Skocz do zawartości

Acrolink 6N-A2200II

Typ sprzętu: Kable Sygnałowe (interkonekty)

Producent: Acrolink

Model: 6N-A2200II


Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
skaarj

Data dodania: 20 październik 2011

skaarj

Data dodania: 20 październik 2011

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Głębia, czystość, nieskrępowanie dźwięku. Znakomity do liniowo nagranych płyt. Czyściutkie wysokie tony. Masywne, zakręcane końcówki. Elastyczny, przy długości 0,6 m łatwo się układa.
  • W niektórych płytach, tych już uprzestrzennionych wycofanie pewnych partii może dziwić- przykład to ATEMLOS Schillera. Dlatego nie daję bezwzględnej oceny rewelacyjnej "tylko" bardzo dobrą
    Ścierające sie napisy na przewodzie, naniesione tak jakby to była kreda - o ile można coś takiego nazwać wadą.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: w "Strefie Dźwięku" we Wrocławiu

Ile zapłaciłeś/aś?: ok. 500 pln

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Zagrał dobrze kilka płyt których brzmienia nie mogłem na innych zestawach przybliżyć do pamiętanego z gramofonu w latach 80'

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: niebieski Oelbach, Nordost Red Dawn (nie sprawdził się w moim systemie), QED Signature, Nordost Enchantress, Nordost Dreamcaster, Audioquest Diamond, Chord Cameleon

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Rotel RA + RCD 1520 , kolumny Monitor Audio Rx6, kabel głośnikowy Furutech μ-2T, interkonekt stosowany zamiennie z Dreamcasterem Nordosta (w zależności od płyt)

Opinia:

To co od razu wpada do ucha po wpięciu tego kabla to poczucie głębi dźwięku.

Wrażenie jest podobne do włączenia trybu surround w amplitunerze i

filtra kontur w starej wieży diorowskiej - ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie ma podbić zakresów natomiast następuje odczuwalna separacja planów. Kolejność planów zależy od sposobu realizacji płyty. Dzięki Acrolinkowis słucha sie wielu płyt na nowo. Pewne dziwnie skompresowane lub spłaszczone realizacje, jak np. pierwsza płyta Dead Can Dance wreszcie z CD zaczęła przypominać brzmienie pamiętane z winylu. Na pochwałę zasługują wysokie tony. Są czyściutkie. Beth Gibbons na The Third - Portishead wreszcie przestała seplenić.

Przeżyciem było dla mnie Back In Black AC/DC.

Acrolink pokazał potęgę i dźwięczność tej płyty. Dzwony wręcz wibrowały a gitary nawet na moim "miękkim" w tonacji zestawie zagrały niesamowicie żywiołowo i bez odczuwalnej kompresji.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.