Po bardzo długich poszukiwaniach idealnego zestawu ( do stereo w 90%, ale w 10% do kina ) i zakupach i sprzedaży ton sprzętu różnych firm oraz własnego wyrobu wpadł mi w ręce uszkodzony CA 540R.
Okazało się, że końcówki mocy i niektóre inne sekcje działaja bez zarzutu, więc najpierw posłuchałem muzyczki z wykorzystaniem wewnetrznych przetworników, czyli po podłączeniu odtwarzacza dvd kablem cyfrowym
( Pioneer DV717 ) i było OK, ale to jeszcze nie to. Brakowało szczegółowości i przestrzeni ( w porównaniu z chwilą obecną ). Mam trójdrożne kolumny DIY na VIFACH M21, M13, Morel MDT29 i dotychczas ciągle coś mnie drażniło: za dużo wysokich, gumowy bas,za mało basu itd.
Po podłączeniu 540-tki wszystko się wyjaśniło - to jest to. Ale postanowiłem jeszcze spróbować wykorzystać zewnetrzny DAC - mam DIY NonOs na TDA1543 i poprostu mnie zatkało... Eureka !!!!!!!!!!!!!
Dźwięk jest fantastyczny: hektary przestrzeni, zero szorstkości, niespotykana szczegółowość, super średnica i bas - głęboki i swietnie kontrolowany. Brzmi znakomicie nawet przy bardzo głośnym słuchaniu.
Mam wątpliwości, czy można kupić wzmacniacz stereo tej klasy za 2000 zł, a tutaj dostajemy jeszcze kino domowe i tuner gratis !!!!!!
niezdecydowanym polecam posłuchać - wielu się wyjaśni.