Alphard 1203A

Glosnik kiedys mnie urzekl jak zaczynalem przygode z audio - duze gumowe zawieszenie, chromowany kosz, moc wyjsciowa rzedu 180W. Zbudowalem na nim subwoofer aktywny napedzany mostkiem TDA 7294. Obudowa zamknieta ok 50-60L - nie pamietam juz dokladnie.

Pierwsze wrazenie bas jednostajny wogule sie nie zmienia nie zaleznie od utworu - pomyslalem sobie ze moze tak powinien grac woofer.

Strasznie dlugo potrafil buczek tzn jakies uderzenie stopy perkusjii, a on dalej gra, kiedy juz nie powinien.

Druga sprawa, mostek TDA moze dac powiedzmy ok 100-110W mocy znamionowej przy malych znieksztalceniach, a cewka potrafila juz uderzac o magnes przy zaledwie dostarczeniu mu ok 70-80W. To jakies nie porozumienie ze strony producenta. Jedyny plus to jak na katalogowe 89db to faktycznie mialem wrazenie, ze ten parametr sie zgadza jak i, ze potrafi zejsc do tych 35Hz.

Po nim zbudowalem suba na 2 x TVM ARN 226-07/4. Obudowa oczywiscie zamknieta obj. ok 60L. Naped mostek na TDA 7294. I w tym momencie zobaczylem co znaczy tani ale porzadny glosnik. Poprostu zmiazdzyly tesle tego alpharda. Wrescie bas byl zroznicowany zaleznie od utworu bylo slychac rozne czestotliwosci. Wszystko wybrzmiewalo tyle czasu ile powinno. A najwazniejsze, ze kazde uderzenie basu mozna bylo liczyc jak tak walca. Fakt tylko taki, ze tesla nie zeszla tak nisko jak alphard i poziom glosnosci byl zblizony. Podsumowujac alphard 1203A to kiepski glosnik, jak na srednice 30cm nie wiele moze zdzialac ciezko nim naglosnic bylo pokoj o pow. 12m^2. Zaplacilem za niego 149zl i do tej pory zaluje, ze go kupilem na szczescie poszedl na sprzedaz, a ja ciesze sie z posiadania Tesli ARN 226-07/4.

pzdr