Celestion F20

Dobre, tanie kolumny do pomieszczeń o średniej wielkości (około 20 m2). W pomieszczeniach większych (25m2 i więcej) pogubią się.

Grają fajnie. Góra jest trochę zbyt matowa, ale średnica i górny bas są przyjemne, prezentują dobrą - jak na kolumny budżetowe - rozdzielczość w tych fragmentach pasma. Problem może się pojawić przy niższym basie, warto podpiąć te kolumy pod trochę wydajniejszy wzmacniacz, inaczej dźwięk będzie zabyt - jak na mój gust - odchudzony, a tak bas nabierze odpowiedniej masy i wibracji. Wrażenie robią: przestrzeń, scena, głębia - te aspekty brzmienia rzeczywiście zaskakują, biorąc pod uwagę przedział cenowy, w którym znajdują się te kolumny (nowe kosztują około 1300 zł.). W pomieszczeniu o odpowiednich gabarytach, z odpowiednim wzmacniaczem F20-tki okażą się kolumnami całkiem uniwersalnymi: potrafią zagrać zwiewnie i łagodnie, a jak trzeba, to energicznie i z dobrym atakiem.

W tym przedziale cenowym jest to produkt godny polecenia.

Kolumny świetnie wykonane z dużą starannością(chyba lepiej niż to robią konkurenci w tym przedzialre cenowym), konstrukcja dwudrożna,głośnik wysokotonowy z kopułką tytanową, średnio-niskotonowy - polipropylen kolce w komplecie.

To kolumny do słuchania Jazzu, popu i klasyki nie tolerują szybkiej dynamicznej muzyki Blues, ostry Rock itpp. Mają tendencje do gubienia się - nie słychać "stopy" w perkusji i robi się ogólny bałagan.

Jazz, POP, Voal, klasyka "idzie" idealnie Bardzo naturalnie brzmiący i świetnie kontrolowany środek, nie narzucający się a zarazem doskonale słyszalny Vocal ( polecam odsłuchanie Bobbiego McFerrina Tracy Chapman Kriss Botti) ładna góra nie ma cienia piasku. Z basem jest gorzej. W dużym pomieszczeniu uzyskamy dobrą kontrolę basu (producent podaje dolny zakres częstotliwości 60 Hz co nie jest duążo) ale w dużym pomieszczeniu przy dobrej akustyce bas jest dobrze słyszalny i pod niezłą kontrolą. Schody zaczynają się w średnich pomieszczeniach ok 15 m kw. Bas może zacząć dudnić i dominować co jest trochę denewujące ( i tu zaczynają się eksperymenty)

Ogólnie to kolumny bardzo analityczne ze świetną sceną przestrzenną, w której bez trudu można umiejscowić poszczególnych wykonawców ale wymagają neutralnego wamacniacza np Nada a i Creek byłby do nich pewnie świetny Słuchałem go na Cambridge Audio A500 i zdecydowanie to nie jest wzmacniacz dla Celestionów F20

Ogólne doznania bardzo miłe dla ucha a i cena również przystępna. Będę nadal chętnie słuchał za ich pośrednictwem muzyki.

Zachęcam i radzę posłuchać w pomieszczeniu docelowym aby uniknąć niespodzianek.