Rega na rynku audio w głównej mierze rozpoznawalna jest dzięki swoim gramofon. Piszę w głównej, bo jak zapewne większość zainteresowanych osób wie, brytyjska firma ma znacznie więcej do zaoferowania melomanom i audiofilom. Wystarczy wejść na stronę producenta, by dostrzec znacznie więcej produktów, które w rzeczywistości mogą służyć do budowy kompletnego systemu audio wysokiej klasy. Jednym z ważniejszych elementów całego systemu jest dobrej klasy wzmacniacz, który (jeśli tylko ma to "coś" do zaoferowania pod względem brzmienia) może okazać się trafnym wyborem na wiele lat. Rega wprowadziła na rynek produkt, który ma zdecydowaną szansę na podbój naszych serc i uszu - wzmacniacz zintegrowany o nazwie Aethos. Czy pośród znacznie bardziej rozpoznawalnych marek i konstrukcji Rega ma szansę na udział w tym "audiofilskim torcie" na rynku audio? Wszystko wskazuje, że jak najbardziej tak. Ale od początku...
Dzięki uprzejmości firmy Audiotrendt z Krakowa, do naszych testów trafiło najnowsze urządzenie brytyjskich konstruktorów. Wzmacniacz zintegrowany, który ma za zadanie pełnić rolę flagowego modelu firmy Rega od pierwszych chwil sprawia wrażenie więcej niż solidnej konstrukcji. Design jest rzeczą względną, jednak Aethos pomimo niewielkich jak na wzmacniacz gabarytów (1/2 wysokości klasycznego wzmacniacza) już przy pierwszym kontakcie pokazuje, że nie należy do wagi lekkiej. I w rzeczywistości tak też jest, ważący 17,5 kilograma wzmacniacz pokazuje czym jest nowoczesny design w świecie audio, fantastycznie wykonany i dopasowany w każdym elemencie, do tego sprawiający wrażenie niepozornego mocarza mającego więcej niż potrzeba do zaoferowania w temacie mocy. I tak też jest w rzeczywistości - 156 W RMS na oba kanały przy 6Ω to już nie przelewki. Wzmacniacz ten jest zdolny do napędzenia praktycznie większości obecnie dostępnych kolumn na rynku (abstrahując od wynalazków i cudów techniki wartych dwie nerki i dwa płuca) z małymi wyjątkami (niestety). I w tym miejscu warto zwrócić uwagę na jeden istotny szczegół - informacje producenta co do wydajności urządzenia w trakcie współpracy z różnymi kolumnami. Otóż firma Rega zastrzega, że w przypadku długiej pracy wzmacniacza przy nazwijmy to "niesprzyjających" warunkach w postaci bardzo wymagających kolumn. Jak czytamy w instrukcji "ciągłe użytkowanie na wysokim poziomie przy 6Ω może prowadzić do rozgrzania obudowy do temperatury o 40°C wyższej od warunków otoczenia i spowodować automatyczne wyłączenie termiczne". Nam ta sztuka nie udała się, ale taka uwaga producenta powinna ze strony potencjalnego nabywcy wymusić tzw. "czerwone światło" i wzmacniacz powinniśmy bezwzględnie testować w docelowym systemie z posiadanymi kolumnami. W trakcie naszych testów posiadany wzmacniacz ani przez moment nie wyłączył się, bez względu na podpinane do niego kolumny, ale nie oznacza to tego, że w określonych sytuacjach takie sytuacje nie mogą mieć miejsca.
Tył wzmacniacza wypełniają w całości wejścia oraz wyjścia RCA. 7 wejść analogowych (w tym Direct Input i Record Input) oraz 3 wyjścia RCA w tym jedno do podłączenia końcówki mocy. Zero cyfrowego świata? Jest w tym jakiś sens, w końcu cała konstrukcja ma służyć wzmocnieniu. Wszystkie funkcje jakie gwarantują przetworniki cyfrowo-analogowe czy streamery uzyskamy podpinając do Aethos'a posiadane/wybrane do systemu urządzenia.
Aethos po podpięciu do całego systemu okazał się być wzmacniaczem uniwersalnym w rozumieniu gatunków muzycznych. To, co gwarantuje w temacie kultury prezentowanego brzmienia i to bez względu na wybrany gatunek muzyczny przypomina bardziej brzmienie lampowe, niż brzmienie wzmacniacza tranzystorowego. Wzmacniacz to w pełni konstrukcja dual mono, której od strony walorów fonicznych trudno cokolwiek zarzucić. Oczywistym jest, że cena jaką przychodzi nam zapłacić za Aethos'a gwarantuje już co najmniej bardzo dobre brzmienie, ale ten wzmacniacz potrafi dać z siebie więcej niż wskazywałaby na to jego wielkość czy cena. Brzmienie w całym zakresie jest delikatne, miękkie i pozbawione wyostrzeń. Nie oznacza to, że pozbawione jest blasku czy odpowiedniej szybkości. Nic z tych rzeczy, wysokie tony są odpowiednio czytelne i nasycone, ale wszystko odbywa się w granicach naturalnego przekazu. Bogactwo detali w tym zakresie uzależnione jest bardziej od samego nagrania niż sztucznej prezentacji kreowanej przez wzmacniacz. Brytyjski wzmacniacz charakteryzuje nie fenomenalną kontrolą niskich tonów, z odpowiednią szybkością ale i właściwą masą. Niskie tony są bardzo zróżnicowane, właściwie oddane w swej wielkości oraz współgrające z resztą przekazu. Pomimo możliwości jakie daje nam wzmacniacz (jego moc), wszystko odbywa się w granicach poprawności prezentacji tak poszczególnych zakresów jak i całości nagrania. Brzmienie jakie oferuje ten wzmacniacz powinno się podobać sporej grupie melomanów, średnica jest fenomenalna, jest plastyczna i o odpowiednich proporcjach. Szczególnie żeńskie wokale brzmią przekonywująco, są naturalnej barwy i odpowiednio prowadzone. Zresztą średnica wzmacniacza Aethos należy do tych mocniejszych stron brzmienia. Z odpowiednio dobranymi kolumnami możemy uzyskać wysokiej klasy brzmienie, gdzie dostaniemy nie tylko niskie tony o odpowiedniej masie i zróżnicowaniu, ale współgrająca z resztą średnicą oraz bogactwem detali wysokich tonów, gdzie bez trudu dostrzeżemy w nagraniach nawet najdelikatniejsze dźwięki.
Moc tego wzmacniacza gwarantuje spore możliwości w zakresie budowania muzycznego przekazu nawet dużych składów, muzyka rockowa czy metal zyskują na odpowiedniej masie i sile, całość nie jest obarczona brutalną siłą powodującą utratę jakości uzyskiwanego brzmienia. To ten rodzaj wzmacniacza, który sprawdzić się może w bardzo szerokim repertuarze bez względu na preferowane gatunki muzyczne.
Wady? Design zapewne przypadnie większości do gustu lecz będą i tacy, którym (nie znając dokonań w tym zakresie Regi) będą na pierwszy rzut oka odrzucać wygląd obudowy jako "niewpisujący" się w ich wyobrażenie wzmacniacza za ponad 16 tysięcy złotych. Byłby to błąd, bo dłuższe użytkowanie wzmacniacza Aethos daje poczucie obcowania z czymś nowoczesnym i nietuzinkowym. Należy też pamiętać o doborze "właściwych" kolumn, by przyjemność w trakcie odsłuchów nie skończyła się automatycznym wyłączaniem wzmacniacza ze względu na zabezpieczenie termiczne. Niedostatki w brzmieniu? Żadnych takich nie doświadczyliśmy w trakcie długich odsłuchów, wzmacniacz zaskakiwał spójnością i bogactwem detali, charakteryzował się przy tym dużą swobodą z jednoczesną naturalnością prezentowanego brzmienia. Wzmacniacz charakteryzuje się znakomitą kontrolą niskich tonów. Wzmacniacz jest niesamowicie przy tym muzykalny, co stanowi spory atut w trakcie odsłuchów i wyboru przy zakupie.
Rega swoim najwyższym modelem oddaje w ręce świadomego audiofila wzmacniacz w dużym stopniu kompletny, w tym przedziale cenowym mającym potencjał na równorzędną "walkę" z konkurencyjnymi konstrukcjami. Najlepszym jak zawsze jest własny słuch i poświęcony czas na odsłuchy we własnym systemie. Aethos ma sporo do zaoferowania, warto więc poszukując wzmacniacza do swojego systemu posłuchać tej konstrukcji.
Za udostępnienie wzmacniacza do testów oraz sprzęt towarzyszący dziękuję firmie https://audiotrendt.com.pl z Krakowa
AudioRecki
Specyfikacja techniczna:
- Moc wyjściowa przy napięciu znamionowym 230/115 V:
125 W RMS oba kanały doprowadzone do obciążenia znamionowego 8 Ω
156 W RMS oba kanały doprowadzone do 6 Ω
- Wyjście słuchawkowe:
Bez obciążenia 12,5 V
32 Ω 2,7 V
54 Ω 4 V
300 Ω 9 V
- Impedancja źródła 109 Ω
- Pasmo przenoszenia przy 100 W przy 8 Ω:
Wejście liniowe 1-5 i zapis 10 Hz (punkt -0,8 dB) do 30 kHz (punkt -0,5 dB)
Wejście bezpośrednie 10 Hz (punkt -0,8 dB) do 50 kHz (punkt -0,5 dB)
- Zniekształcenia THD + @ 100 W przy 8 Ω
Wejście bezpośrednie (tylko wzmacniacz mocy) Zazwyczaj 0,007% przy 1 kHz (szerokość pasma pomiaru 22 Hz do 30 kHz)
Wejście liniowe Zazwyczaj 0,007% przy 1 kHz (szerokość pasma pomiaru 22 Hz do 30 KHz)
- Pobór mocy Maksymalna moc wyjściowa: 415 W przy 230 V / 220 V / 115 V / 100 V przy obciążeniu znamionowym 124 W RMS przy 8 Ω
- Wymiary szer. 433 mm x wys. 95 mm x gł. 360 mm (łącznie z zaciskami głośnikowymi)
- Waga 17,5 kg