Typ sprzętu: Odtwarzacze CD
Producent: Accuphase
Model: DP-78
(4/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Póki co nie wybrałem
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Accu DP 700, Resolution Audio Opus 21, EMM Labs combo, dCS Stack (poprzednia wersja), Metronome T2i
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Testowany zestaw: Resolution Audio Opus 21 / Accuphase DP 78 , Macintosh C46 , McIntosh MC 501, Dynaudio Contour 3.0
Accuphase DP 78 grał w moim systemie przez kilka tygodni. Przez ten czas miałem możliwość dokładnego porównania go z moim Opus’em 21, wypróbowania różnych kabli połączeniowych itd.
Główne cechy tego urządzenia to przede wszystkim fenomenalna muzykalność i gładkość. Mimo, że CD jest dość detaliczny (nie jest to oczywiście poziom EMM Labs czy droższego DP 700), to przekaz jest płynny, homogeniczny, muzykalny, gładki i sprawia wrażenie jednej, dobrze zintegrowanej całości.
Średnica jest po prostu przepiękna – nasycona, barwna, pełna, wręcz uwodzicielska. Góra jest wystarczająco rozciągnięta, a jako pierwszego przymiotnika do jej opisu użyłbym „szlachetna”. Powiedziałbym, że jest delikatnie przezłocona, tak żeby przekaz DP 78 był delikatnie ocieplony. Scena/przestrzeń kreowane są świetnie, jest zarówno szerokość jak i głębia. Słychać raczej tendencję do przesuwania sceny za linię głośników niż przed.
Teraz pora na punkt najsłabszy – bas. Obciachu nie ma, ale w tej klasie cenowej killer to nie będzie. Bas po prostu jest, na masę nawet go specjalnie nie brakuje ale jego timing, szybkość i konturowość nie są już najwyższej próby. Można nawet stwierdzić, że kosztem konturowości basu, DP 78 oferuje jego duże zróżnicowanie barwowe, jednak jakby nie patrzeć, jest to pewne drobne odstępstwo od neutralności. Dla osób, które nie potrzebują efektów specjalnych w basie, ważne może być to, że dół pasma nie zostaje w tyle i nie powoduje utraty wrażenia homogeniczności. Generalnie bas z Resolution Audio Opus 21 był po prostu lepszy, znacznie punktualniejszy i lepiej kontrolowany, chociaż nie miał tendencji do przesuwania ścian.
Ogólnie zdecydowanie więcej frajdy miałem słuchając z DP 78 muzyki kameralnej, nowoczesnego jazzu, muzyki barokowej a nawet symfoniki niż muzyki rockowej (choć i tutaj źle nie było).
Teraz cechy, które mnie nieco zdziwiły:
1. DP 78 ZNACZNIE lepiej grał w moim systemie po RCA niż XLR i to zarówno prowadząc bezpośrednio końcówkę mocy jak i grając przez preamp.
2. Znacznie lepiej – żywiej, neutralniej, ale bez utraty muzykalności – DP 78 grał przez preamp
3. CD vs SACD – naprawdę niewielka różnica, może odrobinę (na granicy autosugestii) lepsze było kreowanie przestrzeni i rozciągnięcie pasma w górę z warstwy SACD, nie sądzę jednak, żebym bezbłędnie rozpoznał to w ślepym odsłuchu.
4. DP 78 grał tak samo z sieciówki za 10 PLN jak z Cardasa Golden Reference.
Jakość wykonania – standard Accuphase – doskonała.
Ocena jakość/cena w odniesieniu do ceny 23900, która obowiązywała, kiedy ja testowałem DP 78. W odniesieniu do dawniejszej (i dzisiejszej) ceny byłaby o gwiazdkę niższa.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Słuchałem w Salonie Nautilius w Krakowie
Ile zapłaciłeś/aś?: 5 godzin własnego czasu,była uprzejma obsługa tak wiec było za darmo a nawet zarobiłem ;D
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Słuchałem przy okazji innych CD Accuphase i Nagry CDC
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Miałem to szczęście że słuchałem zarówno na bardzo dobrych w średnicę i górę Von Schweikertach Vs5 jak i na słuchawkach studyjnych Sony MDR 7509HD w jednym pomieszczeniu były Accuphase DP500,DP78,DP800/801 Nagra CDC całość na głośniki szła przez topowe Pre Accu i ich 60 watowy wzmacniacz pracujący w klasie A (polecam)
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Jak pisałem słuchałem w salonie Nautilius w Krakowie
Całą klasę lepszy od DP500 naprawdę to już niezły sprzęt.Jeśli ktoś nie ma za dużego pomieszczenia to nawet nie zauważy że ten bas jest nazwijmy to błądzący .Do muzyki klasycznej bardzo dobry gorzej z ostrym łomotem właśnie przez ten bas który dochodząc do ogólnie relaksującego brzmienia zabiera konieczny power nie tylko w dynamicznych nagraniach.Sama scena wychodzi sobie w bok i w górę poza kolumny i niektórzy tak lubią ja nie koniecznie
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: MBL 1531, Accu DP-500, Naim CD555, EMM DCC2/CDSD
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: ARC Ref 3/ ARC Ref 110 / RR-2
Na pewno jest to odtwarzacz uszyty z tego samego sonicznego materiału co DP-500. W pierwszej chwili ich odróżnienie może być nawet ciężkie - nie jest to już zupełnie inny dźwięk jak w przypadku EMM/MBL, a raczej zabawa w "znajdź 10 szczegółów".
Oczywiście nie oznacza to, że różnic nie ma. Im dłużej słuchałem, tym te szczegóły wydawały się większe i bardziej istotne.
Przede wszystkim poprawie ulega przejrzystość przekazu. W przypadku DP-500 pisałem, że odtwarzacz potrafi się jeszcze pogubić prze gęściej zaaranżowanych utworach, co było widać zarówno w przypadku porównania do EMM Labs jak i MBL. DP-78, prawdopodobnie za sprawą lepszego zasilania (podobnie jak w MBL mamy tu już nie jedno, ale dwa trafa i do tego całą "baterię" stabilizatorów napięcia), robi bardzo duży krok do przodu w kontroli dźwięku. Teraz niezależnie od poziomu dźwięku i ilości wykonawców, zawsze mamy pełny wgląd w nagranie i w wydarzenia na scenie. Tym większe, że sama scena również uległa powiększeniu, i to w obydwu wymiarach.
Mimo, że dźwięk DP-78 w dalszym ciągu należy do kategorii "gładki, płynny i spokojny" to dzięki lepszej kontroli i przejrzystości, całościowo odebrałem jako dużo bardziej interesujący i realistyczny. Także pod względem PRATu, choć wcale nie ze względu na jakiś specjalnie większy drive na basie. Ten ostatni w dalszym ciągu jest raczej dodatkiem, bez ambicji epatowania żelazną muskulaturą i sprawnością fizyczną.
Oczywiście w dalszym ciągu nie da się ukryć, że DP-78 ma pewien jasno określony charakter brzmienia, który może się podobać lub nie. Ostateczna ocena zależeć więc będzie w dużej mierze od własnych upodobań.
DP-500 kosztuje 18900zł. Za DP-78 przyjdzie nam zapłacić 33900zł. Czy warto dopłacić do niego prawie drugie tyle ? Jak kogoś stać, to jak najbardziej warto.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.