciekawe:

"opcja odmagnetyzowania ładunków elektrycznych z wkładki"

Tylko co ma wspólnego demagnetyzowanie i ładunek elektryczny? To zupełnie różne zjawiska fizyczne i likwidowanie jednego z nich absolutnie nie wpływa na drugi, bo do tego jest wymagane diametralnie różne działanie. 

W dodatku CO miałoby być demagnetyzowanie we wkładce, która w sobie zawiera niezbędne do jej działania magnesy???

I po co opcja włączania usuwania ładunku z wkładki, skoro ABSOLUTNIE KAŻDY przedwzmacniacz gramofonowy na wejściu ma równoległą do wejścia rezystancję, która jest konieczna do dopasowania go do parametrów wkładki? Przez nią do masy spłynie ładunek elektryczny z wkładki, jakikolwiek by nie był, i to 24 godziny na dobę, bez konieczności włączania żadnych "cudownych" obwodów, zwłaszcza demagnetyzujących. 🙂Z tekstu możemy się dowiedzieć, że ten przedwzmacniacz ma ją (R i C) regulowaną, by jeszcze lepiej zgrać go z wkładką.

O co więc tu chodzi?

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi rzekomo rzadkimi / egzotycznymi wkładkami zbalansowanymi! Nie piszcie takich rzeczy, bo każda wkładka jest zbalansowana – z wyjątkiem tych starych MM, które miały masę podłączoną do lewego kanału.

Wystarczy wyprowadzić sygnał osobnymi kablami dla kazdego kanalu z osobną masą i można nawet użyć wtyków RCA, tak, jak to wykorzystano na wejściu RCM Sensora.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z was ma ten preamp. Zastanawiam się nad kupnem, recenzje które czytałem są obiecujące. Za kilka dni będę miał u siebie na odsłuch. Postaram się coś napisać...

Koniecznie coś napisz, bo też się nad nim zastanawiam.


Wysłane z Commodore 64

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.04.2023 o 20:04, HARDDOG napisał:

Czy ktoś z was ma ten preamp. Zastanawiam się nad kupnem, recenzje które czytałem są obiecujące. Za kilka dni będę miał u siebie na odsłuch. Postaram się coś napisać...

 

W dniu 4.04.2023 o 20:54, mirfak napisał:


Koniecznie coś napisz, bo też się nad nim zastanawiam.


Wysłane z Commodore 64

Teac 505 zostanie u mnie na dłużej, gra u mnie około miesiąca i uważam że jest świetny. Nie będę się rozpisywał o moich wrażeniach odsłuchowych, ponieważ nie potrafię, poza tym uważam że odsłuch to bardzo subiektywna sprawa. Jeśli ktoś myśli o zakupie to polecam.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.05.2023 o 11:02, HARDDOG napisał:

Teac 505 zostanie u mnie na dłużej, gra u mnie około miesiąca i uważam że jest świetny.

Z jakim gramofonm używasz ten preamp ? 

 

W dniu 14.09.2021 o 11:29, porlick napisał:

Jeszcze takiego nie widziałem. A może nie zwróciłem na tę możliwość uwagi? 

TEAC TN-5BB ma takie opcje porlick, zobacz tył gramofonu. Mało o nim na polskich forach piszą. 

TEAC-TN-5BB.jpg

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, mają wejścia symetryczne, jednak wkładki, o których można powiedzieć, że mają symetryczne wyjścia, nie są zwykle spotykane na rynku. Zazwyczaj jeden z pinów (oznaczonych "-", czy masa) jest połączony z obudową ekranującą przetwornik lub nawet z mocowaniem wkładki, jeśli jest metalowe.

Bardzo często też, przewody "-" z wkładki są łączone z masą gramofonu i dalej wyprowadzone jako ekrany.

Edytowane przez porlick

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że budowa symetryczna gramofonu i pre ma uzasadnienie jedynie w przypadku wkładem MC. Nie pamiętam w jaki dokładnie sposób było to uzasadnione i czy dotyczyło to wszystkich wkładek tego typu 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, piotrek7 napisał:

budowa symetryczna gramofonu i pre ma uzasadnienie jedynie w przypadku wkładem MC

Sygnał symetryczny jest bardziej odporny na zewnętrzne zakłócenia, bo to samo, indukowane w obu symetrycznych żyłach, na wejściu odbiornika (pre) się znosi.

Gdyby nie połączenie jednego pinu "-" z ekranem wkładki, każda byłaby symetryczna.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, porlick napisał:

Sygnał symetryczny jest bardziej odporny na zewnętrzne zakłócenia,

To wiem. Tylko jaki ma to związek z MC a nie ma przy tym uzasadnienia w odniesieniu do MM? Tak jak wcześniej napisałem, gdzieś o tym czytałem ale za cholerę nie jestem w stanie przypomnieć sobie, gdzie znalazłem tą informację 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 4.05.2023 o 19:38, wig napisał:

Z jakim gramofonm używasz ten preamp ? 

 

TEAC TN-5BB ma takie opcje porlick, zobacz tył gramofonu. Mało o nim na polskich forach piszą. 

TEAC-TN-5BB.jpg

Project Classik, wkładka ortofon bronze, nie pytajcie o interkonektory ponieważ u mnie one nie grają.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, HARDDOG napisał:

Project Classik, wkładka ortofon bronze, nie pytajcie o interkonektory ponieważ u mnie one nie grają.

Akurat w przypadku gramofonu, "grają", i to jak! Jeśli są źle dobrane- zbyt duża pojemność, potrafią zadziałać jak filtr dolnoprzepustowy, osłabiając górny skraj pasma akustycznego.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.05.2023 o 21:58, porlick napisał:

Akurat w przypadku gramofonu, "grają", i to jak! Jeśli są źle dobrane- zbyt duża pojemność, potrafią zadziałać jak filtr dolnoprzepustowy, osłabiając górny skraj pasma akustycznego.

Ja tylko napisałem że u mnie nie grają. Jeśli u kogoś grają to OK, akceptuję to. Jeśli chodzi o pojemność układu wkładka- kabel to zgadzam się w całej rozciągłości. Ten preamp ma wbudowaną funkcję która mierzy pojemność tegoż, co pozwala na ustawienie odpowiedniej wartości "pojemności wkładki" za pomocą pokrętła na panelu przednim. Nie sprawdzałem czy, i jak to działa ponieważ mam wkładkę MM.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.05.2023 o 21:58, porlick napisał:

Akurat w przypadku gramofonu, "grają", i to jak! Jeśli są źle dobrane- zbyt duża pojemność, potrafią zadziałać jak filtr dolnoprzepustowy, osłabiając górny skraj pasma akustycznego.

Potwierdzam. Grają aż za bardzo czasem. Przez jakiś czas używałem kabla dostarczonego z gramofonem, miał nawet zintegrowany kabel uziemiający (który podłączyłem) i wyglądał całkiem solidnie. To jak ten kabel "gra" słychać było bardzo wyraźnie po podkręceniu głośności we wzmacniaczu. Szumy, jakiś przydźwięk, etc. Po wymianie na niedrogi kabelek (sto kilkadziesiąt PLN) różnica kolosalna, wszystko niemal całkiem zniknęło.  Oczywiście podczas cichego/normalnego słuchania muzyki nie byłem w stanie uchem wychwycić różnicy. Przynajmniej "korespondencyjnie" odnosząc się wyłącznie do tego co pamiętałem.

Być może byłoby inaczej gdybym miał możliwość posłuchania na przemian na jednym i drugim kablu.

Natomiast mam wkładkę MM. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że przy MC te szumy/piski mogłoby być słychać.

Wracając jednak do tematu wątku. Bardzo mi się ten przedwzmacniacz podoba, głównie z powodów estetycznych, ale także w zakresie jego funkcjonalności. 

Czy osoby które go dłużej mają mogą coś więcej napisać z perspektywy czasu? 

Opisany w recenzji charakter brzmienia także jest tym, co mnie przekonuje.

BTW, w jaki sposób można przerobić gramofon tak żeby miał wyjścia zbalansowane?

Czytałem o tym w kilku miejscach, ale nie doszukałem się szczegółów nigdzie.

Edytowane przez K8v8M

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za tydzień po 8 stycznia zrobimy porównanie tego  przedwzmacniacza Teac PE-505x z gramofonem Teac TN-5BB na kilka różnych sposobów:

  • standardowa wkładka Ortofon 2M-Red, jakaś wkładka za ok. 1000 zł aby sprawdzić na ile i o ile polepszy się brzmienie po zmianie wkładki,
  • na wkładce MC np. Hana MH lub  Hana ML sprawdzenie czy jest różnica w brzmieniu przy połączeniu zbalansowanym i zwykłym.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 29.12.2023 o 12:25, HTaudio napisał:

Za tydzień po 8 stycznia zrobimy porównanie tego  przedwzmacniacza Teac PE-505x z gramofonem Teac TN-5BB na kilka różnych sposobów:

  • standardowa wkładka Ortofon 2M-Red, jakaś wkładka za ok. 1000 zł aby sprawdzić na ile i o ile polepszy się brzmienie po zmianie wkładki,
  • na wkładce MC np. Hana MH lub  Hana ML sprawdzenie czy jest różnica w brzmieniu przy połączeniu zbalansowanym i zwykłym.

Świetny artykuł https://sklep.htaudio.pl/blog/test-i-recenzja-przedwzmacniaczy-gramofonowych-gold-note-ph-10-i-teac-pe-505 Kiedy kolejne wydarzenie? 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.