Skocz do zawartości

Audio Analogue PAGANINI

Typ sprzętu: Odtwarzacze CD

Producent: Audio Analogue

Model: PAGANINI


Rewalacyjny

(5/5)


(5/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
soso

Data dodania: 23 luty 2005

soso

Data dodania: 23 luty 2005

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Otwarty i smialy dzwiek ale z duza doza muzykalnosci. wart swej ceny.
  • dziwny sposob na resetowanie w wypadku problemu z softwarem. dosc drogi

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Audio Concept Aalborg

Ile zapłaciłeś/aś?: w Polsce chyba 6700zl. Oddalem stary do sklepu i doplacilem do nowego 1000 zl

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Lubie ten rodzaj szkoly dzwieku. Podobny do Musical Fidelity. Muzyka przede wszystkim.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Jak w opisie.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: AA Puccini, kable Harmonic Tech IC Truth Link i do kolumn Pro-9 bi-wire. Kolumny Jamo D590 model 3

Opinia:

Audio Analogue Paganini CD player wystepuje pod jedna nazwa ale modele zmianialy sie na przestrzeni lat. Pierwszy z kiesznia po lewej stronie byl standardowym playerem 16 bitowym bez konwersji. Gral ponoc dosc miekko, jak stereotyp o firmie glosi.

Model z kieszenia w srodku, 24bit/96kHz posiadalem poprzednio wiec moge napisac, ze takze gral z kultura, niezbyt jaskrawym dzwiekiem ale o dobrej szczegolowosci i komforcie w odsluchu. Probowalem w konfiguracjach z elektronika rotel RA-02 i z AA Puccini oraz kolumnami Jamo D590 i Ruark Prelude II. Zawsze wychodzila na wierzch kultura, dobre wypelnienia srednicy i lagodzenie ostrosci wysokich tonow, szczegolnie najwyzszego zakresu.

*

Od niedawna mam nowa wersje. 192kHz/24bit. Roznica nie tylko w dekoderze ale takze naped z CD-audio zostal zmieniony na CD-ROM Samsunga. Kieszen ponownie przesunieta na lewa strone, ladny wyswietlacz aczkolwiek dosc drobne literki i bez matrycy info o utworach.

*

Brzmienie:

Zaskakujaco odmienne do starszej wersji z kiesznia w srodku. Nowy Paganiani gra bardzo otwartym, nieco rozjasnionym dzwiekiem o znacznie lepszej dynamice. To w porownaniu z poprzednikiem. W kategoriach zas obiektywnych (o ile takie istnieja) plasuje sie w dobrze pojetym srodku.

Porownie z Rega Jupiter wskazuje, ze Rega jest przy nim malo dynamiczna, zbyt ocieplona, kluchowata i z mniejsza iloscia szczegolow.

Porownanie z Roksan Caspian daje wrazenie o Caspianie jako mniej muzykalnym, bardziej ‘by numbers’, z podobna dynamika i podobnym uszczegolowieniam detali. Gora jednak nie tak dobra i wysokie tony zdecydowanie bardziej bez charakteru i kolorow u Caspiana.

Porownianie z DAC zewnetrznym Thety (niestety, nie pamietam dlugiego symbolu) z napedem CD Atolla. Sam DAC 2x drozszy od Paganiniego. Dzwiek z DAC niemal identyczny jak z Paganiniego. Bardzo podobny we wszystkich aspektach. Jedynie moze, naprawde wczuwajac sie, podstawa basowa z DAC-a nieco silniejsza ale to na granicy percepcji.

*

U mnie gra to na okablowaniu Harmonic Technology i z integra AA Puccini SE. Dzwiek jest w porownaniu z poprzednim modelem duzo bardziej enrgiczny, otwarty i dynamiczny. Ale wciaz daleko do ‘czempionow’ tych parametrow. Stad moje wrazenie, ze dzwiek wciaz zachowuje kulture i muzykalnosc. Nie ma przesadnego nacisku na chirurgiczna detalicznosc ale detale lekko pochowane by uwydatnic melodie, harmonie i proporcje poszczegolnych dzwiekow. Ale takze nic sie nie zlewa czy zanika.

Scena jest bardzo oczywista i pojawia sie niejako automatycznie w kazdym nagraniu. Nie trzeba doszukiwac sie trzeciego wymiaru. Lekko oddalona od sluchacza ale to sprawa okablowania. Ladna glabia i separacja instrumentow choc na tym polu w bardzo gestej fakturze czasami trudno jest rozebrac na drobne wszelkie niuansiki. Moze to probelm kolumn?

Bas jest gruby ale i misiowaty, nic z wartburga. W nagraniach jazzu z kontrabasem jezeli struna nie docisnieta na maksa pojawiaja sie mile i bardzo wyrazne brzeczenia, takie basowe falzolety. To oddane jest bardzo wiernie i wyraznie. Mis znika :- )

Srednica fantastyczna. Wokala naturalne i szalenie ludzkie. W porownaniu np. rotel RCD-02 gra sztucznym dzwiekiem a wokale nieco z podkreslonymi dolnymi skladowymi. W Paganiniego raczej jasniejsze. Gora pasma bardzo czytelna, nie atakujaca ale za to latwa do sledzenia. Sybilanty w ryzach nawet jezeli marne nagranie. Dzwieki talerzy i dzwonkow bardzo dzwieczne, o wyraznej barwie. Swietna gora o rasowym charakterze.

Dynamika jest znakomita ale takze nie jest glownym rysem. Zadnego tam kina akcji ale jak trzeba to podrywa z fotela. Bardzo milo wypadaja drobne skoki dynamiczne na cichszych podzakresach. Daje to wrazenie, ze dzwiek jest dobrze podkrecany i swingujacy. Ta cecha jednak chyba typowa dla konwersji 24bitowej.

*

Podsumowujac. Zaskakujacy dobry odtwarzacz. Brzmienie swobodne, otwarte, dynamiczne ale takze muzykalne i detaliczne jak potrzeba. Wydaje sie, ze wszelkie proporcje waznych skladnikow bardzo dobrze wywazone.

*

Funkcjonalnosc. Naped bardzo cichy. Kieszen otwiera sie jak w hi-endzie. Pilot bardzo ladny i nawiazujacy do stylistyki pilota wzmacniacza. Waga okolo pol kilograma :- ) Wyswietla czasy tak jak potrzebuje a wiec od poczatku utworu, do konca utworu i do konca plyty. Mozliwosc programowania, mozliwosc powtarzania wybranego fragmentu od zaznaczonego w czasie sluchania punktu A do zaznaczonego punktu B. Brak info o zawartosci plyt – no text. Mozliwosc powtarzania utworow, przewijania z podsluchem i skipping. Muting i wylaczanie do stand-by. W stand-by wyswietlacz jest wylaczony. Zasilanie odlacza sie przyciskiem na tylnym panelu. Wyjscie pojedyncza para cinch i cyfrowe. Waga 11 kg. Minusem w stosunku do poprzedniej wersji jest metalowa pokrywa z widocznymi srubami. Poprzednio malowana na czarno jak we wzmacniaczu i gladka.

*

Wady. Odtwarzacz ma na przednim panelu malenka dziurke a na wyposazeniu jest maly sztfcik, rodzja dlugiego drucka, ktory wklada sie do owej dziurki by wyzerowac sterowanie na wypadek zatrzymania w kieszeni plyty. Tak podobno moze sie zdarzyc, jezeli plyta zabezpieczona przed kopiowaniem nieznanym dla CDP systemem lub jezeli plyta zniszczona i porysowana. U mnie jeszcze koniecznosc uzycia sztyfcika nie zaszla i nadal lezy zafoliowany. Plyty z protekcja kopiowania odtwarzne sa bez zarzutu.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.