O muzyce:
Peachtree Road jest najnowszą płytą Eltona Johna wydaną w roku 2004. Podobnie jak poprzednia Songs from the West Coast zawiera 12 piosenek. Styl: oczywiście typowy dla Eltona, choć tym razem właściwie jest to typowa płyta popowa, bez rockowych naleciałości znanych z wcześniejszych albumów artysty. Bardzo wysoki poziom poprzedniej płyty podwyższa nieco oczekiwania w stosunku do nowego albumu, jednakże jak się okazuje płyta nie spełnia do końca tych oczekiwań. Album Peachtree Rd nie jest już tak udany jak poprzedzający West Coast, czyli właściwie nieco rozczarowuje, choć gdyby został wydany parę lat wcześniej pewnie sprawiałby znacznie lepsze wrażenie.
Mimo drobnego rozczarowania, muszę przyznać, ze album jest udany - niektóre piosenki naprawde mogą się podobać, choć są też dwie czy trzy, za którymi po prostu nie przepadam. Jak zwykla w przypadku Eltona bardzo dobra jest muzyka, choć brakuje troche"błysku", który można znaleźć w poprzednim albumie. Ale w końcu nie każda płyta moze być fantastyczna.
Czy warto kupić? Zdecydowanie tak, bo znajdzie się tu parę utworów, w których można się "zakochać". Jest to w sumie dobry album, choć chwilami nieco nudny - raczej nie do słuchania od poczatku do końca. Polecam oczywiście fanom Eltona Johna. Pozostałym, którzy chcieliby spróbować - radzę dokładnie posłuchać w sklepie.
O dźwięku:
Płyta zrealizowana poprawnie, choć raczej ciemno. Najlepiej brzmi na jasnych systemach, inaczej brakuje nieco góry. Ogólnie rzecz biorąc dźwiek jest nieco stłumiony, choć wokal nagrany jest prawidłowo. Czyli realizacja taka sobie - nie razi, ale i nie rzuca na kolana.