Skocz do zawartości
Żródła

Transrotor Dark Star

Ten efektownie zaprojektowany gramofon wbrew oczekiwaniom zajmuje w katalogu producenta jedną z niższych pozycji. Z tego powodu nie zastosowano w nim głównych patentów Transrotora, takich jak przeniesienie napędu przez sprzęgło magnetyczne. Dark Star to zgrabny mass-loader z tradycyjnym sztywnym zawieszeniem, jednak zwracający uwagę nowoczesnym wzornictwem i eleganckim, matowo-czarnym wykończeniem.

 

Cechuje go budowa szkieletowa, z głównym chassis opartym na trzech nogach o regulowanej wysokości. Konstrukcja sprawia wprawdzie wrażenie aż pięcionożnej, ale to ze względu na masywny wspornik ramienia oraz obudowę wolnostojącego silnika, dopasowane wzorniczo do trzech stóp podtrzymujących urządzenie. Zarówno szkielet jak i gruby talerz wykonane są, nietypowo dla tej firmy, nie z metalu, lecz z kompozytu (PYTC), stanowiącego polimer wypełniany węglem. Materiał ten posiada pewne mechaniczne właściwości metalu, co pozwala na obrabianie go metodą skrawania, jest jednak stosunkowo lekki. Producent deklaruje bardzo dobre parametry soniczne PYTC, jednak należy spodziewać się, że sygnatura brzmieniowa tego gramofonu będzie nieco inna od pozostałych modeli Transrotora, zwłaszcza od tych, w których zastosowano stal, aluminium lub kamień – materiały o wyższej gęstości.

 

ds1.JPG ds2.JPG ds3.JPG

 

Wolnostojący silnik jest ściśle dopasowany wzorniczo do reszty urządzenia i powinien być stawiany w specjalnie na ten cel pozostawionym wycięciu chassis. Jest to jednostka zasilana z zewnętrznego zasilacza w skromnym plastikowym pudełku. Rolka napędzająca pasek ma dużą średnicę co oznacza, że silnik pracuje ze stosunkowo niewielką prędkością. Talerz gramofonu wykonano z tego samego materiału co resztę urządzenia. W przeciwieństwie do talerzy z tworzyw stosowanych przez wielu producentów (wszechobecny akryl) jest on dość obficie frezowany: pod spodem jest ukształtowany w koncentryczne kręgi, natomiast zewnętrzny brzeg ma dekoracyjne fałdki oraz bardzo pożyteczną rzecz – rowek na okrągły pasek napędowy. Talerz Dark Stara napędzany jest bez pośrednictwa subplattera, który wprawdzie jest obecny, ale stanowi tylko element pośredniczący między talerzem a łożyskiem. Główny talerz nakłada się na oś z utwardzanej stali, która stanowi część miniaturowego subplattera i ma przedłużenie w dół, do gniazda łożyska. Talerz ma na spodniej stronie wgłębienie, w którym mieści się to niewielkie metalowe ustrojstwo. W rezultacie talerz tego gramofonu nie ma styczności z powierzchniami smarowanymi (widzę w tym niemiecką skłonność do utrzymania higieny) i jest do pewnego stopnia mechanicznie odsprzężony od łożyska.

 

Ramię standardowo mocowane w tym modelu to konstrukcja Jelco o kształcie litery J, firmowane przez Transrotora (jako TR-800-S), utrzymane w tym samym czarnym macie co reszta urządzenia. Jest to dobrej jakości ramię z Japonii, wyposażone w grube firmowe przewody mocowane wtykiem DIN, z drugiej strony zakończone parą wtyków RCA oraz przewodem do uziemienia. Producent oferuje także upgrade o 9” ramiona produkcji SME (konieczna jest wówczas wymiana armboardu na taki borowany pod SME, oczywiście również oferowany przez Transrotora). Co do dalszej ścieżki udoskonalania, można zastąpić wtyczkowy zasilacz solidną wolnostojącą jednostką z elektronicznym wyborem prędkości obrotowej (w modelu podstawowym dokonuje się tego przez przeniesienie paska na koło napędowe o innym obwodzie). Można także nabyć specjalną platformę antywibracyjną, będącą powtórzeniem kształtu chassis (czyli trójnoga), która dodaje do Dark Stara dodatkowe „piętro”. Taka postać Dark Stara nosi w katalogu ksywkę „Reference” i zdaniem niektórych recenzentów gra trochę inaczej niż wersja bazowa.

 

ds4.JPG ds5.JPG ds6.JPG

 

Gramofon jest łatwy do zmontowania i konfiguracji, poziomowanie za pomocą szerokich stóp jest wręcz przyjemnością, ramię pozwala na stosunkowo łatwe ustawienie VTA, zaś cała maszyna jest stosunkowo kompaktowa i nie zajmuje wiele miejsca na półce. Nie waży też bardzo dużo, co akurat nie musi być odebrane jako zaleta, jednak całość robi bardzo dobre wrażenie wizualne i sugeruje że kosztuje więcej, niż faktycznie wynosi cena. Do testu otrzymaliśmy gramofon z ponadstandardową wkładką – w miejsce typowych wkładek MC Transrotor, produkowanych dla firmy przez brytyjskiego Goldringa, zainstalowano wyższej klasy japońską wkładkę Phase Tech P-3G.

 

Nie było to moje pierwsze spotkanie z gramofonem Transrotor ani nawet z tym konkretnym modelem. Odnoszę wrażenie, że Transrotor nie ma jakiegoś konkretnego brzmienia firmowego. Słuchany kiedyś model Super Seven La Roccia pozostawił po sobie wrażenie maszyny bardzo dynamicznej, nastawionej głównie na oddawanie rytmiki utworów. Tourbillon z kolei był neutralny w bardzo wysokim stopniu, niemal wycofany, aż do chwili, gdy dostał do pomocy wkładkę Lyra Skala, która wydobyła z niego pokłady niesłyszanych wcześniej muzycznych szczegółów. Dark Star brzmi natomiast odrobinę „dark” – z Tourbillonem łączy go spokojna prezentacja nienastawiona na eksponowanie żadnego aspektu muzyki, jednak od wysokiego modelu gra nieco cieplej i z mniejszą ilością detali.

 

ds7.JPG ds9.JPG

 

Gramofon ten spędził u mnie sporo czasu i nawet towarzyszył mi przy kilku testach, stąd miałem okazję do dość wszechstronnego wyrobienia sobie poglądu na jego temat. Jednak przyznaję, że było to trudne zadanie, bowiem o ile to źródło ma dość wyraźnie słyszalny charakter, to jednak trudno mi było ocenić, na ile mi się on podoba. Pierwsze wrażenie jest stosunkowo mało narzucające się, gramofon nie wybija się żadną szczególną cechą, żadną też nie zachwyca. Poza wyglądam, o którym była już mowa. Po stronie plusów należy mu zapisać dobrą prezentację średnich tonów, dzięki czemu przyjemne jest słuchanie na nim muzyki wokalnej i generalnie akustycznej. Średnica jest raczej ciepła i nie sprawia wrażenia wyeksponowanej, być może stąd wrażenie pewnego braku „świeżości”. Ciepło jest, ale nie ma wysokiej temperatury, jeśli rozumiecie Państwo, co mam na myśli. Jest nieco beznamiętnie. Z drugiej strony, nie odczuwało się braku w szczegółowości, zresztą wkładka użyta w teście jest raczej szczegółowa i nikt nie zarzuci jej nadmiernego zmiękczenia. Sądzę też, że subtelny i detaliczny charakter wkładki (znanej mi skądinąd) nieźle uzupełniał się z raczej miękkim charakterem brzmienia samego napędu.

 

W dziedzinie rozciągnięcia pasma na zanotowałem żadnych braków, niskie tony występują w wystarczającej obfitości, mają też stosunkowo łagodny, nienarzucający się charakter. Odbiór muzyki symfonicznej był dzięki temu kompletny, choć jednak nie idealny. Do pełni wrażeń brakowało mi mocniejszego rytmu reprodukowanego przez źródło. Przydałaby się nieco efektowniejsza dynamika w skali mikro i makro. Jest to zjawisko, które do pewnego stopnia można skompensować przez właściwy dobór reszty toru. W tym przypadku spokojny i niezwykle kulturalny charakter phonostage Amplifikatora nadmiernie „sumował się” z charakterem Dark Stara, natomiast najlepszy efekt uzyskałem łącząc go z dość egzotycznym kompletem RCM Prelude IC/Lyra Erodion. Egzotyka polegała na stosunku cen, bowiem Erodion (transformator MC) kosztuje niemal tyle samo, co sam gramofon.

 

ds10.JPG ds12.JPG ds11.JPG

 

W postaci Transrotora Dark Star mam do czynienia z pewną osobliwością: gramofon wyglądający jak prom szturmowy Royal Manticoran Marine Corps, zachowuje się raczej jak superdrednought Urzędu Bezpieczeństwa Ludowej Republiki Haven. Jest muskulatura, jest solidne wykonanie i niewątpliwa siła ognia, ale czasem chciałoby się zawołać: z życiem towarzysze, więcej inicjatywy, albo tę rewolucję trafi szlag… Czy to źle? Dla komisarzy ludowych zapewne nie najlepiej, dla muzyki różnie. Taka, która nie wymaga od źródła koncertu na trąby, pioruny i trzęsienia ziemi, natomiast potrzebuje liryki i barwy, poradzi sobie przy tym gramofonie bardzo dobrze. Jednak jeśli priorytetem są błyskawiczne akcje i szybkie ciosy, proponuję poszukać nieco wyżej w katalogu Transrotora. Tu moim faworytem jest od dawna Super Seven La Roccia. Pozostaje jeszcze możliwość upgrade. Podobno wersja Reference (z dodatkową warstwą antywibracyjnego chassis i z zaawansowanym zasilaczem) cechuje się szybszym brzmieniem z większym nasyceniem detalami. Dla mnie to byłby obiecujący kierunek.

 

Alek Rachwald

 

 

Szczegółowe dane:

Dystrybutor: Nautilus

Cena: 10100 (standardowo z wkładką MM Transrotor Ucello Ref.)

Konstrukcja: mass-loader ze sztywnym zawieszeniem, wykonany z wypełnianego węglem tworzywa sztucznego

Ramię: Transrotor TR-800-S (produkcji Jelco)

Napęd: paskowy

Silnik: wolnostojący

Prędkości: 33 1/3 i 45 rpm (wybór przez przełożenie paska)

Wymiary (S/G/W): 46 x 34 x 22 cm

Masa: 24 kg

Opcje: podstawa antywibracyjna, zasilacz Konstant Studio, armboard i ramię SME

 

 

System wykorzystany w teście:

Kolumny: Avcon ARM

Wzmacniacz: SoundArt Jazz

Phonostage: RCM Sensor Prelude, Amplifikator Gramofonowy

Kable głośnikowe: Argentum GCG-6/4

Interkonekty: Argentum SCG-6/4E Silver, Zu Audio Wylie RCA

Kable zasilające: Ansae Muluc Supreme

Filtr sieciowy: Ansae Power Tower Supreme

Data dodania

Audio Pro C20

Jeszcze do niedawna, pomimo coraz bardziej zaawansowanej integracji „domowej inteligencji” większość nieskażonych audiophilią nervosą użytkowników żyła w przekonaniu, że TV najrozsądniej wzbogacić o soundbar, bądź podpiąć pod posiadany zestaw MCh/stereo a mniej bądź bardziej bezprzewodowe ekosystemy składające się z większych i mniejszych jednostek są może i wygodne, jednak zazwyczaj pełniły rolę niezobowiązujących umilaczy codziennej krzątaniny w kuchni, relaksu w sypialni, czy też na balkonie.

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.