Skocz do zawartości

Radmor LS-40

Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe

Producent: Radmor

Model: LS-40


Rewalacyjny

(4.25/5)


(4.25/5 na podstawie 4 opinii)

sprzet
54139

Data dodania: 13 marzec 2016

54139

Data dodania: 13 marzec 2016

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • - przestrzeń
    - plastyczna średnica
    - delikatna ale szczegółowa góra
    - bardzo szybki punktowy bas
  • - słabe rozciągnięcie basu i problemy z jego ilością w pokojach powyżej 20m^2

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Mają duszę, mają czar...

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Philips FA-960(mod) + Philips CD824(mod)

Opinia:

Na oryginalnych zwrotnicach kolumny grają słabo. Jeżeli chodzi o dynamikę to gorzej niż oryginalne LS-30. Brakuje im temperamentu, są bardzo ugłaskane, nudne. Na zwrotnicach Trilogy jest jeszcze gorzej.

Postanowiłem poświęcić trochę funduszy i zmodyfikować gruntownie skrzynki - tak, prócz Davis'a tylko one zostaną.

Modyfikacja obejmuje nowe wysokotonowe Usher T9930, totalnie nowe zwrotnice, kable, wytłumienie oraz zabawę z b-r.

Kolumny nie tracą na wyglądzie ani trochę, mimo że trzeba trochę pomęczyć się z montażem Usher'a.

 

Przechodząc do dźwięku. Mamy kompletnie nowe kolumny. Charakterystyka całości jest znacznie bardziej wygładzona niż oryginalne LS. Podobnie jak przy zmianie samej zwrotnicy w ls30 dostajemy dawkę dodatkowych dźwięków, smaczków typu cichy oddech wokalisty. Ale zaletą Ushera jest jego (jak dla mnie) ładniejsze splecenie średnicy z górą. Gra lekko, miękko i diabelne szczegółowo.

Dół dalej jest szybki, równie dokładny, choć nadal brakuje mu masy - fizyki nie oszukamy.

Ogółem, kolumny zaskakują teraz szczegółowością i naturalnością przekazu. Niestety słaba jakość nagrań zepsuje nam humor bo ewidentnie to pokażą i zagrają płasko bez polotu.

Modyfikacji nie polecam każdemu.

Jeżeli ktoś lubi wyciszoną średnicę, a podkreślony bas to uwiodą go zwrotnicę LS-30. Taką zmianę na początek proponuję użytkownikom Trilogy Prince. Wtedy każdy zrozumie czego oczekuje.


rambo54

Data dodania: 22 listopad 2009

rambo54

Data dodania: 22 listopad 2009

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • plastyczne, dynamiczne, uspokojone, dobra kontrola basu.
  • nie przypominam sobie, może bas miał za mało mięsa, ale to mogła być kwestia reszty toru.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: ogłoszenie w prasie

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: opinia w prasie

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: nie pamietam

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: struss 140 i cd 6000 ose marantz

Opinia:

Moje 1 poważne kolumny. Grały pod strusem 140 i to był naprawde super zestaw. Grały miekko, relaksacyjnie, ale przy głośniejszym słuchaniu pokazywały już małe pazury. Piękna przestrzeń, piękne barwy i szybki bas. Miały jak dla mnie coś nie tak z zestrojeniem głośników. Miały dziure w średnicy.


gLiNa

Data dodania: 09 listopad 2006

gLiNa

Data dodania: 09 listopad 2006

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Dynaudio D260 Davis 17 KLV6 A
  • konstrukcja obudowy, jakość wykończenia

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: z drugiej ręki

Ile zapłaciłeś/aś?: niewiele :)

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: jakość przetworników, dobre opinie

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: SS 8545 + Revelator ; Esa Ostinato / Continuum ; Dynaudio MSP , Contour, Audience ...

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Wzmacniacz Sansui AU-X901 , źródła różne :)

Opinia:

Zakup Radmorów LS-40 był dla mnie poniekąd zakupem w ciemno. Tylko poniekąd, ponieważ wiedziałem czego spodziewać się po membranach oraz czytałem recenzje w magazynie Hifi (która już po raz kolejny okazała się niewiarygodnie prawdziwa i celna).

 

Kolumny na rynku pojawiają się rzadko, ale co dziwne ich cena nie różni się prawie od rynkowych cen LS-30 (które sklepowo były dwukrotnie tańsze). W większości przypadków sama wartość przetworników jest wyższa niż cena tych kolumn.

 

Pierwsze wrażenia - dźwięk spokojny, gęsty, nieco odległy. Wysoka kultura. Niestety spostrzeżenia magazynu Hifi co do brzmienia średnicy są trafne. Tonalnie jest poprawna, ale brak jej wyrazu, emocji, konturów. W towarzystwie dość detalicznej góry i rewelacyjnie precyzyjnego basu jest to raczej drażniąca przypadłość. Szarpania strun, siarczyste uderzenia w bębny - zbyt wygładzone. Same wysokie tony także się nie narzucają, powiedziałbym, że także są nieco wycofane względem niższych częstotliwości. W rezultacie otrzymujemy dźwięk zawsze spokojny i stonowany.

 

Dociążenie kolumn i ustawienie na kolcach/cokołach jest obowiązkowe. U siebie każdą zasypałem 25kg żwiru.

 

Modyfikacje - Pierwsza rzecz, która przyszła do głowy w celu wydobycia więcej życia i detalu było zmniejszenie tłumienia głośnika wysokotonowego o 1,18dB (4 rezystory, 8zl). Jako że częstotliwość podziału znajduje się w okolicach 2000Hz, zmiany dotyczą także wyższej średnicy. Efekt obiecujący, pojawiło się więcej życia.

 

W międzyczasie moją uwagę zwróciły dość liche ściany boczne. Tak .. w przypadku LS-30, które mają jedynie 17litrowe obudowy, wzmocnienia na łączeniach ścianek są wystarczające żeby zapewnić w miarę dobrą sztywność niezbyt grubego, bo 18mm MDFu. W przypadku LS-40 coś takiego nie ma racji bytu ! Materiały dokładnie te same, a obudowy mają ok 35 l.W żaden sposób nie usztywnione poprzecznie pudła drgają i grają tak, że można ich słuchać stojąc obok. Wibracje średnich tonów przenoszą się na ścianki, a także wydobywają się z bass-reflexu prowadząc do brzydkich konsekwencji właśnie na średnich tonach. Przy głośnym odsłuchu było wręcz tragicznie.

 

Konstrukcje usztywniłem podwójną warstwą mat bitumicznych o rozmiarach 50x22cm (koszt 50zł). Maty nie zmieniają warunków pracy głośnika, a jedynie usztywniają/tłumią drgania ścian.

 

Przy okazji wszystkie kondensatory w zrotnicach zbocznikowałem rosyjskimi kondensatorami teflonowymi FT-1, jeden z kondensatorów sekcji wysokotonowej każdej kolumny dodatkowo jednym olejowym K40U-9 (łączny koszt elementów - 20zł).

 

Tak pozornie nieznacznie zmodyfikowane kolumny zmieniły się nie do poznania. Olbrzymi skok w jakości średnicy, ekspresji. Dźwięk nadal majestatyczny, ale pojawiła się tekstura w wokalach i w instrumentach. Wpływ kondensatorów na wysokie tony także wyraźnie odczuwalny. Dźwięk nieco przyspieszył, nabrał precyzji i wybrzmień, poprawiła się lokalizacja. Na tyle, że ponownie zmodyfikowałem tłumik głośników wysokotonowych, tym razem w góre o 0.4db (nadal o 0.7dB mniejsze tłumienie niż fabrycznie) aby zachować postrzeganą przeze mnie równowagę.

 

Wewnętrzne okablowanie to standardowa miedziana plecionka, a gniazdo głośnikowe też najbardziej podstawowego typu do bi-wire . Dla purystów - także do wymiany, koszt niewielki.

 

Teraz już można zrozumieć czemu Radmory LS-40 kosztują na rynku wtórnym nieznacznie więcej od LS-30. Poprawione są z pewnością warte drugie tyle.

 

Dźwięk jest aksamitnie gładki, czysty. Niezwykle muzykalny. Wspaniały bas, sugestywne wokale i błyszcząca góra. W kwestii detaliczności, analityczności miałem/słyszałem kolumny lepsze. W kwestii przyjemności z odsłuchu nigdy lepszych nie miałem.


troy

Data dodania: 23 sierpień 2003

troy

Data dodania: 23 sierpień 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • dźwięk przetworniki cena
  • jakość wykończenia obudowy

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Sklep PIGO w Olsztynie

Ile zapłaciłeś/aś?: Promocja :-) Przed promocja kosztowały 2800 zł

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Niska cena / dobre przetworniki / znana i sprawdzona konstrukcja / bezpieczny zakup

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Nie było takiej możliwości

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Baltlab Epoca 1v3 , DPA SX128 , cyfrowy Apogee Wyde Eye ,Philips CD 753,Sony DVP-NS900QS, interkonekt oraz kable głosnikowy Oehlbach

Opinia:

Klasyka polskiego hifi drugiej połowy lat 90tych- dwudrożne kolumny skonstruowane na wysokotonowym Dynaudio D-260 oraz nisko-sredniotonowym Davies 17 KVL 6A i wyprodukowane pod marka Radmor w 1997 . Zestaw wolnostojący o wysokości 954 mm aczkolwiek ok 40 % objetosci kolumny zajmuje komora służąca do wypełnienia piaskiem lub innym materiałem balastowym. Od razu trzeba podkreslic ,że zabalastowanie kolumny jest KONIECZNE i odsłuch LS40 z pustymi komorami balastowymi nie pokaże w sposób należyty wszystkich cech zestawu. Piszę o tym nie bez kozery ponieważ kilka lat temu odsłuchiwałem LS40 w sklepie. BEZ balastu . Było to ławiejsze dla sprzedawcy ponieważ pusta kolumna waży ok 17 kg podczas gdy zabalastowana ok 40 kg . Łatwiej jest przestawiać kolumny po sklepie ... ale trudniej sprzedać. Do rzeczy - ścianki zrobiono z 18mm MDF . Moja wersja jest oklejona folią PVC w kolorze "czarny jesion" . Tak pisze na etykiecie. Tak czarnego jesionu jeszcze nie widziałem ;-) Otwory bas reflex umieszczono z przodu poniżej głośnika ś-n . Jakosc wykonania obudowy jest standardowa . Głośniki chroni maskownica ale po zdjęciu maskownic kolumny wyglądają znacznie lepiej ;-)

Przez ostanie 5 lat posiadałem kolumny Qba Sobieski więc siłą rzeczy moje spostrzeżenia odnoszą się do zaobserwowanych różnic dzielących oba te zestawy . Mimo krótkiego okresu użytkowania Radmorów LS40 piszę recenzje już teraz zanim brzmienie kolumn Qba okryje mgła niepamięci . Z przekory zacznę jednak od cech wspólnych . Głosniki wysokotonowe pochodza od tego samego producenta . Terminale połaczeniowe sa takie same , rury bas reflex mają tą samą średnicę i długość. Istotną rożnicą jest zastosowanie w Radmorach kevlarowego głosnika średnioniskotonowego podczas gdy w Qbach pracuje 17cm Seas z tworzywa XP. Niech zagra muzyka !

Wysokie tony sa podobne w charakterze - detaliczne ale przy tym dosyć delikatne . Nieco bardziej szczegółowy okazał sie być D-260 zastosowany w Radmorach aczkolwiek aby to stwierdzić trzeba dysponować odpowiednio dobrym źródłem. Podczas testów uzywałem zewnetrznego przetwornika cyfrowo-analogowego DPA SX128 z transportem Philips CD753. Jest to najbardziej detaliczne źródło jakie miałem przyjemnosć posiadać w swoim zestawie do tej pory i bez trudu można było wykazać wyższość D-260 nad D28/2 z zestawu QBA. Po przełączeniu na odtwarzacz Philipsa CD753 różnice na korzyść D-260 w regionie wysokotonowym stają się mniej oczywiste. Średnica w LS40 wydaje się być bardziej wysunieta do przodu - Radmory grają dobitniej w tym rejonie a może lepszym okresleniem byłoby że grają nieco ostrzej. Przejawia sie to m.in. agresywniejszym brzmieniem gitar na muzyce pop-rockowej . Basu w Radmorach jest jakby mniej ale jest krótszy i szybszy . Qby schodzą może nie tyle niżej co dłużej i "cieplej" wybrzmiewaja przez co są przyjemniejsze w dłuzszym odsłuchu odsłuchu i litościwsze dla słabiej zrealizowanych nagrań. Przestrzeń oba zestawy prezentują na podobnym poziomie z tą różnicą że LS40 bardziej wysuwaja do przodu instrumenty/głosy prowadzące . Reasumując Radmory LS40 w porównaniu do Qba Sobieskich grają szybszym , chłodniejszym dźwiękiem o krótszym basie. Potrafia przez to niekiedy obnażyć słabsze realizacje , które na Qbach były jeszcze do przyjęcia . Z mojej kolekcji kilku płyt chyba juz nigdy nie posłucham. Z drugiej strony LS40 grają żywiej i energiczniej . Żeby jeszcze

LS 40 miały obudowy z litego drzewa...




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.