Do odsłuchu w/w sprzętu wybrałem kilka typowych płyt (jak dla mnie): jazz, elektronika, lekki rock. Wizualnie sprzęt bardzo mi sie podobał - do tego dochodziła cicha praca szuflady. Dźwięk był zrównoważony, szczegółowy (nie męczący, jak to zdarza sie np w Krellu). Średnica może bardzo lekko cofnieta ale za to soczysta, pełna. Bas pod kontrolą (monitory ...) pełen zakres. Lekkie zaokrąglenie dźwięku w srednicy i wysokich - ale to może być wina lampowca (a co za ty idzie możliwe, iż kable też do wymiany)Sprzęt godny co najmniej odsłuchu jeżeli nie zakupu ! Dlaczego nie kupiłem - ano dwa powody:
1 - cena (po prostu zabójcza)
2 - Brak SACD. Przy tym zagadnieniu chciałem się zatrzymać na moment. Prawdziwi audiofile wyśmieją ten "problem": do odtwarzania klasycznych CD potrzebny jest inny sprzęt niż do SACD! To prawda - nie da sie bezboleśnie połączyć odtwarzania ścieżki PCM i DSD (patrz wypowiedź konstruktora CD Gryphona) - to zup[ełnie dwie odrębne bajki. Ale cóż - byt kształtuje świadomość, musiałem iść na kompromis i wybrać iine, uniwersalne źródło.
Koniecznie posłuchajcie - warto.