Dobry amplituner/wzmacniacz dla początkującego, składającego swój pierwszy budżetowy system audio. Za ok. 450 zł mamy solidnie wykonane combo, zawierające wzmak NAD 302 i tuner 402. Bardzo dynamiczny i potrafiący sobie poradzić nawet z wymagającymi głośnikami, pomimo deklarowanych 25 W na kanał. Headroom ok. 4 dB, chyba najwyższy w tej cenie i klasie mocowej wzmacniaczy i to faktycznie czuć, gra szybko, żywo, z dużymi skokami dynamiki.
Ogólnie porównując do NADów, które miałem albo których bezpośrednio go porównywałem (3300 Monitor Series PE, 320, 705), to ten model 701 gra jaśniej, szybciej, z większą żywiołowością. Doskonale brzmi w muzyce klubowej, rocku, elektronice, czyli tam gdzie potrzeba szybkiego dynamicznego brzmienia. Bas operuje gównie w jego średnim zakresie, choć potrafi się też zapuścić niżej. Jest szybki i dobrze wypełniony. Średnica jak to w brytyjczykach i w NADach gęsta, lekko pogrubiona i wyeksponowana, ale nie jest ciepłą kluchą. Inaczej też niż zazwyczaj jest to w NADach prezentuje się natomiast góra pasma, jest lekko podkreślona, co nadaje jej przejrzystości i detaliczności, ale nie jest ostra. Świetnie brzmią wokale, perkusja i bas. Generalnie ciekawa barwa brzmienia, potrafi wciągnąć w słuchanie.
Tuner gra czysto, dobrze wybiera stacje. Jest możliwość sterowania pilotem, ja takiego do niego nie posiadam. Dodatkowo amplituner ma na pokładzie wzmacniacz gramofonowy (nie słuchałem) oraz słuchawkowy. Ten ostatni jest zaskakująco dobry, świetnie napędza moje AKG 240 studio.