Skocz do zawartości
Wzmacniacze

Hegel HD25

Swoją przygodę z przetwornikami Hegla rozpocząłem dość przypadkowo. W 2010 r. podczas odsłuchu integry H100, niejako przy okazji udało mi się rzucić uchem na HD10. W momencie pojawienia się polskiego dystrybutora dość szybko nadrobiłem zaległości poczynając od niepozornego HD2, topowego (w 2011r) HD20, kończąc na wprowadzonym niemalże rok temu HD11. Za każdym razem było dobrze, bądź bardzo dobrze, jednak cały czas gdzieś w zakamarkach umysłu kołatała się myśl, że jednak najmilszy i najprzyjemniejszy był pierwszy kontakt z 10-ką, która w tamtych czasach, jako jedna z niewielu potrafiła połączyć rozdzielczość z muzykalnością i namacalnością. Pomijam małe zamieszanie, jakie wywołał HD2, który ze względu na posiadanie jedynie wejścia USB musiał uznać funkcjonalną wyższość większego rodzeństwa. Całe szczęście segment przetworników przeżywa prawdziwy boom i jeśli tylko chce się pozostać w peletonie nie można spoczywać na laurach. Z premedytacją napisałem „całe szczęście”, gdyż stagnacja prowadzi do nudy i w rezultacie, jeśli nie do zatrzymania, to przynajmniej spowolnienia procesu ewolucji. W przypadku przetworników Hegla właśnie o ewolucję chodziło, gdyż norweski producent z uporem godnym wyższej sprawy stosował na wejściu USB odbiornik Tenora TR7022L, który choć znany i lubiany miał drobne mankamenty. Głównym była niezdolność przyjmowania sygnałów powyżej 24 bit / 96 kHz a mniej istotnym, choć niekiedy irytującym „alergia” na 24 bit/88,2 kHz. Krótko mówiąc było dobrze, ale … I czekałem, czekałem aż się doczekałem. Panie i Panowie – oto Hegel HD25.

 

 

ccs-2651-0-05886400-1361570199_thumb.jpg ccs-2651-0-69242000-1361570504_thumb.jpg ccs-2651-0-93374300-1361570505_thumb.jpg

 

Patrząc na HD25 wyraźnie widać więcej podobieństw, niż różnic do poprzednich „dużych” modeli. Dokładnie takie same wymiary obudów wskazują na norweskie poszanowanie gospodarki materiałowej i racjonalizację wydatków. Skoro wszystko mieści się w zunifikowanej obudowie nie ma sensu generować dodatkowych kosztów na nowe projekty i drenować kieszeni nabywców. Jedyne, co wyróżnia najnowszy produkt Hegla, to większe okno wyświetlacza. Teoretycznie wypadałoby się z tego powodu cieszyć, gdyż poprawia to komfort „zdalnej” obsługi przetwornika, jednak z drugiej … Nie, nie, wszystko jest w porządku. Podobnie jak w HD20 wyświetlacz daje się bez problemu wyłączyć. Szkoda tylko, że oprócz aktywnego wejścia i siły wzmocnienia (w 99 krokach) nie dowiemy się z niego nic a nic o parametrach otrzymywanego i obrabianego sygnału. Oprócz wspomnianego „okna na świat” na froncie znalazły się tylko centralnie umieszczone logo producenta i w prawym dolnym rogu nazwa modelu wraz z magicznymi 32 bitami. Co prawda powyższy parametr określa jedynie precyzję kości przetwornika a nie akceptowalne parametry sygnału, jakim możemy urządzenie nakarmić, ale taki niewinny marketingowy zabieg może zaciekawić potencjalnego klienta.

 

W przypadku ściany frontowej 25-ki najciekawsze jest to, czego nie widać. Otóż brak jakichkolwiek widocznych przycisków i przełączników niejako wymusza korzystanie z dołączonego niewielkiego, ale intuicyjnego i poręcznego pilota. Jednak, jak to z rzeczami małymi zazwyczaj bywa, lubią się one od czasu do czasu zapodziać. W HD20 zapodzianie pilota oznaczało dla jego właściciela konieczność zamówienia nowego leniucha a do czasu jego dostarczenia wykorzystywanie ostatnio ustawionego wejścia. W 25-ce ból bezkrólewia (kto ma pilota ten ma władzę) będzie zdecydowanie mniejszy. Choć głośności nie zmienimy, to wejścia spokojnie można przełączać poprzez dwukrotne stuknięcie we front. Dziecinnie proste i jakie przydatne!

 

 

 

 

 

ccs-2651-0-54456700-1361570509_thumb.jpg ccs-2651-0-13337900-1361570507_thumb.jpg ccs-2651-0-37748700-1361570508_thumb.jpg

 

Tył urządzenia daleki jest od ascezy, jaką producent lansował na froncie. Zdublowane wyjścia analogowe (RCA i XLR) zlokalizowano po lewej stronie a wejścia cyfrowe (2 koaksjalne, optyczne i USB) ulokowano mniej więcej po środku. Przy prawej krawędzi znalazło się miejsce dla włącznika sieciowego, bezpiecznika i gniazda sieciowego. Krótko mówiąc „prawie” toczka w toczkę to, co można zobaczyć zarówno w HD11, jak i HD20. To „prawie” przybrało postać niepozornego, niemalże mikroskopijnych rozmiarów mini przełącznika zlokalizowanego tuż przy wejściu USB. Gdy o nim zapomnimy (fabrykę opuszcza w ustawieniu A) możliwości współpracy z komputerem po tym złączu HD25 zakończy na sygnale 24bit/96kHz. Wystarczy jednak przełączyć DACa w tryb B, zainstalować (w przypadku komputerów pracujących pod kontrolą Windowsów) pobrane ze strony producenta sterowniki i cieszyć się pełną kompatybilnością z sygnałami do 24bit/192kHz włącznie. I właśnie tym małym przełącznikiem Hegel zrobił mały krok dla człowieka a wielki dla … siebie. Po latach udowadniania, że 96kHz wystarczy i panaceum na całe cyfrowe zło jest bufor, HD25 jest pierwszym przetwornikiem z asynchronicznym wejściem USB.

 

 

 

 

ccs-2651-0-81618500-1361570679_thumb.jpg ccs-2651-0-02718100-1361570681_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-26155400-1361570682_thumb.jpg ccs-2651-0-47653300-1361570683_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-70092200-1361570684_thumb.jpg ccs-2651-0-83884300-1361570685_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-08397100-1361570687_thumb.jpg ccs-2651-0-24005500-1361570688_thumb.jpg

 

Powyższe zdanie znajduje potwierdzenie w widocznym po rozkręceniu urządzenia układzie Cmedia CM6631A pełniącym rolę odbiornika USB współpracującym z dwoma zegarami dedykowanymi osobno dla wielokrotności 44,1 kHz i 48kHz. Sygnał z pozostałych gniazd cyfrowych przyjmuje AKM AK4115 i podaje do upsamplera AKM AK4127. Dopiero tak uszlachetniony sygnał trafia do serca - przetwornika AKM AK4399EQ. Wszystkie wejścia cyfrowe są separowane galwanicznie a impedancje optymalizowane transformatorami buforującymi. Producent w materiałach reklamowych wspomina o zastosowaniu tranzystorów krzemowo-germanowych mających zapewnić „wybitną rozdzielczość i bardziej naturalny, przyjemny dźwięk.” Przy okazji wizji lokalnej wnętrza warto zwrócić uwagę na znajdujący się przed wyjściami RCA desymetryzator sygnału L49720. Krótko mówiąc cały potencjał drzemiący w zbalansowanej budowie HD25 niejako spoczywa w rękach tej kości. Osobom, którym takie rozwiązanie niezbyt się podoba sugeruję od razu zdecydować się na wyjścia zbalansowane, po których odkąd pamiętam Hegle grały najlepiej.

 

Nowe pomysły, nowe rozwiązania i nowe układy. Ile po tych zmianach zostało ze starego brzmienia Hegla? Okazuje się, że całkiem sporo a to, czego nie ma zostało zastąpione czymś lepszym.

Odsłuchy, jak zwykle w przypadku DACów rozpocząłem od sprawdzenia, co tam w plikach piszczy. Po zainstalowaniu wymaganych sterowników i ustawieniu „Hegel USB Audio”, jako domyślnego odbiornika w JRiverze włączyłem w ramach „przedmuchania” systemu „Bad” Michaela Jacksona (remaster 24bit/48kHz). Kultowy album Króla Popu może nie zabrzmiał referencyjnie, ale w tej wersji nie irytował a na dzięki norweskiemu DACowi cieszył niesamowitą motoryką i komunikatywnością. Bas był krótki, twardy i może nie schodził tak, jakby można byłoby oczekiwać po urządzeniu za ponad osiem tysięcy, ale jasnym stało się, że HD25 stawia tym razem, na jakość a nie ilość. Więcej mięsa i potęgi w tym zakresie pokazał dopiero droższy o ponad 1,5 kzł Eximus. Za to na „BBNG2” BADBADNOTGOOD skandynawska precyzja była górą. Sejsmiczne zejścia zyskiwały na różnorodności a holograficzna wręcz przestrzeń dostarczała słuchaczom iście „poużywkowych” doznań. Jednak do pełni szczęścia nie trzeba było sięgać aż po tak ekstremalny repertuar. W zupełności wystarczyły zwykłe zgrywki z CD w postaci „Tuezzone” Vivaldiego (Jordi Savall, P.Lopez, R.Milanesi, D.Galou, R.Mameli). Artykulacja wokalistów była nad wyraz czytelna a niewielki skład orkiestry stanowił dla nich naturalne i niezwykle wyraźne tło. Wyśmienita gradacja planów nie powodowała żadnego uśrednienia i zamazywania dalej zlokalizowanych źródeł pozornych. Delikatne może nie tyle utwardzenie, co niemalże całkowita (studyjna?) transparentność emocjonalno - barwowa przełomu średnicy i wysokich tonów w nazbyt detalicznych i analitycznych systemach na gorszych nagraniach może zaboleć. Jednak ból będzie pochodną miernej jakości materiału źródłowego i nie sposób winić za to przetwornik.

 

Przesiadka na wykorzystywanego w roli transportu Ayona 1sc dodała dźwiękowi odrobiny blasku i jedwabistej gładkości. Pojawiło się tez więcej „powietrza”, dzięki czemu scena stała się jeszcze obszerniejsza a całość zyskała na naturalności, swobodzie. Choć materiał ze względów technologicznych nawet nie ocierał się o „gęstość” (hybrydowych płyt SACD nie liczę) przyjemność z odsłuchu jakby wzrosła. Różnice pomiędzy realizacjami dobrymi a tymi „dobrymi inaczej” były aż nadto słyszalne i patrząc na wykorzystywaną podczas odsłuchów playlistę zauważyłem, iż większość pozycji wypełniała klasyka i to ta, przynajmniej w moich uszach, najlepsza. Od razu zaznaczę, że pod pojęciem „najlepsza” rozumiem taką, której odsłuch sprawiał mi największą przyjemność. Czyli nie zaliczam do niej np. „Cello Suites” J.S.Bacha w wykonaniu Andrzeja Bałera, za to również bachowskie „Partiten” Florin Paul już tak. Jednak najbardziej przekonująco HD25 wypadał w zdecydowanie bardziej rozbudowanych formach. Gdy tylko pozwalała na to pora a rodzina nie protestowała, bądź akurat domowników nie było, w odtwarzaczu na zmianę lądowały XRCD-ki: „Adagio” Karajana, „The Planets” Holsta (Mehta/LAPO) i „Symphony No.7” Beethovena pod Reinerem. Było głośno, potężnie, detalicznie, ale cały czas muzykalnie i przyjemnie. Bo taki właśnie powinien być kontakt z muzyką, prezentowaną jako spójna całość a nie zlepek przypadkowych dźwięków. Średnica nie była ani zbytnio przesłodzona, ani schłodzona, lecz bardziej naturalne wypełnienie i soczystość uzyskiwałem grając po XLRach. Metallica na „When A Blind Man Cries” z albumu „Re-Machined - A Tribute To Deep Purple's Machine Head” rozpoczynała lirycznie, by mniej więcej od trzeciej minuty wejść na właściwe sobie obroty i rozpętać hardrockową zadymę. Gitary cięły powietrze niczym płonące, chropawe ostrza a dźwięk cały czas nie nosił znamion kompresji, czy chęci do drogi na skróty, upraszczania niuansów i gubienia detali.

 

Kolejna zmiana, tym razem na transport plików Ayon NW-T, pokazała, że kierunek doboru urządzeń o niemalże stereotypowo analogowych zapędach jest właściwy. Możliwość grania gęstych plików z odpowiednio wysokiej klasy źródła w połączeniu z precyzją Hegla zaowocowała uwolnieniem potencjału drzemiącego w cyfrowym materiale. Po pewnej powściągliwości emocjonalnej zaobserwowanej podczas wykorzystywania wejścia USB nie pozostało nawet śladu a delikatne dociążenie i podciągnięcie kolorów średnicy pozwoliło zaświecić mocniejszym blaskiem głosom wokalistek. Nawet dość zadziorny na „Some Girl” głos You Sun Nah bardziej lśnił niż ranił.

 

Hegel w porównaniu z Eximusem DP-1 wydawał się bardziej wrażliwy i krytyczny zarówno pod względem oceny jakości pozostałych elementów toru, jak i samego materiału źródłowego. Ponadto nowatorskie, jak na Norwegów, podejście do transmisji po USB stawiało HD25 w dość mało komfortowej sytuacji. Całe szczęście wpadki nie było i miłośnikom marki topowego DACa z Oslo mogę polecić. Brent Holter stworzył kolejne urządzenie grające muzykę według jego recepty – jest czysto, rześko i po prostu prawdziwie. Patrząc na surową, skandynawską przyrodę nie trudno zrozumieć, na czym się wzorował.

 

I mała errata w postaci oficjalnych - komercyjnych zdjęć:

 

 

 

ccs-2651-0-89237400-1361635398_thumb.jpg ccs-2651-0-02332800-1361635400_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-12624700-1361635401_thumb.jpg ccs-2651-0-48860500-1361635402_thumb.jpg

 

ccs-2651-0-70390300-1361635403_thumb.jpg ccs-2651-0-94873500-1361635404_thumb.jpg

 

 

Tekst: Marcin Olszewski

Zdjęcia: Hegel Polska; Marcin Olszewski

 

Dystrybucja: Hegel Polska

Cena: 8 390 zł.

 

Dane techniczne (wg. producenta):

Rozdzielczość przetwornika: 32 bity/ 192 kHz, wielopoziomowy sigma-delta

Poziom sygnału przy 0 dBFS: 2,5 V RMS

Wejścia cyfrowe: 1 * USB, 2 * koaksjalne i 1 * optyczne SPDIF

Wyjścia analogowe: 1 para RCA niezbalansowane i 1 para XLR zbalansowane

Pasmo przenoszenia: 0 Hz do 50 kHz

Poziom szumów: -145 dB

Zniekształcenia: 0,0006%

Zasilanie: wbudowany transformator toroidalny, pojemność filtrująca 30000 uF

Wymiary (W*S*G): 6cm * 21cm * 26 cm

Waga: 3,5 kg

 

System wykorzystany w teście:

CD/DAC: Ayon 1sc

DAC: Mytek Stereo 192-DSD DAC; April Music Eximus DP-1

Selektor źródeł cyfrowych: Audio Authority 1177

Odtwarzacz plików: Olive O2M; laptop Dell Inspiron 1764 + JRiver Media Center; Ayon NW-T

Wzmacniacz: Electrocompaniet ECI 5; Gryphon Diablo

Kolumny: A.R.T. Moderne 6 ustawione na Soundcare Superspikes; Ascendo C8 Renaissance

IC RCA: Antipodes Audio Katipo

IC XLR: LessLoss Anchorwave; Audiomica Pearl Consequence

IC cyfrowe: Fadel art DigiLitz; Harmonic Technology Cyberlink Copper; Apogee Wyde Eye; Monster Cable Interlink LightSpeed 200

Kable USB: Goldenote Firenze Silver

Kable głośnikowe: Harmonix CS-120; Audiomica Miamen Consequence; Organic Audio

Kable zasilające: Furutech FP-3TS762 / FI-28R / FI-E38R; Organic Audio Power; Gigawatt LC-2mk2

Listwa: GigaWatt PF-2 + kabel LC-2mk2

Kondycjoner: Gigawatt PC-1 EVO + kabel LC-2mk2

Stolik: Missoni Audio Carpet Stradivari

Przewody ethernet: Neyton CAT7+

Akcesoria: Sevenrods Dust-caps; Furutech CF-080 Damping Ring

ccs-2651-0-05886400-1361570199_thumb.jpg

ccs-2651-0-69242000-1361570504_thumb.jpg

ccs-2651-0-93374300-1361570505_thumb.jpg

ccs-2651-0-54456700-1361570509_thumb.jpg

ccs-2651-0-13337900-1361570507_thumb.jpg

ccs-2651-0-37748700-1361570508_thumb.jpg

ccs-2651-0-81618500-1361570679_thumb.jpg

ccs-2651-0-02718100-1361570681_thumb.jpg

ccs-2651-0-26155400-1361570682_thumb.jpg

ccs-2651-0-47653300-1361570683_thumb.jpg

ccs-2651-0-70092200-1361570684_thumb.jpg

ccs-2651-0-83884300-1361570685_thumb.jpg

ccs-2651-0-08397100-1361570687_thumb.jpg

ccs-2651-0-24005500-1361570688_thumb.jpg

ccs-2651-0-89237400-1361635398_thumb.jpg

ccs-2651-0-02332800-1361635400_thumb.jpg

ccs-2651-0-12624700-1361635401_thumb.jpg

ccs-2651-0-48860500-1361635402_thumb.jpg

ccs-2651-0-70390300-1361635403_thumb.jpg

ccs-2651-0-94873500-1361635404_thumb.jpg

ccs-2651-0-05886400-1361570199_thumb.jpg

ccs-2651-0-69242000-1361570504_thumb.jpg

ccs-2651-0-93374300-1361570505_thumb.jpg

ccs-2651-0-54456700-1361570509_thumb.jpg

ccs-2651-0-13337900-1361570507_thumb.jpg

ccs-2651-0-37748700-1361570508_thumb.jpg

ccs-2651-0-81618500-1361570679_thumb.jpg

ccs-2651-0-02718100-1361570681_thumb.jpg

ccs-2651-0-26155400-1361570682_thumb.jpg

ccs-2651-0-47653300-1361570683_thumb.jpg

ccs-2651-0-70092200-1361570684_thumb.jpg

ccs-2651-0-83884300-1361570685_thumb.jpg

ccs-2651-0-08397100-1361570687_thumb.jpg

ccs-2651-0-24005500-1361570688_thumb.jpg

ccs-2651-0-89237400-1361635398_thumb.jpg

ccs-2651-0-02332800-1361635400_thumb.jpg

ccs-2651-0-12624700-1361635401_thumb.jpg

ccs-2651-0-48860500-1361635402_thumb.jpg

ccs-2651-0-70390300-1361635403_thumb.jpg

ccs-2651-0-94873500-1361635404_thumb.jpg

ccs-2651-0-05886400-1361570199_thumb.jpg

ccs-2651-0-69242000-1361570504_thumb.jpg

ccs-2651-0-93374300-1361570505_thumb.jpg

ccs-2651-0-54456700-1361570509_thumb.jpg

ccs-2651-0-13337900-1361570507_thumb.jpg

ccs-2651-0-37748700-1361570508_thumb.jpg

ccs-2651-0-81618500-1361570679_thumb.jpg

ccs-2651-0-02718100-1361570681_thumb.jpg

ccs-2651-0-26155400-1361570682_thumb.jpg

ccs-2651-0-47653300-1361570683_thumb.jpg

ccs-2651-0-70092200-1361570684_thumb.jpg

ccs-2651-0-83884300-1361570685_thumb.jpg

ccs-2651-0-08397100-1361570687_thumb.jpg

ccs-2651-0-24005500-1361570688_thumb.jpg

ccs-2651-0-89237400-1361635398_thumb.jpg

ccs-2651-0-02332800-1361635400_thumb.jpg

ccs-2651-0-12624700-1361635401_thumb.jpg

ccs-2651-0-48860500-1361635402_thumb.jpg

ccs-2651-0-70390300-1361635403_thumb.jpg

ccs-2651-0-94873500-1361635404_thumb.jpg

ccs-2651-0-05886400-1361570199_thumb.jpg

ccs-2651-0-69242000-1361570504_thumb.jpg

ccs-2651-0-93374300-1361570505_thumb.jpg

ccs-2651-0-54456700-1361570509_thumb.jpg

ccs-2651-0-13337900-1361570507_thumb.jpg

ccs-2651-0-37748700-1361570508_thumb.jpg

ccs-2651-0-81618500-1361570679_thumb.jpg

ccs-2651-0-02718100-1361570681_thumb.jpg

ccs-2651-0-26155400-1361570682_thumb.jpg

ccs-2651-0-47653300-1361570683_thumb.jpg

ccs-2651-0-70092200-1361570684_thumb.jpg

ccs-2651-0-83884300-1361570685_thumb.jpg

ccs-2651-0-08397100-1361570687_thumb.jpg

ccs-2651-0-24005500-1361570688_thumb.jpg

ccs-2651-0-89237400-1361635398_thumb.jpg

ccs-2651-0-02332800-1361635400_thumb.jpg

ccs-2651-0-12624700-1361635401_thumb.jpg

ccs-2651-0-48860500-1361635402_thumb.jpg

ccs-2651-0-70390300-1361635403_thumb.jpg

ccs-2651-0-94873500-1361635404_thumb.jpg

Data dodania

Top Hi-Fi & Video Design Grochowska

Aż chciałoby się napisać „Wreszcie!”. Po nie wiadomo ilu latach wreszcie ktoś „na górze” zauważył, że Warszawa, oprócz lewej połówki posiada również połówkę prawą, potocznie zwaną „praską”, której też się coś od życia należy. Np. salon audio i to taki porządny – z prawdziwego zdarzenia i najlepiej z tradycjami. I wyobraźcie sobie, że właśnie, znaczy się dokładnie 22 marca 2024 r,. na ul. Grochowską 87 (lok. U3) przeniosła się działająca od ponad 30-lat przy ul. Nowogrodzkiej 44 placówka Top Hi-F

Fr@ntz
Fr@ntz
Nowości | Testy | Inne

Kobieta wulkan! 30 lat Agnieszki Chylińskiej - Kiedyś do Ciebie wrócę

Ogień !!! Wow, co za energia. Krótka, ale wymowna recenzja aktualnej trasy koncertowej Agnieszki Chylińskiej. Agnieszka Chylińska ciągle w trasie z koncertem „30 lat Agnieszki Chylińskiej – Kiedyś do Ciebie wrócę” z okazji 30 lat swojej aktywności na scenie. O wyjątkowości Agnieszki Chylińskiej może świadczyć jej niegasnąca od wielu lat popularność. Nietuzinkowa osobowość sceniczna z ostrym wygarem. Jej ekspresja jest niczym wybuch czynnego wulkanu, a muzyka wylewa się z niej niczym lawa i pły

AudioNews
AudioNews
Muzyka

Przejmujący przekaz utworu „Zombie” The Cranberries. Ciągle aktualny?

W tym roku mija już 30 lat od wydania drugiego albumu irlandzkiego zespołu rokowego The Cranberries – No Need to Argue. Doskonały album, który sprzedał się w nakładzie 17 milinów egzemplarzy na całym świecie. W latach 90-tych wysoko uplasował się na brytyjskiej liście sprzedaży UK Albums Chart. W Polsce No Need to Argue uzyskał status platynowej płyty, a najpopularniejszy na krążku singel „Zombie” osiągnął ponad 1,5 miliarda wyświetleń na YouTube. Jak się okazuje, poruszający do głębi "Zo

AudioNews
AudioNews
Muzyka

Koncert Chopinowski

O wydarzeniu Zapraszamy na niepowtarzalne koncerty muzyki Fryderyka Chopina w pięknej, neoklasycystycznej Sali Koncertowej Fryderyk w Warszawie.  Koncerty Chopinowskie bilety już w sprzedaży! Koncerty Chopinowskie Warszawa Koncerty Chopinowskie w Sali Koncertowej Fryderyk odbywają się codziennie. To wspaniała okazja, by podzielić się z gośćmi magią muzyki Fryderyka Chopina w wykonaniu wybitnych pianistów.  Koncert jest dwuczęściowym recitalem trwającym ok. 60 minut, opar

AudioNews
AudioNews
Newsy

Michał Wiśniewski Akustycznie

O wydarzeniu Po bardzo dobrym przyjęciu przez publiczność pierwszej odsłony trasy akustycznej Michała Wiśniewskiego "A niech gadają", artysta postanowił ponownie zaprezentować się w odsłonie akustycznej! Michał Wiśniewski bilety na koncerty już w sprzedaży.  Wywiad z Michałem: Michał Wiśniewski bez maski. 🎭 Szczera rozmowa tylko o muzyce 🎤 | #eBilet (youtube.com)     Bilety i terminy: Michał Wiśniewski Akustycznie | Koncerty Pop | bilety na eBilet.pl DS

AudioNews
AudioNews
Newsy


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.