Podobnie jak AZ6 - patrz opisy - nie jest to wcale żaden ideał. Jest owszem, nieco lepiej z dźwiękiem głównie dzięki funkcji Play Direct i to właśnie dla niej kupiłem AZ7 a nie AZ6 (tamten jej nie ma). Dźwięk jest poprawny, tradycyjne firmowe braki są jedynie w basie, reszta jest nawet niezła, nie ma tu typowego Technicsowego wycofania góry pasma i suchości. Super radzi sobie ze starymi nagraniami, udało mi się odratować kilka zjechanych acz cennych staroci i zgrać za jego pomocą na CD z niezłym efektem.
Nieco gorzej jest z nagrywaniem, tzw. ATC jest do niczego.
Na rynku wtórym jest wiele lepszych magnetofonów w niższych cenach.