Skocz do zawartości

Bowers & Wilkins Px8

Fr@ntz

Powiem szczerze, że kiedy ekipa Sieci Salonów Top HiFi & Video Design zwróciła się do mnie z pytaniem, czy przypadkiem nie miałbym ochoty rzucić okiem i uchem na flagowe słuchawki Bowers & Wilkins podsyłając odpowiedniego linka, byłem święcie przekonany, że przecież dopiero co skończyłem ich test. Jak się jednak okazało po pierwsze pomimo uderzającego podobieństwa ów test dotyczył modelu Px7 S2 a tym razem na redakcyjny tapet trafić miały Px8 a po drugie miał on miejsce … w lipcu, więc niemalże pół roku temu. Z powyższej, pierwotnie błędnej oceny wynikają jednak pewne pozytywy. Otóż jest nimi niezbity dowód na to, że Bowers do perfekcji opanował unifikację swojego portfolio, oraz same nauszniki na tyle dobrze zapadają w pamięć, iż czas się ich praktycznie nie ima. Jeśli zastanawiacie się czym, oprócz zauważalnie wyższej ceny, 8-ki różnią się od niżej urodzonego rodzeństwa, to nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do dalszej lektury.

1787844827_BW_Px8-0001.thumb.jpg.953ce5c3a96f1e492de68f3c8281e686.jpg 1756464123_BW_Px8-0004.thumb.jpg.132637aca6bd9c20f316bd1d6da6cd31.jpg

1875063569_BW_Px8-0006.thumb.jpg.539f4468384eead52d8a1c49637de89b.jpg 1232416207_BW_Px8-0007.thumb.jpg.9a2e5cd16b7dff1fbd8a65cef4637f25.jpg

1368458768_BW_Px8-0008.thumb.jpg.cf37963ddb366106a5626717a6bfa15e.jpg 1416832270_BW_Px8-0009.thumb.jpg.8e8892610c396bd7dc0df9978755abe5.jpg

1166628828_BW_Px8-0010.thumb.jpg.1848c95ebd0574128dd37b42cd28d0d5.jpg 1982213512_BW_Px8-0012.thumb.jpg.11f620de23911e79986fea8c48b8c4af.jpg

113396701_BW_Px8-0013.thumb.jpg.d0f99d70d7725f330562a02896346676.jpg 1581054322_BW_Px8-0015.thumb.jpg.3f0aa68f3f66156915b20180bba479bc.jpg

Jak sami widzicie unifikację pełnowymiarowych modeli w swoim katalogu Bowers & Wilkins doprowadził do perfekcji, gdyż poza oczywistymi zmianami numeracji zarówno śnieżnobiałe, kartonowe pudełko, jak i sztywny, obszyte czarną dzianiną etui wydają się identyczne. Podobne wrażenie déjà vu można odnieść biorąc Px8 do ręki, gdyż nie mając możliwości bezpośredniego porównania z  Px7 S2 śmiało można iść w zaparte, że ktoś próbuje po raz wtóry sprzedać coś, co już nie tylko było, lecz nadal jest i jak mniemam ma się świetnie, za znacznie wyższą kwotę. Jak się jednak okazuje to jedynie pozory i wynikające z niedoskonałości ludzkiej pamięci uproszczenia, gdyż nasze dzisiejsze bohaterki firmowe cechy bezsprzecznie posiadają, lecz z racji m.in. wykorzystania do ich budowy bardziej szlachetnych materiałów nieco im się przytyło. Nie oznacza to bynajmniej, że ich waga jakoś drastycznie wzrosła, gdyż z 307g skoczyła do 320g, ale coś jest na rzeczy. Różnice czuć również w szlachetności otulającej pałąk i pady skóry i co najważniejsze wypełniającej je gąbki. Jak z pewnością pamiętacie 7-kom trzeba było dać nieco czasu, by się „ułożyły” a w przypadku 8-ek nawet chwilę po dostarczeniu (proszę zwrócić uwagę na dość dramatyczne różnice temperatur pomiędzy lipcem a druga połową listopada) wyjęte prosto z pudełka i założone na czerep nawet przez moment nie wykazywały zbytniego oporu przed dopasowaniem się do głowy nosiciela. Zaimplementowane w nich 40 mm przetworniki posiadają carbonowe membrany, co stanowi niejako spuściznę i wyraźną inspirację drajwerami obecnymi w kolumnach głośnikowych z serii 700, czyli daleko nie szukając bardzo miło przeze mnie wspominanych 705 S3. Jakby tego było mało swe flagowe słuchawki B&W raczyło było wyposażyć w 24-bitowe DSP, które czy to po kablu, czy bezprzewodowo (via Bluetooth 5.2  z aptX™ Adaptive) zapewnia dekodowanie gęstych formatów.
Wracając na chwilę do detali widocznych gołym okiem na rancie lewej uszli znajdziemy przycisk szybkiego wyboru odpowiedzialny za załączanie i zarządzanie hybrydową, aktywną redukcją szumów (Hybrid Noise Cancellation). Z kolei na prawej wygospodarowano miejsce dla włącznika głównego pełniącego również rolę aktywatora Bluetooth, dwuprzyciskowej regulacji głośności rozdzielonej multi-funkcyjnym guzikiem którego kilkukrotne dłuższe i krótsze wduszenia umożliwiają nawigację po playlistach i obsługę połączeń. Listę zamyka gniazdo USB-C do komunikacji (via przewód USB-C / 3.5 mm jack, lub  USB-C / USB-C) i ładowania zapewniających 7h pracy akumulatorów. Miłym dodatkiem jest system sprawujący piecze nad oszczędzaniem energii, dzięki któremu każdorazowe zdjęcie powoduje nie tylko pauzę odtwarzanego materiału, lecz również przejście samych słuchawek w stan nisko energożernego trybu stand-by.

Przechodząc do części poświęconej brzmieniu, po standardowym okresie wygrzewania i akomodacyjnych katuszy mających na celu rozruszanie drajwerów (ze względu na czujnik noszenia niezwykle pomocne okazały się zdobiące moje lokum pełnowymiarowe czaszki) z niekłamaną ciekawością przystąpiłem do krytycznych odsłuchów i … I otrzymałem dźwięk w nader bezpardonowy sposób dający do zrozumienia, iż wyrasta z tych samych źródeł co 7-ki, lecz wszystko to, czym niżej urodzone rodzeństwo czarowało i łapało za ucho ósemki są w stanie pokazać i zagrać jeszcze lepiej, z wyższą rozdzielczością i większą dynamiką. Niemożliwe? Cóż, usłyszeć znaczy uwierzyć, ale śmiało można uznać, że Px8 idą nie o krok, a co najmniej dwa wyżej w intensywności doznań. Nie oznacza to bynajmniej ordynarnego „przewalenia” i próby znokautowania słuchacza bezpardonowym atakiem, lecz dramatyczny wzrost realizmu i namacalności. Nawet na niezwykle eterycznym i szalenie trudnym do reprodukcji polifonicznym „Cantate Domino - La Cappella Sistina e la musica dei Papi” Sistine Chapel Choir oddanie właściwej aury pogłosowej okazało się dla flagowców Bowersa dziecinnie prostym zadaniem. Ponadto wokale poszczególnych chórzystów były definiowane z taką precyzją, że z dokładnością do ułamka milimetra byliśmy w stanie wskazać ich umiejscowienie na scenie budowanej nie tylko w orientacji poziomej, czyli na szerokość i głębokość, lecz również pionowej. Co ciekawe pomimo wspominanej intensyfikacji namacalności ani pierwszy, ani dalsze plany w tym nagraniu nie zostały przybliżone, przez co zachowany został właściwy dystans i perspektywa zapewniająca w pełni komfortowa obserwację całości spektaklu.
Pozostając wiernym wykorzystywanej podczas testów 7-ek playliście nie omieszkałem sięgnąć również po ścieżkę dźwiękową z „Blade Runner 2049” autorstwa Hansa Zimmera i Benjamina Wallfischa, by na własne uszy przekonać się, że potęga blokckbusterowego soundtracku w poprzedniej słuchawkowej odsłonie została jedynie zasygnalizowana i dopiero 8-ki oddały pełnię skali czy to jeśli chodzi o impet uderzenia, czy też zejście najniższych składowych. Co istotne ogrom wolumenu nie spychał na dalszy plan mikro-dynamiki i najdrobniejszych niuansów, audiofilskiego planktonu świetnie doświetlonego i wszechobecnego w tej produkcji. W dodatku sam bas cechowała niezwykła kontrola i różnorodność, przez co to, co zazwyczaj brzmiało zazwyczaj jako pojedyncze łupnięcie na Px8 okazywało się skomplikowanymi i co najważniejsze doskonale czytelnymi strukturami.

Jeśli w tzw. międzyczasie mieliście okazję rzucić okiem i uchem na Px7 S2 i najdelikatniej rzecz ujmując przypadły Wam do gustu, lecz gdzieś tam z tyłu głowy zastanawialiście się czy można lepiej, to Bowers & Wilkins Px8 powinny w okamgnieniu rozwiać owe wątpliwości. Odpowiedź bowiem brzmi tak a skala poprawy jest na tyle duża, że w pełni tłumaczy różnicę w cenie pomiędzy ww. modelami.

Marcin Olszewski

Dystrybucja: Sieć Salonów Top HiFi & Video Design
Cena: 3 349 PLN

Dane techniczne
Konstrukcja: wokółuszne, zamknięte, bezprzewodowe
Zastosowane przetworniki: 40mm szerokopasmowe karbonowe
Mikrofony: 4x dla ANC, 2 x do prowadzenia rozmów
Impedancja wejściowa: 33 Ω
Zniekształcenia THD: <0.1% (1 kHz/10mW)
Komunikacja: USB-C; Bluetooth 5.2
Obsługiwane kodeki: aptX™ Adaptive, aptX™ HD, aptX™, AAC, SBC
Obsługiwane profile: A2DP, AVRCP, HFP, HSP, BLE GATT (Generic Attribute Profile)
Czas pracy: ok. 30 h odtwarzania
Czas ładowania: 15 min/7h działania
Waga: 320 g
Wymiary etui (S x G x W): 89 x 63 x 233 mm




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 14

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
  • Najnowsze wszędzie

    faq


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.