Skocz do zawartości

Xindak XA6950V

Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo

Producent: Xindak

Model: XA6950V


Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
Habakuka

Data dodania: 20 grudzień 2007

Habakuka

Data dodania: 20 grudzień 2007

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • moc,dynamika,pieką barwa wydobywającego się dźwięku...
  • w stosunku do ceny - brak

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: dystrybutor

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: barwa dźwięku jest taka, jakiej szukałem

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: ze wszystkim czym się dało w cenie do 5000 zł

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CA640v2 jako napęd, przetwornik North Star Design 192, kolumny- Usher RW-729, V2 Akkusa, kable IC Sonus Oliva, głoś.Cardas Crosslink, Albedo Air, coaxial Analysis Plus

Opinia:

Zastanawiałem się- gdybym miał podać tylko jedną cechę, którą charakteryzuje się dobry wzmacniacz co by to było i po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku,że podstawową cechą dobrego wzmacniacza jest umiejętność odtwarzania muzyki pełnym pasmem bardzo cicho . Jest to bowiem cecha, której znakomita większość wzmacniaczy, nie tylko budżetowych robić nie potrafi , rzeczony Xindak robi to świetnie nieustępując pola dużo droższym i bardziej wyrafinowanym konstrukcjom. Wzmacniacz gra pełną paletą barw, soczyście i z wielkim wykopem- od pierwszej chwili czuć drzemiącą w nim moc . Wysteruje każde kolumny. Bas jest spektakularny, mocny i zwarty, bez cienia poluzowania i braku kontroli, zadowoli największych malkontentów, średnica jest chyba jeszcze lepsza- wokale brzmią prawdziwie i ciepło, melodyjnie , niekiedy wręcz urzekająco, góra pasma jest dobrze zaznaczona, , choć w porównaniu do Krella kav400i, którego posiadałem nieco wycofana i mniej szczegółowa, wybrzmienia talerzy mają jednak dostateczną siłę i barwę, a wszelkiej maści przeszkadzajki są zarysowane w sposób nienatarczywy i przyjemny dla ucha. Powodem dla którego kupiłem ten wzmacniacz była panująca powszechnie opinia o synergii Xindaka z kolumnami Ushera i mogę podpisać się pod taką opinią oburącz. Z uwagi na lekko ocieplony dźwięk i nieco wycofaną gorę towarzyszące źródło powinno być jasne i szczegółowe,a kable transparentne , najlepiej srebrne, ale i wysokiej jakości miedź będzie odpowiednia. Reasumując , XindakXA6950V to świetny wzmacniacz, który zadowoli wielu amatorów dobrej jakości muzyki i jednocześnie nie zrujnuje domowego budżetu.


jaro4444

Data dodania: 06 maj 2006

jaro4444

Data dodania: 06 maj 2006

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Moc, dynamika, muzykalność, barwa dźwięku, wykonanie, pilot z metalu
  • Mało wejść RCA, nieco wycofana góra

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: wypożyczyłęm z Polpaku na odsłuchy

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Potrzeba posiadania wydajnego prądowo i mocnego wzmacniacza

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Marantz PM-75, Grundig A-9000, Denon PMA-1560

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CD Marantz 63SE po tuningu, IC AN Phantom, głośnikowe AN Moonwalk, klumny DIY na Usherach

Opinia:

Pierwszy kontakt, chwyt za pudełko i o kur....a co to takie ciężkie? Przywiozłem do domu, rozpakowałem. Widziałem go kiedyś w sklepie, oglądałem a nawet rozkręcałem ale teraz jest u mnie w domu. Podłączenie - intuicyjne - na tylnej ściance 3 pary wejść RCA (w tym jedno lepszej jakości z czystej miedzi nie złocone) i jedna para XLR. Z przodu centralnie jedno pokrętło głośności i 2 przyciski po bokach - Power i selekcjoner wejść. Do tego parę błekitnych diód - jedna od sygnalizacji właczenia i 4 od wyboru wejscia. I tyle... Bardzo dobrze, nie ma żadnego badziewia w postaci zbędnych regulacji i takich tam innych bzdetów.

Odpalenie przyciskiem, zadziałał układ miękkiego stratu. Siadam na kanapie, zapuszczam z CD płytę i biorę do ręki pilota od wzmacniacza. Ciężki!!! To nie badziewny plastik a przwdziwy lity metal. Coś niesamowitego w tej klasie cenowej! podgłaśniam na 9 staram się nie słuchać i wychodzę. Płyta to ostre łojenie i leci sobie od początku do końca bez mojej obecności. Wracam po godzinie wkładam mój zestaw obowiązkowy: "śpiewające kobiety" (Krall, Jopek, Barber), później trochę innego jazzu, koncerty cerkiwene, chorał grekokatolicki, trochę muzyki poważnej, chillout, na koniec mocny rok i metal. Chwila ochłonięcia i zastanowienie jak to on naprawdę gra??? Powtórka z muzyki - wkładam po kolei najlepiej znane płyty. Po 2-3 min na każdej już wiem jak on gra.

Rytm!!! Nic się nie muli, nic nie ciągnie. Muzyka ma rytm, beat, żywiołowość. Barwa ogólna bliska neutralności w stronę ciepła. Muzyka ma wypełnienie, cięzar, siłę. Kocioł to kocioł - czuć jego wielkość, stopa to takie mlaśnięcie i dokładne przytrzymanie, struny kontrabasu powoduja, że kanapa pod tyłkiem mi drży. Słowem bas super. Szybki, głęboki, potężny, z masą i rytmem. Daje doskonałą podstawę reszcie. Nawet nie wiedziałem, że takie wybrzmienie ma najdłuższa struna w fortepianie. Bas płynnie przechodzi w średnicę. Nie ma dziur na skrajach pasm. Wszystko jest idalnie spójne. Średnica jest gęsta, wręcz jak gliceryna. Wypełniona informacją, cudownie gładka ale pełna smaków i smaczków. Wokale damskie cudownie gładkie i miłe dla ucha. Aż się chce słuchać tego ;) średnica płynnie przechodzi w wysokie. Wydają się one nieco wycofane. Ale talerz ma swoje wybrzmienie, miotełki delikatnie głaszczą a reazonanse w harfie dzwięczą śpiewnie. Czyli nie jest źle, przeciownie - jest właściwie. Wysokie nie pchają się na pierwszy palan jak w wielu wzmacniacach w tej cenie, maskując niedobory dołu. Tu dół jest tak wypełniony i masywny, że nie daje się zagłuszyć.

Przestrzeń jest poza kolumnami, lokalizacja źródeł dobra choć nie rewelacyjna.

Czy się ten wzmacniacz słucha głośno, czy też cicho nie ma znaczenia - równowaga tonalna zachowana doskonale. Ma potężną rezerwę mocy (po 3 pary Sankenów na kanał robi swoje). Odkręciłem go do 11 i stało się u mnie nieznośnie głośno. Mocny i potęzny piec.

Ogólnie w porówniu do europejskiej konkurencji w tej klasie cenowej to przypomina on chcrakterem ognistą latynoskę o pełnych, kobiecych kształtach stojącą obok rudej i piegowatej, chudej jak patyk Angielki. Co by nie grał robi to z pasją i zaangażowaniem.

Wady - za mało wejść RCA, ciężar i ciut mało tego "skrzenia" w talerzach. Ale za to jest to idealny partner dla rozjaśnionych kolumn takich właśnie jak B&W.

A jest to nie żaden Hi-End tylko siermięzny chinol zwany Xindak XA6950V ;)




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.