Skocz do zawartości

Relacja z Audio Show 2009 cz.1

Kiedy za oknem plucha i każdy normalny Homo sapiens mający przynajmniej odrobinę litości w sercu psa by na dwór nie wyrzucił, w audiofili wstępuje złe. Ledwo minie zaduma po Wszystkich Świętych, a już osobnicy dotknięci „schorzeniem” zaczynają nerwowo przebierać nóżkami, co kilka minut zerkać w Internet, co tym razem zgotowali na drugi weekend listopada wystawcy.

 

W tym roku bogowie (a raczej kalendarz) okazali się łaskawi sprawiając, że Audio Show wypadło niezwykle wcześnie (no i dlatego mnie nie było – przyp. Redaktora). Co prawda dobroci starczyło Im tylko na kalendarz, bo aura była delikatnie mówiąc barowa, ale przynajmniej nie było mrozu, zamieci i innych kataklizmów meteorologicznych. Tyle kurtuazyjnie o pogodzie. Czas przejść do rzeczy.

 

Stali bywalcy warszawskiej wystawy mają różne techniki zwiedzania. Dotyczą one zarówno imprezy jako takiej jak i poszczególnych hoteli. O ile Kyriad i Bristol dają dość ograniczone pole do manewru, o tyle w Sobieskim można sobie pozwolić na dawkę szaleństwa. Sportowcy i młodsi ciałem wybierają opcję zwiedzania od parteru po 7 piętro, drepcząc rosnącymi wypiekami w górę po schodach. Bardziej nobliwi, oraz ci , którzy szanują swoje kolana, wolą jednak teleportować się windą na szczytowe piętra wystawy i potem już ze zdecydowanie mniejszym trudem schodzić na parter, zaglądając na mijane po drodze kondygnacje. Osobiście preferuję wariant drugi (zeszłoroczna wystawa dostatecznie mocno dała mi w kość) z lekka wariacją: na „dzień dobry” zaliczam parter z przyległościami a potem wjeżdżam na ostatnie piętro i rozpoczynam powolne schodzenie. Zatem po kolei.

 

Audio Show A.D. 2009 rozpocząłem od Kyriada. Słusznie licząc, że pierwsza fala przeleje się raczej przez korytarze Sobieskiego, mogłem w spokoju i przy niemalże braku zwiedzających posłuchać w przestronnych salach sprzętu, o przepraszam, muzyki reprodukowanej przez sprzęt z bardzo wysokiej półki. Patrząc z perspektywy lat i ostatniej wystawy dochodzę do wniosku, że Kyriad powoli zaczyna przejmować Hi-Endowe prezentacje zarezerwowane do niedawne dla Bristolu i największe sale na parterze Sobieskiego. Również sami wystawcy przestali traktować ww. hotel jako „Sobieski bis” i z dumą prezentowali to, co mieli najlepszego. I tak, podobnie jak w zeszłym roku „Sonatę” we władanie przejął Linn Polska rozstawiając na ażurowych stolikach Quadraspire swoją pełna ofertę, poczynając od Sneaky Music DS na najnowszych wzmacniaczach strumieniowych Sekrit, a na Majiku DS-I kończąc. Tzn. na tym skończyło się to co można było tylko pooglądać, bo grało zupełnie co innego, czyli zestaw z referencyjnej linii Klimax w składzie:

- Sondek LP12 ‘Klimax’ – gramofon

- Klimax DS – odtwarzacz strumieniowy

- Klimax Kontrol – przedwzmacniacz stereo

- Klimax 350A – kolumny podłogowe

 

ccs-2651-0-84969300-1360327139_thumb.jpg ccs-2651-0-82103600-1360327131_thumb.jpg

 

Wszystko to zostało posadowione na krajowej produkcji stoliku Audiomago, który nie dość, że był ładny, to jeszcze funkcjonalny, posiadał nawet specjalne wyżłobienia na przewody (po co maja bezładnie zwisać za sprzętem!) i dodatkowa półkę na ukrycie listwy sieciowej. Konstruktor okazał się niezwykle sympatycznym i skromnym perfekcjonista, w którego słowniku „jakoś” i „beedzie Pan zadowolony” nie istnieją. Również cena skalkulowana w okolicach 2 kzł nie powodowała zawału, a biorąc pod uwagę możliwość dopasowania kolorystyki i gabarytów stolika do posiadanego zestawu wydaje się tym bardziej przyjaźnie skalkulowana.

 

ccs-2651-0-45235400-1360327733_thumb.jpg

 

Jeśli chodzi o brzmienie ww. zestawu, to było na pewno lepiej niż w zeszłym roku, a gdy źródło z DS-a przepięto na gramofon, to już w ogóle zrobiło się miło. Abstrahując od klasy dźwięku, na podkreślenie zasługuje jeden szczegół – głośność była ustawiona na bardzo znośnym poziomie, co wykorzystywała część zwiedzających, obierając właśnie salę Linna za miejsce do kojenia zbombardowanych w innych salach bębenków.

 

ccs-2651-0-96430100-1360327749_thumb.jpg

 

Sąsiadująca z Sonatą Etiuda przypadła w tym roku Grobel Audio, i o ile w zeszłym roku królowały tam złoto i czerń MBL, to w tym roku dane nam było poznać piękno włoskich Sonus Faber Stradivari zasilanych francuską elektroniką Jadis. Pozwolę sobie pominąć nazewnictwo modeli tych ostatnich, gdyż producent wykazał się złośliwością, tworząc niemożliwe do zapamiętania ciągi liczbowo-literowe (a podobno mają taki melodyjny język!). Ale nie nazwy są najważniejsze. Liczyło się bajeczne brzmienie i zadziwiająca namacalność połączona z neutralnością i zdolnością urzekania, zarówno podczas reprodukcji arii operowych jak i brudnego garażowego rock’n’rolla. Panujący w sali półmrok sprzyjał kontemplacji, a puszczany od czasu do czasu sampler Ushera u niejednego słuchacza wywołał gęsią skórkę rozkoszy.

 

ccs-2651-0-92464400-1360326550_thumb.jpg

 

W sali Rapsodia rozgościł się PH Ryszard Bałys z oldschoolowo wyglądającymi potężnymi JBL-ami K2 S9900 i zdecydowanie bardziej smukłymi Revelami Salon 2 napędzanymi elektroniką Marka Levinsona. Co prawda dźwięk wydobywający się z JBL-i był jak najbardziej spektakularny, lecz sam sposób prowadzenia przez wystawcę prezentacji jak i generalnie brzmienie zestawu nie powodowało u mnie chęci pozostania w tym pomieszczeniu na dłużej.

 

ccs-2651-0-10958400-1360327147_thumb.jpg

 

Zresztą po co się męczyć, skoro tuż za ścianą, w „Symfonii” czekał Sound Club z dobrze mi już znanymi Hansenami Prince 2 napędzanymi (bez najmniejszych problemów) przez łypiącego niebieskim logo Tenora 175S ze źródłami/pre Accustic Arts, ModWright czy Sovereign. Przy tym pomieszczeniu chciałbym zatrzymać się dłużej. W piątkowy wieczór miałem okazję zajrzeć tam na chwilę i zarówno ogrom jak i koszmarna akustyka nie rokowały zbyt dobrze na przyszłość. Pogłos rodem z dworcowej poczekalni, pierdzące głośniki sufitowe i piszczące ściemniacze dopełniały obrazu zbliżającej się katastrofy. Całe szczęście istnieje coś takiego jak niemalże maniakalny upór, IKEA i RedBull. Te trzy czynniki (oraz walka z materią do 4 nad ranem) spowodowały, że w sobotę rano nie poznałem sali. Oczywiście nie można zapomnieć o takim drobiazgu jak panele akustyczne 4Sound, bez których efekt finalny nie byłby możliwy do osiągnięcia (część z nich jeszcze „pachniała” nowością). Akustyka została opanowana a Hanseny, które w 120 metrach wydawały się niedużymi podłogówkami, zagrały bez najmniejszych oznak tremy.

 

Było szybko, dynamicznie i czysto, przy tym muzykalnie i wciągająco, chociaż po prawdzie wolałem ich aplikację w siedzibie SoundClubu, gdzie wydawały się bardziej angażujące. Ale jak na wystawę było na prawdę bardzo dobrze. Co ciekawe, optymalne miejsca do odsłuchu znajdowały się w okolicach 3 rzędu siedzeń, a nie jak zwykle w pierwszych.

 

ccs-2651-0-06035100-1360326533_thumb.jpg ccs-2651-0-35990400-1360326541_thumb.jpg

 

Kolejną ciekawostką wystawy były sprowadzone przez The Hi-End potężne i kosmicznie wyglądające Cabasse „La Sphere” , które do pełni szczęścia potrzebowały równie poważnie wyglądającej (i zapewne ważącej) elektrowni w postaci cyfrowej zwrotnicy DSP i 4 par monobloków (na zdjęciu jest to ten składzik żelastwa zalegający na dole szafki audio w zgrabnym stosie). Wygląd rodem z filmu SF, dynamika supernowej i szybki niczym laser dźwięk mógł się podobać. Niestety „operator” pilota, chyba zbyt długo śledził losy bohaterów „Star Treka”, bo poziom głośności nader często przypominał to, co musiała czuć ofiara trafiona promieniem fazera ustawionego na ogłuszanie.

 

ccs-2651-0-58487100-1360327757_thumb.jpg ccs-2651-0-30694100-1360327764_thumb.jpg

 

Po kontakcie z „obcymi” już nic nie było takie jak dawniej i trudno było wywołać zdziwienie. Premiera (w sali Opera) nowego wzmacniacza rodzimej firmy Struss o jakże swojsko brzmiącej nazwie R500, napędzającego zgrabne zestawy głośnikowe Morela o przewrotnej nazwie Fat Lady, przeszła jakoś bez większego echa. Nie wiem, czy przez lekką nerwowość połączoną z nadpobudliwością wystawców również zestawowi udzielił się ten stan i w dźwięku nie dane mi było znaleźć spokoju i równowagi? Wszystko wydawało się nazbyt rozchwiane i mało spójne. Generalnie przy zestawie przez bardzo długo ktoś cały czas „majstrował” a to kręcąc potencjometrem to znowu doginając/odginając kolumny o niewidoczny dla zebranych kąt.

 

ccs-2651-0-51608100-1360327742_thumb.jpg

 

Całe szczęście stojące pod ścianą stoliki i stendy Rogoz Audio nie były poddawane tego typu praktykom i spokojnie można było sobie je pooglądać, pomacać i zaczerpnąć potrzebnych informacji od producenta.

 

ccs-2651-0-20723400-1360327726_thumb.jpg

 

Listę Kyriadowych wystawców zamykało w sali Kantata warszawskie Hi-End Studio ze zdecydowanie mniej spektakularnym wzorniczo, lecz nie mniej intrygującym sonicznie zestawem składającym się z kolumn DECO 20 Signature firmy A.R.T. Loudspeakers zasilanych przez triodowy wzmacniacz Art Audio. W porównaniu do sąsiedniej sali tutaj panował spokój. Nie było lawiny dźwięków atakujących zwiedzających już od drzwi, lecz leniwie sącząca się muzyka wydobywająca się z oszczędnie oświetlonych zgrabnych kolumienek. Może nie był to najlepszy dźwięk wystawy, ale pozwalał na chwilę refleksji i wytchnienia w całym okołowystawowym pędzie.

CDN

Marcin Olszewski

Data dodania

Top Hi-Fi & Video Design Grochowska

Aż chciałoby się napisać „Wreszcie!”. Po nie wiadomo ilu latach wreszcie ktoś „na górze” zauważył, że Warszawa, oprócz lewej połówki posiada również połówkę prawą, potocznie zwaną „praską”, której też się coś od życia należy. Np. salon audio i to taki porządny – z prawdziwego zdarzenia i najlepiej z tradycjami. I wyobraźcie sobie, że właśnie, znaczy się dokładnie 22 marca 2024 r,. na ul. Grochowską 87 (lok. U3) przeniosła się działająca od ponad 30-lat przy ul. Nowogrodzkiej 44 placówka Top Hi-F

Fr@ntz
Fr@ntz
Nowości | Testy | Inne

Kobieta wulkan! 30 lat Agnieszki Chylińskiej - Kiedyś do Ciebie wrócę

Ogień !!! Wow, co za energia. Krótka, ale wymowna recenzja aktualnej trasy koncertowej Agnieszki Chylińskiej. Agnieszka Chylińska ciągle w trasie z koncertem „30 lat Agnieszki Chylińskiej – Kiedyś do Ciebie wrócę” z okazji 30 lat swojej aktywności na scenie. O wyjątkowości Agnieszki Chylińskiej może świadczyć jej niegasnąca od wielu lat popularność. Nietuzinkowa osobowość sceniczna z ostrym wygarem. Jej ekspresja jest niczym wybuch czynnego wulkanu, a muzyka wylewa się z niej niczym lawa i pły

AudioNews
AudioNews
Muzyka

Przejmujący przekaz utworu „Zombie” The Cranberries. Ciągle aktualny?

W tym roku mija już 30 lat od wydania drugiego albumu irlandzkiego zespołu rokowego The Cranberries – No Need to Argue. Doskonały album, który sprzedał się w nakładzie 17 milinów egzemplarzy na całym świecie. W latach 90-tych wysoko uplasował się na brytyjskiej liście sprzedaży UK Albums Chart. W Polsce No Need to Argue uzyskał status platynowej płyty, a najpopularniejszy na krążku singel „Zombie” osiągnął ponad 1,5 miliarda wyświetleń na YouTube. Jak się okazuje, poruszający do głębi "Zo

AudioNews
AudioNews
Muzyka

Koncert Chopinowski

O wydarzeniu Zapraszamy na niepowtarzalne koncerty muzyki Fryderyka Chopina w pięknej, neoklasycystycznej Sali Koncertowej Fryderyk w Warszawie.  Koncerty Chopinowskie bilety już w sprzedaży! Koncerty Chopinowskie Warszawa Koncerty Chopinowskie w Sali Koncertowej Fryderyk odbywają się codziennie. To wspaniała okazja, by podzielić się z gośćmi magią muzyki Fryderyka Chopina w wykonaniu wybitnych pianistów.  Koncert jest dwuczęściowym recitalem trwającym ok. 60 minut, opar

AudioNews
AudioNews
Newsy

Michał Wiśniewski Akustycznie

O wydarzeniu Po bardzo dobrym przyjęciu przez publiczność pierwszej odsłony trasy akustycznej Michała Wiśniewskiego "A niech gadają", artysta postanowił ponownie zaprezentować się w odsłonie akustycznej! Michał Wiśniewski bilety na koncerty już w sprzedaży.  Wywiad z Michałem: Michał Wiśniewski bez maski. 🎭 Szczera rozmowa tylko o muzyce 🎤 | #eBilet (youtube.com)     Bilety i terminy: Michał Wiśniewski Akustycznie | Koncerty Pop | bilety na eBilet.pl DS

AudioNews
AudioNews
Newsy


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.