Skocz do zawartości
Wzmacniacze

Test wzmacniacza Denon PMA 1500AE

Przystępując do testu wzmacniacza z zakresu budżetowego po tym, jak zdążyło się wysłuchać wielu niekiedy bardzo drogich komponentów, można poczuć obawę. Planując ten test zadałem sobie pytanie, jak mam traktować ten wzmacniacz, produkt ze środka katalogu popularnej firmy, mającej jednak audiofilskie ambicje i duży dorobek w dziedzinie sprzętu stereofonicznego.

 

I tak wahając się, przypomniałem sobie okres, gdy wybierałem swój pierwszy wyższej klasy wzmacniacz, który miał zastąpić Technicsa SU-900Mk.2. Wahałem się wówczas między jakimś Cairnem, Strussem 140, Sound Projectem 2, CR-Developments Orpheus i Amplifonem WL-36. Były to wszystko wzmacniacze odpowiadające pozycji rynkowej, zajmowanej teraz przez Denona, może nieco wyżej. Postanowiłem przypomnieć sobie te lata i potraktować Denona tak, jakbym właśnie wybierał swój pierwszy w życiu audiofilski wzmacniacz. Czy ta ciężka japońska integra sprosta zadaniu? Czy wybrałbym właśnie ją?

 

Z zewnątrz wzmacniacz robi bardzo przyzwoite wrażenie. Wielbiciel surowej audiofilskiej elegancji nie znajdzie tu ukojenia, jednak zwykły człowiek, którego rzecznikiem mam zamiar być w tym teście, nie będzie miał Denonowi nic do zarzucenia. Obudowa jest metalowa, włącznie z przednią ścianką, co nie jest częste w produktach popularnych. Mój Technics, mimo że niemal z góry katalogu, był pod tym względem beznadziejnie plastikowy. Po drugie, obudowa jest ogromna. Przy standardowej szerokości, wzmacniacz jest w zasadzie kwadratowy, a przez szczeliny wentylacyjne widać gęsto wypełnione wnętrze. Front zdobią pokrętła: ograniczono się do wzmocnienia, selektora źródeł (wybór podświetlony jest na bursztynowo), typowych gałek tonów wysokich, niskich i balansu, oraz do odcięcia regulacji (direct) i odłączenia końcówki mocy. Całość schludna i ładnie rozmieszczona, a pokrętła chodzą bardzo płynnie, jak przystało na autentyczny wyrób japoński. Z tyłu są cztery wejścia, dwie pętle rejestratorów i dwa wyjścia pre (jedno bezpośrednie, z odcięciem wzmacniacza za pomocą przycisku na przednim panelu). Solidne złocone gniazda głośnikowe występują w dwóch kompletach. Gniazdo IEC nie ma uziemienia. Ważny bonus stanowi jedno z wejść, przeznaczone do gramofonu analogowego, z selektorem pozwalającym wybrać wzmocnienie dla wkładki MM lub MC. Do kompletu jest też zacisk uziemienia. Dla mnie to sensacja. Wiadomo wprawdzie, że Denon produkuje bardzo cenione wkładki MC z serii 103, ale żeby zaraz stopień do MC w integrze? Byłem naprawdę pod wrażeniem, również potem, gdy stopień gramofonowy udowodnił swoją jakość.

 

Wnętrze, jak już wspomniałem, jest pełne różności. Czasem otwierając wzmacniacz wyobrażam sobie, że w środku znajdę dużo pustego miejsca, w rogu scalak z napisem Technics, i długie druty prowadzące do wyjścia. Ot, taka gra wyobraźni. Denon to nie ten przypadek. Wprawdzie 1500AE nie jest konstrukcją zbalansowaną, jednak w zasilaczu pracują dwa duże tradycyjne transformatory, odpowiedzialne za dużą masę urządzenia. Ten zasilacz to overkill, jeśli uwzględnić cenę wzmacniacza. Zresztą, jest też trzeci trafolek, mały, do sterowania. Brawo? To jeszcze nie koniec. Otóż wzmacniacz mocy w tej integrze to autentyczne dual mono, zachowana jest pełna symetria, wszystkie obwody i podzespoły są zdublowane, mimo że zabudowane na jednej płytce. Nie oszczędzono na podzespołach, montując wszędzie kondensatory Elna, z czego większość Silmic II. Dwa wielkie kociołki na środku opisane są Elna For Audio. Stopnie wyjściowe to wysokoprądowe MOS-fety, tylko jedna para na kanał. Mimo to wzmacniacz wyciąga porządną moc 70W na 8 omach. Gdyby nie budowa przedwzmacniacza, Denon mógłby być urządzeniem w pełni zbalansowanym. Blaszana obudowa skręcona jest w sposób powodujący powstanie naprężeń (powoduje to kłopoty przy demontażu, ale ma pozytywny wpływ na kontrolowanie wibracji), a blachy wyklejone są matą bitumiczną. Również radiatory są wytłumione. Ciekawe, czy to ma związek z "AE" w nazwie? Audiophile Edition? W końcu mata bitumiczna to produkt bliski audiofilskim sercom.

 

Ogólnie, budowa wnętrza mogłaby spowodować kompleksy u niejednej wyleniałej legendy. Ten wzmacniacz jest pełen podzespołów, a nie "londyńskiego powietrza". Muszę przyznać, że na dziś pod względem kosztu i jakości budowy jest to konkurencja dla wzmacniaczy z zakresu raczej dziesięciu, niż trzech tysięcy złotych. Ciekaw jestem, czy to miejsce zajmowane w katalogu powstrzymało konstruktorów od posunięcia się krok dalej i zrobienia z 1500 wzmacniacza ze zbalansowanymi wejściami. Sprawa jest tym bardziej niejasna, że model wyższy (2000AE) również przyjmuje tylko sygnał RCA.

 

Oczekiwania wywołane budową wzmacniacz spełnił co do joty. PMA 1500AE gra zaskakująco dobrze, zwłaszcza jeśli uwzględnić jego skromną w sumie cenę oraz fakt, że w katalogu ma nad sobą jeszcze dwa wzmacniacze. Przewymiarowany zasilacz nie został tu umieszczony na pokaz. Denon gra z prawdziwym rozmachem, podłączony do "za dobrych" kolumn Wilson Benesch pokazał bardzo dobry, dynamiczny bas. Niskie tony potrafią ładnie pomasować, ale są też kontrolowane i zróżnicowane barwowo, co w niedrogim sprzęcie zakrawa na fantastykę. Jest to jednak najwidoczniej fantastyka o dobrej podbudowie naukowej. Denon bas kontroluje i cyzeluje w stylu, którego nie powstydziłby się droższy sprzęt. Jak wspomniałem, dynamika makro jest bardzo satysfakcjonująca, Denon sprawdził się przy odtwarzaniu muzyki symfonicznej, co jest zawsze trudnym testem, jednak agresywne spiętrzenia bluesa czy jazzowych big-bangów ("Tropicana Nights" i "Portraits of Cuba" z płyt SACD) wypadały nie tylko szybko i mocno, ale również czysto. To w ogóle jest ciekawy wzmacniacz: tranzystorowiec popularnej firmy, grający muzykalnie i czysto. Połączenie tych dwóch cech zazwyczaj kojarzyłem z droższymi urządzeniami. Jednak Denon ma cechę, która wydaje mi się najważniejsza w odtwarzaniu muzyki: przekazuje ładunek emocjonalny. Pamiętam jeszcze nie tylko dźwięk mojego starego Technicsa, ale i jego tzw. utytułowanych konkurentów, a także paru droższych konstrukcji słuchanych potem. Denon tańszą budżetówkę kładzie na łopatki i bezwstydnie kieruje się w wyższe rejony, zarezerwowane dla audiofilskich specjalistów.

 

Również w stereofonii nie odnotowałem braków. Scena jest duża, źródła pozorne nie tak precyzyjnie rozmieszczone jak w moim codziennym sprzęcie odniesienia, nie otoczone subtelnymi mikrodrganiami, raczej solidnie wyrąbane, ale wyrąbane tam, gdzie trzeba i nie wchodzące sobie na głowy. Ogólnie, czwórka plus. Scena jest duża i uczciwie wypełniona, z uwzględnieniem wszystkich trzech wymiarów. Co do zakresu wysokotonowego, to Denon w połączeniu z WB, rzetelnymi i nie ukrywającymi sopranów, wypadł dość sugestywnie, ale bez szczególnej agresji. Przeciwnie, spodziewałem się ekspozycji, której nie było. Denon podaje wysokie tony dość wyraźnie, jednak bez chamstwa, z przyjemną barwą i dobrym realizmem. Sola na trąbce Davisa, dźwięk saksofonu Garbarka, to wszystko było plastyczne i naturalne. Spodziewałem się lekkiej ekspozycji, a było grzecznie, choć wyraźnie. Dla mnie to satysfakcjonująca jakość, choć komuś może brakować większej ostrości.

 

Na koniec wyznanie: większość tego testu wykonałem za pomocą gramofonu z wkładką MC. Początkowo chciałem tylko poeksperymentować, ale wynik był tak dobry, że nie było powodu, aby wrócić do źródeł cyfrowych. Owszem, z własnym źródłem (zwłaszcza w SACD) efekt był bardzo dobry, słychać, że te urządzenia dobrze pracują razem. Natomiast gramofon za ćwierć bańki z dobrą wkładką MC wyciągnął z tego wzmacniacza wszystko to, co najlepsze, a zwłaszcza piękną, plastyczną, namacalną średnicę. Do tego martwa cisza przy braku sygnału, poziom szumu tła tego wzmacniacza był nie do wychwycenia. Denon to świetny wybór dla fana winylu, który zainwestował w źródło i chciałby popędzić je dobrą, ale niedrogą amplifikacją. Stopień gramofonowy w tym wzmacniaczu jest naprawdę udany. Warta sprawdzenia jest pogłoska, jakoby był on specjalnie strojony pod wkładkę Denon 103. To bardzo dobra, niedroga niskopoziomowa wkładka MC, którą również warto wypróbować. Ja przeprowadziłem próbę na zmodyfikowanym wariancie Zu/Denon 103 (test wkładki autorstwa Pawła Gołębiewskiego jest opublikowany w Audiostereo) i stwierdziłem duży potencjał tego zestawienia. Polecam sprawdzić!

 

Ogólnie, wzmacniacz Denon PMA 1500AE to było dla mnie spore zaskoczenie i równie duża przyjemność. Nie wiem, czy ten Denon to najlepszy wzmacniacz budżetowy w okolicy, nie wiem też, na ile jest on reprezentatywny dla reszty oferty firmy. Wiem jednak, że PMA 1500AE to wzmacniacz z klasą, który można polecić każdemu, kto chciałby mieć w domu dobrą muzykę bez konieczności wydania milionów. Pozwala też inwestować w droższe od niego urządzenia towarzyszące. Wzmacniacz jest na rynku od paru lat i przez ten czas słyszałem o nim wiele dobrych opinii, jednak zawsze warto przekonać się samemu. To było miłe spotkanie.

Alek Rachwald

 

 

Szczegółowe dane:

Dystrybucja: Horn Distribution

Cena: 3395 zł

Moc ciągła: 8Ohm 70W / 4Ohm 140W

Pasmo przenoszenia: 5Hz - 100 kHz

THD: 0,01%

Stosunek sygnał/szum: 108 dB (wejście liniowe)

Terminale głośnikowe: podwójne

Wejścia RCA: 4

Pętle magnetofonowe: 2

Wyjście pre: 1

Wejście na końcówkę mocy: 1

Stopień gramofonowy: MM i MC

Wymiary: (SxGxW) 43,4x40,7x13,4 cm

Masa: 14,6 kg

Kolory: czarny lub aluminium (Premium Silver)

 

System wykorzystany w teście:

wzmacniacz zintegrowany SoundArt Jazz, kolumny VA Beethoven i Wilson Benesch Square Two, gramofon VPI Aries 3 (upgrade)/HWM-10.5/Shelter 901, odtwarzacze CD Advance Acoustic MCD-403/MDA-503 i Denon DCD-1500AE, filtr sieciowy IsoTek Sigmas, kable: interkonekty XLR Argentum Silver, kabel phono VPI, głośnikowe Velum LS-V, sieciowe IsoTek i Zu Audio.

Data dodania

Top Hi-Fi & Video Design Grochowska

Aż chciałoby się napisać „Wreszcie!”. Po nie wiadomo ilu latach wreszcie ktoś „na górze” zauważył, że Warszawa, oprócz lewej połówki posiada również połówkę prawą, potocznie zwaną „praską”, której też się coś od życia należy. Np. salon audio i to taki porządny – z prawdziwego zdarzenia i najlepiej z tradycjami. I wyobraźcie sobie, że właśnie, znaczy się dokładnie 22 marca 2024 r,. na ul. Grochowską 87 (lok. U3) przeniosła się działająca od ponad 30-lat przy ul. Nowogrodzkiej 44 placówka Top Hi-F

Fr@ntz
Fr@ntz
Nowości | Testy | Inne

Kobieta wulkan! 30 lat Agnieszki Chylińskiej - Kiedyś do Ciebie wrócę

Ogień !!! Wow, co za energia. Krótka, ale wymowna recenzja aktualnej trasy koncertowej Agnieszki Chylińskiej. Agnieszka Chylińska ciągle w trasie z koncertem „30 lat Agnieszki Chylińskiej – Kiedyś do Ciebie wrócę” z okazji 30 lat swojej aktywności na scenie. O wyjątkowości Agnieszki Chylińskiej może świadczyć jej niegasnąca od wielu lat popularność. Nietuzinkowa osobowość sceniczna z ostrym wygarem. Jej ekspresja jest niczym wybuch czynnego wulkanu, a muzyka wylewa się z niej niczym lawa i pły

AudioNews
AudioNews
Muzyka

Przejmujący przekaz utworu „Zombie” The Cranberries. Ciągle aktualny?

W tym roku mija już 30 lat od wydania drugiego albumu irlandzkiego zespołu rokowego The Cranberries – No Need to Argue. Doskonały album, który sprzedał się w nakładzie 17 milinów egzemplarzy na całym świecie. W latach 90-tych wysoko uplasował się na brytyjskiej liście sprzedaży UK Albums Chart. W Polsce No Need to Argue uzyskał status platynowej płyty, a najpopularniejszy na krążku singel „Zombie” osiągnął ponad 1,5 miliarda wyświetleń na YouTube. Jak się okazuje, poruszający do głębi "Zo

AudioNews
AudioNews
Muzyka

Koncert Chopinowski

O wydarzeniu Zapraszamy na niepowtarzalne koncerty muzyki Fryderyka Chopina w pięknej, neoklasycystycznej Sali Koncertowej Fryderyk w Warszawie.  Koncerty Chopinowskie bilety już w sprzedaży! Koncerty Chopinowskie Warszawa Koncerty Chopinowskie w Sali Koncertowej Fryderyk odbywają się codziennie. To wspaniała okazja, by podzielić się z gośćmi magią muzyki Fryderyka Chopina w wykonaniu wybitnych pianistów.  Koncert jest dwuczęściowym recitalem trwającym ok. 60 minut, opar

AudioNews
AudioNews
Newsy

Michał Wiśniewski Akustycznie

O wydarzeniu Po bardzo dobrym przyjęciu przez publiczność pierwszej odsłony trasy akustycznej Michała Wiśniewskiego "A niech gadają", artysta postanowił ponownie zaprezentować się w odsłonie akustycznej! Michał Wiśniewski bilety na koncerty już w sprzedaży.  Wywiad z Michałem: Michał Wiśniewski bez maski. 🎭 Szczera rozmowa tylko o muzyce 🎤 | #eBilet (youtube.com)     Bilety i terminy: Michał Wiśniewski Akustycznie | Koncerty Pop | bilety na eBilet.pl DS

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.