Skocz do zawartości
Żródła

Recenzja odtwarzacza SACD Accuphase DP78

audiostereo.pl

Kontynuując passę, rozpoczętą w zeszłym miesiącu testem wzmacniacza Accuphase E-550 http://www.audiostereo.pl/Test_wzmacniacza_Accuphase_E_550_45957.html zamierzam dziś pokazać państwu coś do kompletu. Jest to poważny odtwarzacz CD/SACD tej samej firmy, model DP-78.

 

Odtwarzacz zajmuje w katalogu drugie miejsce od dołu, poniżej jest bardzo popularny ostatnio DP-500. Pozycja wymusza cenę i trzeba powiedzieć, że DP-78 kosztuje więcej niż kiedyś myślałem, że cedek może kosztować. Wychowałem się na recenzjach Coplanda za 8 kzł i Wadii za 10 kilo, jednak inflacja wymusza świadomość i teraz już przyjmuję do wiadomości istnienie droższych odtwarzaczy cyfrowych. Przy okazji podważa to słuszność popularnej niegdyś tezy, jakoby byt określał świadomość. Byt mi się aż tak znowu nie zmienił, natomiast świadomość, cóż: przez te parę lat widziało się niejedno.

 

DP-78 to grajek absolutnie piękny lub słodki do nudności – zależy, co komu pasuje. Szampańskozłote wykończenie, idealnie obrobione krawędzie, precyzyjnie chodzące przyciski, majestatycznie wysuwająca się ciężka szuflada napędu (Sony, ale chyba ma coś wspólnego z serią ES) – to wszystko daje poczucie bezpieczeństwa. Każdemu, poza portfelem. Portfel na widok złota Accuphase kurczy się odruchowo. O stronie użytkowej tego źródła napiszę krótko: żadnych powodów do narzekań. Pokrętła są wygodne i w wygodnych miejscach, napęd czyta niezbyt szybko (w końcu to dwa systemy!), za to jest cichy i bezbłędny, matrycowy wyświetlacz bardzo czytelny, mógłby wprawdzie mieć nieco większe literki, ale za to wyświetla tekst. W przypadku płyt hybrydowych napęd automatycznie rozpoznaje to, co ostatnio grało. Zmienić warstwę można przyciskiem (również z pilota). Funkcja oczywiście nie działa podczas gry, odtwarzacz trzeba najpierw zatrzymać, następuje wtedy ponowne odczytanie TOC. Powstrzymam się może od opisywania każdej śrubki i guzika, dublowanie prozą tego, co widać na zdjęciu, na pewno nie jest w stylu Audiostereo.

 

Tylna ścianka jest pełna gniazdek, oczywiście obok RCA są XLR-y, cyfrowe to RCA i Toslink, zasilanie zapewnia gniazdo IEC. Standardowe wyjście cyfrowe wyprowadza tylko sygnał CD. Jest też cyfrowe wejście, natomiast (typowo dla Accuphase) odtwarzacz może przyjąć dwie karty rozszerzenia, i jedną z nich może być moduł HS-link, pozwalający (wreszcie) na wyprowadzenie sygnału DSD. Pozwala to np. podłączenie zewnętrznego cyfrowego przedwzmacniacza czy korektora. Na nagranie żywcem płyty SACD raczej nie pozwala, bo nie ma na czym takich płyt nagrywać. Istnieje też moduł pozwalający sygnał DSD wprowadzać, inne opcje to cyfrowe AES/EBU (oczywiście sygnał już PCM), a także dodatkowe wejścia/wyjścia koaksjalne i optyczne. Sama obudowa jest bardzo solidna. Grube aluminiowe fronty i masywne blachy bardzo ostatnio potaniały, ale poziom Accuphase to wciąż inna liga. Wnętrze porozdzielane ekranami i zapuszkowany transport przypomina koncepcją mój transport Advance Acoustic, co jest oczywiście komplementem dla Advance.

 

Przetwornik tworzy sześć połączonych równolegle kości AD 1955 na kanał, z których każda pracuje jako przetwornik stereofoniczny. Firmową implementację rozwiązania multi-DAC Accuphase określa jako Multiple Delta Sigma (MDS++). Filtrację cyfrową zapewniają (nietypowo) układy JRC. Również stopień wyjściowy tworzą układy scalone tego producenta, czego jednak nie spieszyłbym się nazwać oszczędnością, dopóki nie posłucham brzmienia tego odtwarzacza. Zastosowano tu również procesor DSP Actel, który służy też jako sterownik napędu, do którego oprogramowanie jest autorskim rozwiązaniem Accuphase. W przeciwieństwie do wielu znanych mi odtwarzaczy z ulepszonym przez producenta sterowaniem, napęd w DP-78 pracuje znakomicie, czyta ścieżki szybko, nie gubi się, ani razu też się nie zawiesił. Jest to odświeżająca nowość, jeśli chodzi o moje kontakty z drogimi odtwarzaczami cyfrowymi. Najwidoczniej programiści znali się na robocie. DP-78 ma gniazda XLR co sugeruje układ zbalansowany. Jednak wygląda na to, że sygnał z przetwornika nie jest symetryczny, dodatkową poszlaką jest tu takie samo napięcie (2,5V) na wyjściu RCA i XLR. Zasilacz Accuphase jest bardzo solidny, dwa transformatory obsługujące oddzielnie tor cyfrowy i analogowy to w tej klasie już norma, praktycznie każdy układ odtwarzacza ma oddzielny stabilizowany zasilacz. Ogólnie, konstrukcja tego odtwarzacza jest bardzo solidna, zastosowano firmowe, dość kosztowne rozwiązania, oczywiście rewelacyjną obudowę w typowym dla Accuphase stylu, i nawet standardowe podzespoły (jak napęd) sprawują się bardzo dobrze. Pora sprawdzić, jak to przekłada się na dźwięk.

 

DP-78 pracował w kilku systemach, począwszy od firmowej amplifikacji aż po triodę SE. Zestawy głośnikowe też nie były pierwsze z brzegu, wystarczy że wspomnę o LOG-ach albo tubach Avantgarde. Takie zróżnicowanie wynikało po części z prostej chęci sprawdzenia, jak bardzo drogie źródło zagra w różnych okolicznościach przyrody, ale również z tego, że nie z każdego zestawienia byłem zadowolony. Początkowy pewniak, czyli Accuphase/Accuphase/Avantgarde, zawiódł mnie do pewnego stopnia, dając konsekwentnie dźwięk tak słodki, że aż chciało się lecieć po musztardę. Dłuższy czas próbowałem oswoić się z tym brzmieniem, zanim skapitulowałem. Doszedłem do wniosku, że wszystkie elementy tego systemu ciągną w tę samą stronę, w rezultacie powstaje dźwięk dla niektórych pewnie wspaniały, całkowicie nieagresywny, gładki jak jedwab, ale też miękki jak welur. Doceniam takie brzmienie (w dodatku osiągnięte z głośnikiem tubowym!), ale wolę inne. Ostatecznie maksimum satysfakcji udało mi się uzyskać z systemu, w którym DP-78 zasilał wzmacniacz SET na 300B (Triode TRV-300SE) pracujący z sekcją wysoko-średniotonową tub Avantgarde, podczas gdy niskie tony zasilał wbudowany w zestawy wzmacniacz tranzystorowy.

 

W takiej konfiguracji Accuphase okazał się neutralnym, spokojnym źródłem, o zdecydowanie dobrej przejrzystości, lecz gładkim i nieagresywnym. Zespół cech tego odtwarzacza powoduje, że nadaje się świetnie do wysokiej klasy systemów, zwłaszcza takich, które nie ocieplają nadmiernie dźwięku. DP-78 rozpatrywany oddzielnie nie ma jakiejś szczególnej sygnatury dźwiękowej, chyba że uznać za nią brak ostrości. To typowa sytuacja, gdy źródło jest na tyle neutralne, że łatwiej pisać, czego w nim nie ma, niż co jest. Zestawiany z każdym z testowych wzmacniaczy, DP-78 prezentował dobry bas: niski, mocny i barwny. Utrzymując się w konwencji negatywnego opisu, odtwarzacz ten nie ma porywającej dynamiki, z której niektóre firmy zrobiły sobie specjalność. Przypominam sobie tutaj niektóre osiągnięcia Krella i wysokie modele Naima (mniam!), a z tańszych źródeł nowe Meridiany. Jednak forsowanie dynamiki nie zawsze się udaje, zwłaszcza gdy odbywa się to kosztem muzykalności i ogólnie rozumianej łatwości przekazu. Accuphase nie ma dynamiki pancernej pięści, ale ma za to niewymuszoną płynność, która jest znacznie ważniejszym elementem odbioru muzyki. Ja w każdym razie tak wolę.

 

Na podkreślenie zasługuje jeden fakt: DP-78 to świetny odtwarzacz CD. Często spotykam ostatnio opinie, że różnica między warstwą SACD a CD na płytach hybrydowych jest tym mniejsza, im lepszy jest odtwarzacz. Uważam, że to niewykluczone i DP-78 zdaje się to potwierdzać. Pierwsze odtwarzacze SACD odtwarzały CD słabo. Były podejrzenia, że to wina stronniczego remasteru samych płyt, gdzie warstwa CD jest umyślnie psuta. Sądzę, że raczej była to kwestia toru cyfrowego CD. Tam, gdzie mamy świetnej jakości tor CD, płyty CD brzmią albo tylko minimalnie gorzej, albo podobnie do płyt SACD. Testowany odtwarzacz to świetne źródło obu formatów, odtwarzacz wprawdzie dwusystemowy, ale specjalistyczny. Producent nie użył napędu uniwersalnego twierdząc, że napędy tego typu są optymalizowane pod odtwarzanie wizji. Zastosowano napęd, który i warstwę CD i warstwę SACD traktuje z pietyzmem. Rezultat jest słyszalny.

 

Na bazie DP-78 można stworzyć system skrajnie czarujący, w którym dopuszczalny poziom tzw. muzykalności będzie znacznie przekroczony, i to mi się udało. Jednak można też stworzyć system neutralny, przejrzysty, czarujący średnicą, ale dopieszczający również resztę pasma. Taki system również udało mi się stworzyć. Natomiast nie uda zbudowanie wokół tego źródła systemu grającego ostro, nadmiernie szczegółowo i lekko. Jeśli to ma być dowodem braku neutralności Accuphase, to zgoda: nie jest on neutralny. Jednak osobiście nie użyłbym tego określenia, jak dla mnie Accuphase zatrzymuje się przed granicą. DP-78 to odtwarzacz brzmiący prawdziwie, narzędzie melomana, a nie kolekcjonera samplerów. I jeszcze ostatnia uwaga: przeglądając informacje w sieci zauważyłem, że polska cena tego odtwarzacza spadła w ciągu roku o ładnych kilka tysięcy, z ponad 30 kzł. Nie jest to częste zjawisko, warto je docenić.

Alek Rachwald

 

 

Szczegółowe dane:

Dystrybutor: Nautilus

Cena: 23 900 zł

System: odtwarzacz stereo SACD i CD

Pasmo przenoszenia: 0,5 - 50 000 Hz

THD: 0,0008 % (20 do 20 000 Hz)

Stosunek sygnał/szum: 114 dB

Dynamika: 110 dB

Separacja kanałów: 108 dB

Napięcie wyjściowe: 2,5 V (RCI i XLR)

Wymiary (WxSxG): 15x46,5x39,7 cm

Masa18,4 kg

 

 

System wykorzystany w teście:

wzmacniacze zintegrowane SoundArt Jazz, Accuphase E-550, Red Wine Audio Signature 30.2 i Trio TRV A300SE, kolumny VA Beethoven, LOG Audio Epilog VI i Avantgarde Acoustic Uno Nano, gramofon VPI Aries 3 (upgrade)/JWM-10.5/Shelter 901, odtwarzacze CD Advance Acoustic MCD-403/MDA-503, filtr sieciowy IsoTek Sigmas, kable: interkonekty XLR Argentum Silver i Albedo Versus, kabel phono VPI, głośnikowe Velum LS-V i Legacy Audio, sieciowe IsoTek i Zu Audio.


Koncert Chopinowski

O wydarzeniu Zapraszamy na niepowtarzalne koncerty muzyki Fryderyka Chopina w pięknej, neoklasycystycznej Sali Koncertowej Fryderyk w Warszawie.  Koncerty Chopinowskie bilety już w sprzedaży! Koncerty Chopinowskie Warszawa Koncerty Chopinowskie w Sali Koncertowej Fryderyk odbywają się codziennie. To wspaniała okazja, by podzielić się z gośćmi magią muzyki Fryderyka Chopina w wykonaniu wybitnych pianistów.  Koncert jest dwuczęściowym recitalem trwającym ok. 60 minut, opar

AudioNews
AudioNews
Newsy

Michał Wiśniewski Akustycznie

O wydarzeniu Po bardzo dobrym przyjęciu przez publiczność pierwszej odsłony trasy akustycznej Michała Wiśniewskiego "A niech gadają", artysta postanowił ponownie zaprezentować się w odsłonie akustycznej! Michał Wiśniewski bilety na koncerty już w sprzedaży.  Wywiad z Michałem: Michał Wiśniewski bez maski. 🎭 Szczera rozmowa tylko o muzyce 🎤 | #eBilet (youtube.com)     Bilety i terminy: Michał Wiśniewski Akustycznie | Koncerty Pop | bilety na eBilet.pl DS

AudioNews
AudioNews
Newsy

iFi Audio ZEN DAC 3 i ZEN Phono 3 światowa oraz polska premiera !

Informacja prasowa – 16 kwietnia 2024 iFi Audio ZEN DAC 3 i ZEN Phono 3 – inauguracja najnowszej linii ZEN iFi Audio, brytyjska marka znana z produkcji niezwykle ciekawych, świetnie brzmiących, a przy tym atrakcyjnie wycenionych urządzeń wprowadza właśnie dwa nowe modele: przetwornik cyfrowo-analogowy ZEN DAC 3 oraz przedwzmacniacz gramofonowy ZEN Phono 3. Urządzenia te inaugurują trzecią, zmodernizowaną i ulepszoną linię ZEN tego producenta. Linia ta już od początku jej istnienia

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne

Przebarwienia na skórze - felieton

Przebarwienia skórne są problemem, który może dotknąć każdego. Jak sobie z nim poradzić? Przebarwienia w czerwonym i białym kolorze Na skórze mogą występować czerwone i białe plamy. Mają one różne podłoże –czerwone plamy często mają charakter przemijający i nie stanowią tak naprawdę prawdziwych przebarwień, występują jako skutek alergii, wynik problemów z krążeniem czy nawet jako efekt stresu. Jeżeli takie plamy nie mają charakteru ustępującego, ale utrzymują się przez dłuższy czas, wa

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony 4

Rocznice 26.02: N.Johnes, Paco de Lucia, M.Peszek

26 lutego - rocznice Co łączy te trzy rocznice i osoby stojące za nimi? Z pewnością pasja do tego co robią, co robiły. Wkładanie w to serca, prawda muzyczna. Trzy różne postaci, a jednak da się wytypować cechy wspólne - wspólny mianownik. Czarowanie podczas śpiewania, nieprzeciętna uroda, piękna barwa głosu. Następnie mamy wirtuozerię, szybkość, timing i charakterystyczne frazowanie oraz niesamowitą i niezbyt często spotykaną rzecz taką jak umiejętność gry z innymi muzykami w sensie, pozost

kangie
kangie
Muzyka 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.