Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Accuphase
Model: E 350
(4/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Ile zapłaciłeś/aś?: cena katalogowa
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Gra..dzwiękiem wysokich lotów
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: LUXMAN L 550A ,Krell KAV-400xi,Luxman L-505u,NAD M3
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Electrocompaniet emc 1up ,Dynaudio Contour S 3.4 kable; argentum silver
E-350 jest doskonałym urządzeniem pod względem uniwersalności-taki złoty środek.Oczywiście są urządzenia b.transparętne, które rozkładają muzykę na poszczególne częsci,mogą się spodobac lecz nie sprawdzą się w każdym rodzaju brzmienia.Z accu jest inaczej; niezależnie czy słuchamy kameralnej,małe składy czy włączymy mocno rockowe brzmienie zawsze słyszymy dzwięk który sprawia nam przyjemnośc pod kazdym względem jak przystało na accu.
Scena jest rozłożona i wszerz i wgłąb z niesamowitą precyzją,bez najmniejszych problemów lokalizujemy gdzie znajduje się dany instrument,o wokalach nie wspomnę-magia!
Wykonanie urządzeń accu to dodatkowy plus-perfekcja
Odpowiedni dobór urządzeń towarzyszących oraz kabli pomoże wyeksponowac bezwzględne możliwosci tego urzadzenia.
E-350 to już hi-end
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bo podniósł o klasę wyżej wszystko to, co dawał E-213
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: MF A300, NAD S300, Krell 400xi, Accuphase E-213
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Krell 280CD, Audio Physic Virgo II, interkonekt-Fadel Art Reference One, głośnikowe-Tara Labs AIR3, kondycjoner Powerbox 3v0, stolik Standart STO, sieciowe Ansae Muluc, Fadel Art Powerflex, gramofon ProJect 1Xpression3.
Piszę po raz pierwszy opinię i nie bardzo potrafię wyrazić wszystkie moje odczucia w postaci słowa pisanego. Uważam jednak, że poprzednia opinia dotycząca E-350 jast dość krzywdząca. Nie wydaje mi się zbyt eleganckie pisanie autorytarnej opinii po krótkim odsłuchu u dystrybutora. Moje doświadczenie jest takie, że akustyka w pomieszczeniu odsłuchowym onego dystrybutora wbrew przewidywaniom nie jest zbyt dobra ( pomieszczenie zbyt wytłumione z małą ilością elementów rozpraszających), co może dość znacząco wpłynąć na wrażenia soniczne.
Ale ad rem. Wzmacniacz odsłuchałem w swoich warunkach domowych. Mam więc porównanie z kilkoma wzmacniaczami, które przewinęły się przez moje ręce m.in. MF A300, NAD S300, Krell 400Xi no i Accuphase E-213. Ten ostatni to znakomita integra. Dawała dźwięk dynamiczny, poukładany, przestrzenny, wypełniający całe pomieszczenie. Nie miałem odczucia spowolnienia, misiowatych niskich tonów czy braku przejrzystości. Jedyne zarzuty to funkcjonalność ( gniazda głośnikowe akceptujące tylko gołe przewody lub banany wpięte w to miejsce). Zrządzeniem losu od kilkunastu dni przesiadłem się na model E-350. I to co wydawało mi się świetne w E-213 tu zostało znakomicie zwielokrotnione. Niezwykła czystość, neutralność, przestrzenność, dynamika przy zachowanej kulturze dźwięku. Zrobiło się więcej powietrza, poprawiła się rozdzielczość i przestrzenność. Lepsza kontrola niskich tonów. Przestrzeń znakomicie rozciągnięta wszerz jak i wgłąb. Wzmacniacz jest uniwersalny, bo świetnie słucha się na nim zarówno muzyki klasycznej, jazzowej jak i rocka. Polecam z czystym sumieniem.
No i wreszcie "normalne" gniazda głośnikowe.
Ujmuję jedną gwiazdkę w kategorii "jakość/cena" z powodu wzrostu cen Accuphase na rynku polskim.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: nie kupiłem
Ile zapłaciłeś/aś?: kosztuje 22 k
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: oj nie wybrałem
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Krell 400, Mc Intosh 6450, Cyrus i inne.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: monitory Reference 3A, DP 500 - potem DP - 78. kable Audio Note
Wzmaka słuchałem w profesjonalnych warunkach - w Piasecznie (szukałem czegoś nowego po Mc Intoshu 6450). Niestety klapa na całej linii. Piękny, aksamity, delikatny dźwięk o wysokiej kulturze muzycznej i ... to by było na tyle. Scena zawężona, opuszczona prawie na poziom podłogi. Brak planów. No i ta dynamika - tzn. jej brak. Tragedia. Praktycznie we wszystkich pasmach. Po 15 minutach poprosiłem o mocniejszy wzmacniacz (450). Zamiast tego dostałem ... DP - 78. Było lepiej. A już bardzo dobrze po odpaleniu referencyjnych płyt Stockfisha w SACD. Pojawiły się plany. scena podniosła się z klęczek i wrszcie pojawiła się dynamika.
Konkluzja jest smutna - E 350 wymaga do grania bardzo BARDZO DROGIEGO wspólnika i płyt nagranych w SACD w najwyższej jakości (nawet płyty norweskiej wytwórni Kulturkirkelingverksted nie zapewniły odpowiedniej jakości). Jeśli ktoś zamierza korzystać WYŁĄCZNIE z plyt SACD to polecam z czystym sumieniem. W przeciwnym wypadku proszę się zastanowić. A nade wszystko - tradycyjnie - samemu posłuchać.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.