Skocz do zawartości

Accuphase E-211

Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo

Producent: Accuphase

Model: E-211


Umiarkowany

(2.5/5)


(2.5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
Mart2M

Data dodania: 09 kwiecień 2010

Mart2M

Data dodania: 09 kwiecień 2010

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Jakosc wykonania, wybitna muzykalnosc, tranzystor, ktory gra jak lampa
  • bas, przebarwienie, przymulone wysokie tony, brak PRAT - anemik, tranzystor, ktory gra jak lampa

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: www.hifi.pl/gielda

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: dlugo nie mialem wzmacniacza i chcialem kupic cos "hi-endowego", ciekawosc marki

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Creek Destiny, Rotel 1520, Audio Analogue Puccini Settanta, Marantz 15S, Yamaha S2000, Primare I21, NAD 375

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Vienna Acoustics Bach Grand, Stereovox Colibri

Opinia:

O wykonaniu Accu nie ma sensu chyba pisac. Kazdy zaznajomiony choc troche ze swiatem hi-fi wie, ze urzadzenia japonskiej firmy sa malymi dzielami sztuki- stanowia klase same dla siebie. Dla audiofila najwazniejsze jednak jest brzmienie. Kluczowymi slowami dla opisu brzmienia Accuphase E-211 sa gladkosc i muzykalnosc. Wzmacniacz gra niezwykle nasyconym i barwnym dzwiekiem. Pomimo, ze taki rodzaj prezentacji jest niesamowicie przyjemny, wciagajacy i emocjonalny, odbiega on jednak od neutralnosci. W zasadzie kazde nagranie, kazda plyta jest obarczona ta uprzyjemniajaca, ocieplona sygnatura. Zaleta takiej prezentacji jest to, ze praktycznie wszystkie plyty brzmia dobrze, milo i nic nigdy nie kluje w uszy, ani nie urazi sluchacza suchoscia. Z drugiej strony, ja osobiscie preferuje urzadzenia, ktorych wklad w modulowanie dzwieku systemu jest delikatny, a nie tak bardzo ewidentny. W cieplym muzykalnym sytstemie, bedziemy wiec mieli "overkill" slodyczy. Rzecz kolejna - bas. Tutaj w mojej opinii, biorac pod uwage hiendowa cene wzmacniacza, jest po prostu kiepsko. Nowe wzmacniacze za okolo 6 tys. graja w tym zakresie duzo lepiej. W zasadzie Accu nie posiada normalnego basu, a potezne BASISZCZE, ktore przy nieuwaznym doborze elementow towarzyszacych potrafi zdominowac brzmienie. Bas sredni, werblowy, pomimo znacznego wolumenu zachowuje jednak bardzo dobra kontrole. W polaczeniu z mocno nasycona srednica otrzymujemy wiec brzmienie po prostu duze, namacalne, obecne. Bas niski niestety jest, zwlaszcza w kontekscie ceny wzmacniacza, bardzo slaby, nie schodzi tak nisko jak np. w Creeku Destiny, a przy zejsciach w sejsmiczne rejony najzwyczajniej gubi kontrole - pojawia sie po prostu dudnienie. W cenie 12k PLN, ktorej zadano niegdys za nowy klocek, to raczej kompromitacja. Wysokie tony sa bardzo ladne, rozdzielcze, a przy tym niezwykle gladkie, calkiem niezle doswietlone. Generalnie jednak patrzac na nie z punktu widzenia proporcji do pozostalych, bardzo nasyconych, czesci pasma, odczuwa sie pewien niedosyt. Moim zdaniem gory powinno byc po prostu o pol tonu wiecej. Byc moze jednak z jasnymi kolumnami jak np. wyzsze B&W bedzie idealnie. Scena dzwiekowa przede wszsytkim moze popisac sie niezwykla glebia. Panorama nie jest zbyt szeroka, a definicja zrodel pozornych, choc przyzwoita, nie poraza - ot poziom liderow z przedzialu 5-6 tys. PLN za nowy klocek. Kontrola wszsytkich zakresowa jest ogolnie bardzo dobra, a makrodynamika znakomita. Wzmacniacz doskonale panuje nad kolumnami, czuc po prostu sile i moc. Nagle skoki glosnosci sa oddawane z latwoscia, bez cienia kompresji. Z drugiej strony wzmacniacz nie posiada czegos takiego jak PRAT, dzwiek jest duzo wolniejszy niz a na innych wzmacniaczach i pomimo ze niby z dynamika wszsytko jest w porzadku, a mocy nie brakuje, to rytm gdzies sie gubi a tempo jest wolne. Pewnie wynika to z konsepcji brzmienia nastawionego na zachwycanie sluchacza klimatem wybrzmnieniami, itd. Accu to taki muskularny anemik - niby ma moc, niby ma sile, niby potezny, ale jakis wolny i niemrawy ;-) Ogolnie nalezy laczyc z jasnymi i szybkimi kolumnami, z ktorymi moze stworzyc wybitna synergie i faktycznie zasluzyc na miano sprzetu hi-endowego. Moim zdaniem to ogolnie fajny wzmacniacz, ale absolutnie nie warty swej ceny - no chyba, ze godzimy sie na placenie za wyglad i prestiz marki. Dzwiek to poziom dobrych wzmacniaczy za 6-8k PLN np. Caspiana M Series-1, Naima XS, nowego Musicala M6 czy podobnych. Z cala pewnoscia jednak nie beda one wygladaly na polce tak jak Accu ;-)


tranzystorek

Data dodania: 03 listopad 2009

tranzystorek

Data dodania: 03 listopad 2009

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • +doskonała jakość wykonania +cisza w głosnikach i trafo nie buczy +ładna srednica
  • -kiepskie wysokie tony jak na tą klasę cenową -bas troszke poluzowany -chore ceny za w sumie przecietnie grający wzmacniacz -kiepskie gniazda głośnikowe

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: z ciekawości

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Sugden a21a,Linn Klout,Accu 308

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Thiel CS 1.6 ,MA Gold GS10, Reference 3a de Capo, Theta Miles,Harbeth 7es2.

Opinia:

E-211 wybrałem z odsłuchiwanej kolejno trójki 210,211,212 . Są

to podobne kanstrukcje z tej samej półki cenowej.

WŁAŚNIE 211 najbardziej mi przypadł do gustu ,chociaż róznice pomiedzy 210 były subtelne,pewnie też o wyborze zdecydowały dodatkowo wzkażniki wysterowania.

Najsłabszym z tej trójki wydał mi się E-212,który wyraznie odstawał od reszty.

Wzmacniacz jako konstrukcja mogłaby posłuzyc do nauki zawodu-jakość wykonania jest porazająca co sugeruje długowieczną bezawaryjną eksploatacje.

Także wrazenie robią wychyłowe wskażniki wysterowania reagujace na najmniejszy nawet impuls.

Jesli chodzi o dzwięk to przez około pół roku testowałem go z trzema kolumnami:

-Monitor Audio GOLD GS10

-Reference 3a de capo

-Thiel CS 1.6

Z wszyskimi tymi kolumnami Accu 211 stanowił doskonałą sunergie.

Podobne cechy wzmacniacza ktore dało się zauwazyc na wszystkich tych głośnikach to niestety ale dość słabe jak na integre tej klasy wysokie tony,brakowało im troszke rozdzielczości i były ogólnie troszke przyciemnione.

Srednica bogata w barwy i swietny wokal ,ale jednak daleko mu do Sugdena A21a...Bas dość miękkii poluzowany ale dość dobra kontrola,choć końcówka mocy Linn Klout robiła co chciała z tymi głośnikami i Accu wypadł przy niej słabiutko.

 

Dowodzi to że sama w sobie integra nie jest niczym szczególnym i pod wieloma względami bija ją na głowe dużo tańsze konstrukcje.Ogólnie wzmacniacz nie wart ceny około 5 kzł na rynku wtórnym.

Przy okazji tego wzmacniacza odkrylem niepozorne i mało znane wtedy w Polsce monitory Reference 3a de capo.Mają one doskonałą przejrzystość ,swietny bas i stereofonię i niemal muzykalność Harbethów.

Uważam że to monitory są wrecz stworzone do Accuphase i stanowią z nim doskonała synergie prawie bez wad w tym zestawieniu i w tej cenie!!!

Jeśli już chcecie kupic Accu to polecam serie 3.. ,albo lepiej 4...Różnica jest wielka...w cenie też...ale warto. Seria 200 to taka budżetówka Accuphase.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.