Naturalne soki .

Nie dawno dostałem sok jabłkowy od znajomego z widzenia na pływalni . Gość zajmuje się sadownictwem , uprawia gdzieś te jabłka między Sarnakami , a Białą Podlaską .
Soki w pięciolitrowych opakowaniach workowych bez kartonu . Przyjeżdża do niego taka mobilna maszyna , nawet z własnym zasileniem prądowym , robi sok i pasteryzuje . Gość twierdzi , że bez cukru i konserwantów , pewnie mówi prawdę , ale ten sok był słodki , jakaś chyba odmiana słodka jabłek .
Sok tak dobry , że można z powodzeniem mieszać z wodą . Chodzą mi po głowie jakieś drinki .
Takie soki są w sprzedaży dodatkowo opakowane kartonem dla ułatwienia nalewania .

http://owocewarzywakwiaty.pl/owoce/artykuly/a/pokaz/c/artykul/art/naturalne-soki-jak-i-czym.html

http://www.testujemy-blogujemy.pl/2013/04/vita-sok-soki-naturalne.html

[img]http://www.ovocnak.cz/images/rozriznuta-krabice.png[/img]
Lepsze od piwa ( w moim mieście nie ma dobrego piwa )
Polecam .

Nie wiem jak z zawartością cukru i "ogólną naturalnością", ale coś podobnego widziałem w Kauflandziei (chyba) w Biedronce.

jak to nie ma cukru? popatrz na indeks glikemiczny i będziesz wiedział, ile w tym soczku kostek cukru!

Owoce zawierają cukry.

Sok owocowy to tylko woda i cukier. W jednej szklance 250ml znajduje sie okolo szesciu lyzeczek cukru. Witaminy sa zabjane w procesie pasteryzacji i pod wplywem swiatla (soki lub mleko powinno sie przechowywac w pojemnikach nieprzezroczystych lub z ciemnego szkla). Czy w tym soku jest jeszcze blonnik czy tez zostal on odfiltrowany?

Ja preferuje soki owocowe w naturalnych opakowaniach:

[img]http://jirky.webz.cz/galerie/jablko1.jpg[/img]

Przynajmniej mozna spokojnie zabrac je wszedzie ze soba w kieszeni, sprobujcie nosic ze soba np pol szklanki soku w spodniach.

A to jest różnie.
Bywa, że soki są mają więcej zalet od owoców.

Mówię o sokach naturalnych, samodzielnie wyciskanych w urządzeniach zwanych wyciskarkami, nie mylić z sokowirówkami...

[quote name='porlick' timestamp='1380392432' post='2946154']
Nie wiem jak z zawartością cukru i "ogólną naturalnością", ale coś podobnego widziałem w Kauflandziei (chyba) w Biedronce.
[/quote]

To może gość to co sprzedaje tego sam nie produkuje ?

[quote name='Grzegorz7' timestamp='1380396542' post='2946224']
A to jest różnie.
Bywa, że soki są mają więcej zalet od owoców.
[/quote]

Podobno soki mają potas np. sok pomidorowy , a pomidory mniej , chyba w sensie " wagowym " ?

Objazdowa tłocznia soków.

[attachment=261976:objazdowa tłocznia soków ..jpeg]

Takie tłocznie są na rynku , znalazłem w sieci ze dwie firmy zajmujące się tym .
W tamtym roku mówił mi , że kosztuje 5 L . 20 PLN . Sadownik chyba więcej zarobi na tych sokach niż na jabłkach , gość skarżył się , że był jakiś rok gdzie cena w skupie była 50 groszy za kilogram .

Ile z jednego kg . jabłek wyciśnie się soku ?
Zaraz my tu sprawdzimy opłacalność .

Edytuję : już wiem ile soku wyciska się z jabłek :
"
[b][u]EFEKT:[/u][/b] Co można powiedzieć o sokach w 100% naturalnych? Że są absolutnie [b]rewelacyjnie naturalne[/b]! I to się czuje! Na 5 litrów soku przypada tutaj aż 8 kg jabłek. Czyni to soki niezwykle [b]smacznymi, a przede wszystkim zdrowymi.[/b] Maks… robił dziennie jakieś 20/30 kursów do kuchni po „jesce tloske”. W żaden sposób nie obawiałam się, że daje mu coś niezdrowego. Porcję witaminy C z pewnością ma w nadmiarze na kolejne kilka tygodni.[/font] "

Takie soki są teraz na każdym targu od różnych producentów. Nie cieszą się popularnością. Bo dosyć drogie.
No, i w kraju gdzie nikt nikomu nie ufa - nikt nie wierzy w ich naturalność.
A że zdrowe - who cares ?

A ja już myślałem, że wy tu o innych naturalnych...sokach. Ech, tak przyziemnie.

[quote name='hafis' timestamp='1380400187' post='2946280']
A ja już myślałem, że wy tu o innych naturalnych...sokach. Ech, tak przyziemnie.
[/quote]

Soczek kroczek ?

[quote name='justas32' timestamp='1380400103' post='2946278']
Takie soki są teraz na każdym targu od różnych producentów. Nie cieszą się popularnością. Bo dosyć drogie.
[/quote]

Wcale nie , wychodzi 4 PLN za litr . Dziś widziałem w sklepie litrowy z Fortuny za 3,99 PLN , a droższy Antonówka za 5 , coś tam PLN .
Te z " wielkiego przemysłu są wyprodukowane z zagęszczonego soku naturalnego " .

[quote name='justas32' timestamp='1380400103' post='2946278']
No, i w kraju gdzie nikt nikomu nie ufa - nikt nie wierzy w ich naturalność.
[/quote]

Ten sadownik jest sympatyczny i wydaje się uczciwy , niemniej jednak Polska to nie zachód , tam ludzi tak nie oszukują ( chociaż na polski rynek zachodnie koncerny pchają " rozcieńczone " produkty .

, a jeszcze jedno , gość miesza gatunki , eksperymentuje , zrobił z samej Antonówki i stwierdził , że za cierpki .
Soki Antonówka z wielkiego przemysłu nie są za mocno cierpkie , więc nienaturalne .

[quote name='shane63' timestamp='1380392675' post='2946158']
jak to nie ma cukru? popatrz na indeks glikemiczny i będziesz wiedział, ile w tym soczku kostek cukru!
[/quote]

Chodzi mi o ten " sztuczny cukier " , naturalny w owocach chyba jest lepszy ze względu na działanie insulina , spalanie itd.

Zostało trochę soku doleje wódki i powiem czy jest OK .

@czester- jakoś tak.

@stench- to z tego też produkują? To już wiem dlaczego tak walą w łeb.

Czester.
W ciągu ilu dni wypijasz taki "worek" soku?

Drink dobry , ale wiecie co , chyba nalałem za dużo wódki , lepiej walnąć kielicha i zapić.

Sokiem jabłkowym to się zalewa żubrówkę.
Podawać schłodzoną.

[quote name='Grzegorz7' timestamp='1380406030' post='2946363']
Czester.
W ciągu ilu dni wypijasz taki "worek" soku?
[/quote]

Od wczoraj mniej więcej 22 . 00 , po wczorajszej saunie i pływaniu , po dzisiejszym pływaniu , dzisiaj od połowy dnia rozcieńczony , w tej chwili jedna szklanka rozcieńczonego wódką , druga osoba piła sporadycznie , zostało około 1 litra .
Piję tyle bo smakuje . Piwo dzisiaj też piję , jedno piwo i sok lepszy .

[quote name='Grzegorz7' timestamp='1380396542' post='2946224']
A to jest różnie.
Bywa, że soki są mają więcej zalet od owoców.

Mówię o sokach naturalnych, samodzielnie wyciskanych w urządzeniach zwanych wyciskarkami, nie mylić z sokowirówkami...
[/quote]

a co zlego jest w sokowirowkach i czym sie roznia od wyciskarek?
dawno juz przestalem kupowac jakiekolwiek soki i uzywam dziennie sokowirowki,ranno jakis pobudzajaco rozgrzewajacy w stylu marchew,imbir,buraczki...do obiadow same jablka a na wieczor cos zielonego jak ogorek,koper wloski,szpinak itp...

kto uzywa ten wie ze walory smakowe to przepasc pomiedzy tym co stoi w sklepach.

Czester:
Każdy napój ma swoje miejsce ;)
Ale pewno, że lepszy.

Soku naturalnego, świeżo wyciśniętego metodą "wyciskania" nie da się utrzymać w świeżości dłużej niż 3 doby.
Inne metody (odwirowania) to krótszy czas magazynowania.

Te czasy dotyczą lodówki.

[quote name='hydrogen' timestamp='1380406529' post='2946377']
a co zlego jest w sokowirowkach i czym sie roznia od wyciskarek?
[/quote]
Nie będę się mądrzył .
Tu jest odpowiedź a przy okazji przegląd modeli:
http://www.eujuicers.pl/pl/katalog/sokowirowki-i-wyciskarki/dla-domu/wyciskarki-jednoslimakowe

[quote name='hydrogen' timestamp='1380406529' post='2946377']
... uzywam dziennie sokowirowki,ranno jakis pobudzajaco rozgrzewajacy w stylu marchew,imbir,buraczki...do obiadow same jablka a na wieczor cos zielonego jak ogorek,koper wloski,szpinak itp...
[/quote]
Jesteś zawodowcem.
Polecam wyciskarki. Doskonale wyciskają rośliny liściowe, zioła...

Są stosunkowo drogie.
Nasza teraz jest u znajomej. Ma duży problem ze zdrowiem i polecono jej dietę Gersona...

Te świeżo wyciśnięte czy też przepuszczone przez sokowirówkę , są niewątpliwe lepsze od pasteryzowanych .

kurcze,musze gdzies sprubowac soku z wyciskarki dla porownania czy zeczywiscie sa takie roznice,najbardziej zainteresowala mnie opcja ze soku jest dwa razy wiecej niz z sokowirowki...juz nie chodzi o pieniadze ale ciagle taszczenie kilogramow marchwi i jablek czasami meczy :)

imho polecam jednodniowe soki np.marwit, wybór spory cena mała, małe buteleczki,

http://www.wyspamarwit.pl/menu.htm

mają np. w auchan

Żeby zrobić dobry sok z jabłek to trzeba się znać. Normalne jabłka się do tego nie nadają. Trzeba mieć coś specjalnego, inaczej będzie słodki i mdły. A ma właśnie być kwaśny i mieć odpowiedni bukiet smakowy. Ja osobiście wolę soki z innych owoców, a jabłko w całości, o ile jest dobre. W Marwicie też nie potrafią zrobić jabłkowego. Z reguły są słodkie i mdłe i bez ciekawego smaku. Mało tego, zimą ich soki jabłkowe notorycznie smakowały stęchlizną i trwało to bardzo długo pomimo zgłaszania problemu. Oczywiście lecieli w bambuko. Z marwitu już tylko grapefruit. Mam wyciskarkę Omega 8004, starzy mają Huroma. Te wyciskarki to dwie różne opowieści. Sokowirówki od dawna nie używam, choć do jabłek jest lepsza niż wyciskarki śrubowe.
Mój ulubiony, to ananasowy własnej produkcji. Ze sporego ananasa (1,2kg) otrzymuję 0,7-0,8 litra soku. Dość mięsistego. Nasze zwyrodniałe jabłuszka to przy dobrym ananasie kaka.
Uniwersalnej wyciskarki nie ma. Do różnych owoców, warzyw każda się sprawdza inaczej.

ja piję tylko marchew

Ja mam taką:
http://www.moulinex.pl/Products/juice-extractors/infiny_press_zu5008.aspx
I sprawuje się dobrze. Najczęściej robię jabłkowo-marchwiowy z dodatkiem buraka i pomarańczy. Rewelacyjny.

Fajna, podobna do Huroma, jak długo się czyści? Ja huroma czyściłem po ananasach prawie 4min, Omega jest prostsza w konstrukcji - około 90s.

No tak dokładnie to nie mierzyłem:-)
Ale dosyć szybko. Jedynie ten koszyk z sitkiem się myję pracochłonnie. Reszta tylko w zasadzie opłuczesz.
Poza tym jak dla kogoś to problem to można wszystko załadować do zmywarki.
Też mi się na początku Hurom podobał ale Moulinexa kupiłem za 620zł, więc różnica jednak znacząca.

[quote name='HQ150' timestamp='1380433405' post='2946446']
Ja mam taką:
[url="http://www.moulinex.pl/Products/juice-extractors/infiny_press_zu5008.aspx"]http://www.moulinex.pl/Products/juice-extractors/infiny_press_zu5008.aspx[/url]
I sprawuje się dobrze. Najczęściej robię jabłkowo-marchwiowy z dodatkiem buraka i pomarańczy. Rewelacyjny.
[/quote]

Widzę , że cena przystępna , widzę także , że ma filtr do soków i przecierów .

Mam pytanie . Czy tym można robić przecier pomidorowy a w zasadzie taki sok pasteryzowany w słoiku na zimę ?
Chodzi mi o to , że robione w moim domu takie soki z pomidorów , a proces jest pracochłonny gdyż trzeba je sparzyć , obrać ze skórki , gotować i do słoików , a na końcu pasteryzować .
Czy tym sprzętem da się " pominąć " proces obierania ze skórki i czy wyjdą soki , przeciery ( nie wiem jak to nazwać ) takie gęściejsze ? To tylko kwestia filtra ? Nie chcę aby była skórka z pomidorów .

Czy ten wyrób jest wytrzymały ?

Niestety nie rozwieję Twoich wątpliwości. Tego drugiego sita z większymi oczkami jeszcze nie użyłem.
Ale na 100% po przepuszczeniu pomidorów nie będziesz miał żadnych skórek. I naturalnie nie musisz ich wcześniej obierać. Natomiast jaki jest stopień gęstości takiego przecieru nie wiem.
Jednak to drugie sito niby właśnie do takich przecierów musów z miąższem jest przeznaczone.
Co do trwałości to wygląda bardzo O.K. Solidne. Tylko że mam go krótko. Parę miesięcy. Zrobiłem do tej pory może 10-15l soku.
Na razie jest jak nowe ale to za krótko żeby się o trwałości wypowiadać.
Przed zakupem brałem pod uwagę też moc tej wyciskarki. Huromy po 1500zł mają 150W, Moulinex ma 300W.
Jak to się jednak przekładana możliwości tych urządzeń nie wiem. Trzeba by porównać.

, a pomidory wejdą całe , czy te duże trzeba przekrajać ?

o już widzę na filmach , że jest mała przepustowość gardła .

To Ty masz taką ?

https://www.youtube.com/watch?v=ZSO8A6h811Q