O muzyce:
Płyte mam juz 4 lata. W tym czasie można się z materialem zapoznać dosyć dobrze. Płyta podobna do innych płyt tego wykonacwy charakteryzuje się ujęciem gitary elektrycznej w jako narzędzia pracy. Satriani to przede wszystkim doskonały rzemieślnik. Jego kompozycje może nie są przykladem wielkiego artyzmu, za to od strony technicznej majstersztyk. Utowrki nie sa zbyt ciezkie jak by mogło się w pierwszej chwili wydawać. Są to proste melodie i aranżacje nieskomplikowane, ale mnie się niezwykle podobają. Niekóre, wolniejsze utworki wręcz romantyczne. Doskonała płyta do samochodu, chociaż trzeba uważać bo przy kilku utworach prędkość rośnie niejako automatycznie do tempa utworu :-)
O dźwięku:
Niestety trzeba zganić "specjalistów" od dźwięku. Nie popisali się. Płyta jest nagrana z wysokim poziomem i w pierwszej chwili sprawia wrażenie niezwykle dynamicznej. W rzeczywistości razi niedostatek jakiejkolwiek przestrzeni, wysokie mocno stępione. NIe usłyszymy ziarna talerzy, ni jakiegokolwiek pogłosu. Bas się strasznie rozłazi, jest nieprecyzyjny jak reszta pasm zresztą. NW samochodzie to nie razi tak bardzo, szczególnie, ale przy sprzęcie domowym dobrej klasy już gorzej.