Yamaha - CDX880

Ogólnie źródło dość dobre, jednak słuchanie niczego nie wnosi do samego odsłuchiwania i odtwarzania muzyki. Napęd jest dość słyszalny, choć może to tylko mój egzemplarz, jednak w przerwach miedzy trackami niema ciszy. Próbowałem odsłuchu na różnych IC jednak dużo mu to nie pomogło, odtwarzacz nie przesadza z jakimś pasmem (na IC eagle mc90 troche faworyzował górę, zastosowanie DIY na kablu mikrofonowym znacznie poprawiło brzmienie). Jednak ogólne moje wrażenie jest takie, że on gra, gra dość czysto, ale tylko gra, nie zachwyca ani nie wciąga nadmiernie. To jest trochę wrażenie jak na stypie, włącza się go by grał i robił jakieś tło, ale nie odciągał uwagi od trumny, to akurat mu wychodzi. Może w innych zestawieniach zagra lepiej, tu jednak powodował wyłącznie odtwarzanie muzyki. Kompakcik posiada pozłacane wyjścia jak to przystało na szczytowy model yamahy, tani napęd, możliwość sterowania pilotem, ładnie się wizualnie komponuje z innymi elementami yamahy, jednak jeśli słuchana muzyka ma nam dawać jakąś przyjemność z obracającego się srebrnego krążka nie polecałbym go.

Cd Yamaha CDX880 gościła u mnie tylko kilka dni.

To już kolejny Cd Yamahy który przyszło mi odsłuchać.

Yamaha 880 to model z połowy lat 90 chwilowo pełnił rolę flagowca tej firmy.

Całość koloru czarnego przedni panel z anodowanego aluminium mniej potrzebne funkcje są ukryte w „chowanej” klapce co nadaje odtwarzaczowi bardzo audiofilskiego szlifu.

Kieszeń po lewej stronie a tuz pod kieszenią na dysk cd umieszczono ładny czytelny wyświetlacz w ekskluzywnym bursztynowym kolorze.

Mały lekki cd posiada całą gamę wyjść Cyfrowe Tos-Link , Cyfrowe koaksjalne 75Ohm oraz dwa komplety wyjść analogowych RCA regulowane i nie regulowane .

Wyjście regulowane jest sterowane z pilota i sprzęgnięte z wyjściem słuchawkowym.

Wszystkie wyjścia solidne i złocone.

W środku nienaganny porządek małe ale dość solidne trafko sieciowe z wbudowanym prostym kondycjonerem .

Całość elektroniki jest rozmieszczona na jednej dużej płytce.

Przetwornik CA to znany z innych modeli yamahy słynny YAC514F. Wzmacniacze operacyjne to produkty JRC kości NJM5532DD oraz NJM2068DD jak łatwo się domyślić są to odpowiedniki znanych na całym świecie kości NE5532 oraz UPC4570C firmy Nec.

Konwerter pracuje z zegarem o częstotliwości 16,9344MHz.

Laser to tani KSS210A.W sekcji zasilacza pracuje scalony stabilizator- Driver M5290P ze stajni Mitsubichi- chyba jeden z najbardziej znanych układów do zasilania japońskich CD.W zasilaczy zastosowano kondensator Panasonic FC6800/16V.

Cd poddałem upgreadowi wymieniłem część elementów zasilania, wzmacniacze operacyjne, dokonałem pewnych modyfikacji samej obudowy i dodatkowo ekranowałem obwody audio.

1.Wersja nie-poprawiana.

Dźwięk Cd jest troszkę senny. Jest nasycony ale z wyraźnie zaznaczonymi sybilantami. Słaba jest separacja poszczególnych planów i nie najlepsza jest lokalizacja.

do tego część serwo wydaje nieprzyjazne odgłosy w czasie pracy.

2 wersja po upgreadzie.

Nastąpiło znaczne ożywienie. Większe składy ”zlazły sobie z głowy” całość stała się wyraźnie bardziej czytelna poprawiła się lokalizacja Sybilanty uległy złagodzeniu i przestały być drażliwe.

Ogólnie całość stała się bardziej muzykalna i wciągająca nawet osoby trzecie nie związane bezpośrednio z Audio zaczęły chwalić „o jak fajnie brzęczy”.

Poprawiłem część serwo i znikły mechaniczne odgłosy.

Yamaha CDX880 to bardzo udany tani Cd polecam zakup tego modelu z drugiej ręki.