Drodzy forumowicze.
Wszyscy jesteśmy czyimiś dziećmi, i na nic nie zdadzą się zapewnienia, ze nie. W związku z tym redakcja specjalnie w związku z nadchodzącym naszym Wielkim Dniem zamówiła prezent, w postaci oczywiście ciekawej recenzji. Autor recenzji nazywa się Staś Gołębiewski i ma lat sześć, a jego skłonność do wykonywania długich i szczegółowych opisów brzmienia wzięła się chyba w prostej linii od ojca - naszego kolegi papamka.