Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe
Producent: Magnepan
Model: MG 1.6 QR
(4/5 na podstawie 2 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: odsłuch testowy
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Monitor Audio Silver S10
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CAV A10, Sonic Frontiers SFCD1, okablowanie Heavens Gate
Na początek powiem, że nie są to wg mnie kolumny hi-end, ani najlepsze jakie w życiu słyszałem
(że dla wielu takie są można sądzić, gdy się przejrzy 176 opinii na ich temat zamieszczonych na
audioreview.com). Ważna jest też kwestia ceny. W Stanach kosztują 1750 USD (tanio!). W Polsce
prawdopodobnie ok. 2x tyle. Ja podłączyłem kolumny w bi-wiringu, ale można też skorzystać z
przeznaczonych specjalnie, oddzielnych gniazd, jeśli się korzysta z pojedyńczych przewodów. Ta
kwestia jest rozwiązana nadzwyczaj komfortowo. Mniej komfortowe są gabaryty: wysokość 165 cm i szerokość
50 cm (głębokość pomijalne 5 cm) wyklucza ustawienie w najmniejszych pomieszczeniach. Dużo się
mówi o trudnościach w ustawieniu i wrażliwości na każdy 1 cm zmiany. U mnie w 25 m kw., mogę
powiedzieć, że odsuwanie od ścian bocznych i tylnej nie zmieniało zasadniczo odbioru. Mocno
zaznaczony własny rys był zawsze czytelny i ogólna jakość też się nie zmieniała.
Dźwięk w całym paśmie jest prowadzony lekko i z dużą otwartością. Nie ma śladu stłumienia czy
misiowatości. Góra jest stale obecna i zwraca uwagę jej ponadprzeciętna czystość oraz dźwięczność lecz jest
też przy okazji w odbiorze głośniejsza niż środek pasma (ma ułatwione zadanie, żeby błyszczeć na tle pozostałych częstotliwości, zmienia się to nieco
przy zwiększeniu głośności - powraca ogólna równowaga). Wysokie tony sięgają najwyższych częstotliwości, ale zachowują zdecydowany
charakter dokładnego planktonu, niż ostrych i w tempo muzyki pojawiających się zadziornych dźwięków. Na
muzyce rockowej tworzy się z tego powodu nierozdzielna "warstwa góry". Tu od razu dodam, że najokazalej wypadły
nagrania Claptona z płyty "Unplugged". Żywość przekazu najlepiej sprzyja właśnie muzyce
akustycznej. I na tej płycie już także widać, że wokal jest czysty, zarazem raczej rozlany niż punktowy
(patrz też opis basu), ale nie jest głęboki w barwie. Wszystkie głosy są "odchudzone" i z plastikową naleciałością, co jest
dla mnie ewidentnym niedociągnięciem konstrukcji. Ja do długiego słuchania potrzebuję raczej
ocieplonego i raczej spokojnego przekazu (tembru głosów), który staje się dynamiczny i drapieżny dopiero przy
głośnym słuchaniu. W tych kolumnach tego nie znalazłem w najmniejszej drobinie. Gdy się
zdarzało, że złapałem coś do czytania, podczas gdy grała muzyka, po kilku minutach
ściszałem wzmacniacz. Najwyraźniej widać z tego, że w roli tła muzyka jest drażniąca. Czyżby podbarwienia skrzynki dodawały subiektywnej jakości? Coś w tym jest, że skraje pasma może być upośledzony, ale środek powinien być należycie dopalony o gardłowe przydźwięki. Jak szyba jest bardzo czysta, to szyby nie ma; jak muzyka jest bardzo czysta, to można powiedzieć, że muzyki... W kwestii podbarwień "skrzynkowa" konkurencja przepada z
kretesem, lecz w kwestii muzyki... nie wiem. Jest prawdą, że panel gra jednorodnie (koherentnie?). Ale oznacza to też w tym
przypadku ograniczenia dynamiczne. Instrumenty wydają się grać na jednakowym poziomie
głośności: gitara nie szarpnie z nienacka, werbel nie przyłoży, wokalista nie ryknie. To się
chyba nazywa gradacja dynamiki... na średnim poziomie. Magneplanar lokuje muzykę w głębi (tym
dalej, im dalej od tylnej ściany odsuniemy kolumny) i brakowało mi wychodzenia np. solistów
przed linię bazy. Dobre kolumny tradycyjne potrafią umieścić źródłą pozorne przed i za
kolumnami. Przytoczę też wrażenia z niezamierzonego porówniania, dość karkołomnego. Po kilku
dniach życia z super dokładnym dźwiękiem Maggie wsiadłem do samochodu i włączyłem radio. Jak
nigdy spostrzegłem się, że dźwięk mi się podoba (dotąd uważałem, że gra w samochodzie
nadzwyczaj marnie). Po chwili zastanowienia wiedziałem, że moją uwagę zwrócił miękki i
obniżony głos wokalistów oraz "tylko" uzupełniające pasmo wysokie tony. Albo ja mam
taki dźwięk wdrukowany w głowę (kolumny Monitor Audio S10 na co dzień, lampowy pre i lampy w
cd, łagodnie grające kable) albo po prostu tak lubię. Ponadto tych kolumn słuchałem tylko w
jednym zestawieniu sprzętowym, więc być może pozostaje pole do eksperymentów i zmiany
charakteru dźwięku.
Bas. Dół jest i to całkiem wystarczający. Wpisuje się w charakter
wysokich i środka, bo nie atakuje. Jest zabarwiony akustycznie, dokładny i krótki, lecz nie
punktowy, gdyż w żaden sposób nie mogłem zlokalizować miejsca na scenie nawet tego wyższego zakresu
basu, tzn. z wyżej strojonych bębnów. Jest podstawa ale taka plamiasta. Nie dobiega z żadnego konkretnego miejsca w przestrzeni.
Co najciekawsze, w ogóle mi to nie przeszkadzało. Dopiero na ostrzejszych nagraniach
przypomniałem sobie, że dotąd stopa waliła po środku i w wyczuwalnym lekkim oddaleniu, a teraz jest
zdecydowanie lżejsza, ale melodyjniejsza, mniej poduchowata i nie wiem gdzie. Ponieważ
specyfiką takiej konstrukcji jest to, że równie dobrze słychać w całym pokoju, do
charakterystycznego braku dokładnej okalizacji można w naturalny sposób przywyknąć. Co na
koniec. Kolumny są duże, jednak do zastąpienia tradycyjnych, bardziej nadają się dla
wyznawców monitorowego przekazu. Tradycyjne podłogówki robią więcej hałasu i kto to lubi,
będzie po zmianie odczuwał niedosyt. Jak ktoś wie, co lubi, to warto się zainteresować i sam na sam
poobcować z tą, chyba jedną z audiofilskich legend.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Atris Audio 3
Ile zapłaciłeś/aś?: ok. 2000 USD
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Fascynacja od pierwszego posluchania.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Sluchalem jednoczesnie Thieli 1.6, ale tylko dla porownania, bez brania pod uwage jesli chodzi o zakup.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CD: Sony CDP-XA 30 ES (mod. LCAudio - zegar i stopien analogowy na XLR), wzmacniacz: Electrocompaniet ECI-3, interkonekt: Transparent Audio "z metra" XLR, glosnikowy: Harmonic Technology Pro-9+ bi-wire, sieciowe: Transparent Audio, tuner: Onkyo T-4711, su
Z opisem bede mial troche problemu, bowiem bedzie on tyczyl stanu obecnego, czyli Magnepanow po kilku przerobkach, ktore istotnie poprawily brzmienie.
Na poczatku moze pare slow o budowie. Prosta. Rama z MDF wewnatrz ktorej zamocowana jest perforowana stalowa plyta. Na niej umieszczono magnesy stale w postaci waskich paskow (w pionie) tak aby sasiednie mialy przeciwnie umieszczone bieguny. Przed nimi jest naciagnieta folia mylarowa na ktorej naklejone sa: w czesci niskotonowej drut miedziany, w czesci srednio-wysokotonowej folia aluminiowa. Sciezki umieszczone sa tak ze patrzac na nie od frontu sa miedzy magnesami. W duzym przyblizeniu to jakby glosnik dynamiczny ale w wersji "plaskiej". Glosniki wygladaja nieco fikusnie: ponad 160 cm wzrostu, ok 40 cm szerokosci i 5 cm glebokosci. Zreszta o detalach mozna poczytac na stronie Magnepana (www.magnepan.com).
W minusach zaznaczylem ze wystepuje szczuplosc najnizszego basu. Nowe Magnepany wymagaja okolo 3 miesiecy by sie"dotrzec" co objawia sie glownie poprawa jesli chodzi o najnizsze czestotliwosci. Inna wada jest dosc lekkie potraktowanie nozek na ktorych opieraja sie panele. Sa to podstawki (teowniki) na ktorych kolumna (panel) sie po prostu chwieje po lekkim potraceniu. Idac tym tropem mozna stwierdzic ze duza czesc energii wychylenia membran nie pompuje powietrza, ale jest tracona na drgania w jakie wprawiana jest caly panel (mozna to bylo stwierdzic przy glosnym sluchaniu). Rada okazala sie prosta- stand, czyli rodzaj ciezkiej ramy z MDF plus wstawki z grubego szkla. Teraz panel nie ma prawa drgnac... A to co dechy wyczyniaja w dziedzinie basu jest nie do porownania w stosunku do zestawow fabrycznych. Przy okazji poprawie ulegla stereofonia, ze wzgledu na wyelminowanie tychze drgan i zlikwidowanie przypadkowych przesuniec fazowych w zakresie wysokich czestosci.
Inna modyfikacja jaka zastosowalem jest wymiana elementow zwrotnicy - kondensatorow i okablowania. Korzystajac z doswiadczen uzytkownikow Magnepana zastosowalem u siebie okablowanie z litej miedzi i srebra w koszulce teflonowej oraz kondensatory: papierowo-olejowe Jensena dla sekcji wysoko-srednio tonowej i polipropylenowy Ansar dla basu plus nowa cewka (nazwy teraz nie pamietam). Zwrotnica jest bardzo prosta bowiem 3-elementowa. Efekt? Zbieranie szczeki z podlogi.
W dalszym ciagu przy przerabianiu gniazd wejsciowych wylaczylem z obwodu bezpiecznik dla sekcji wysokotonowej, co wznioslo poziom dzwieku jeszcze wyzej (troche ryzykanckie, ale to byla ostatnia modyfikacja po paru latach uzytkowania i wiedzialem ze swoim wzmacniaczem krzywdy im nie zrobie).
W spisie sprzetu jest subwofer REL. Probowalem roznych, fakt ze przeznaczonych do kina domowego, ale zaden absolutnie sie nie sprawdzil. Instrukcja mowi ze Magnepany schodza w dol do 35 Hz. Wymagany byl wiec subwofer gdzie mozna ustawic bardzo niska czestotliwosc odciecia. REL'a mozna ustawic od 22 Hz... Zas ja mam go ustawionego na 30 Hz... W ten sposob unikam podbicia w zakresie gdzie pokrywaja sie charakterystyki obu glosnikow.
To chyba tyle. Mam nadzieje ze nie zanudzilem ;-)
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.