Wzmak . zakupiłem 3 lata temu zauroczony tym co usłyszałem na Audio Show .
Powaliła mnie spójność i niezwykła muzykalność wszystkich podzakresów pasma , byłem pewien że to lampka i jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że to zwykły tranzystor !
Soprany bardzo rozdzielcze i delikatne zarazem przywołały skojarzenie ze wzmacniaczami lampowymi, to samo średnica ciepła , szczegółowa i rozdzielcza.
Piękne wokale i dynamika odtwarzania wibracji strun gitary zasługuje w tym przedziale cenowym na max.ocenę .
Na słowa uznania zasługuje tez bas , jego kontrola i rozciągnięcie może zadziwić
niejednego osłuchanego ze sprzętem audiofila .
Nie mam żadnego zastrzeżenia do efektów stereo odpowiedzialnych za lokalizację , zwłaszcza gdy w odsłuchu porównawczym Madral wręcz upokorzył swoimi możliwościami wzmacniacz cenionej firmy Musical Fidelity A 3.2 za ok 6000 zł i integrę NAD 372 !
Mój znajomy zamiast zakupu wzmacniacza Naima zakupił tańszego ale wyrażnie lepszego Madrala !
Piękna konstrukcja wykonana z grubego aluminium , trzy pozłacane mosiężne
gałki , coś na wzór Densena i MF 1 , robię naprawdę wrażenie !
Pobór mocy z sieci 800 W powoduje że wzmacniacz pomimo 80 W/8 ohm
(podwaja się przy4 ohmach) mocy znamionowej pracuje jak mała elektrownia i jest w stanie napędzić toporne głosniki !
W środku elektronika na najwyższym poziomie , potencjometry Alpsa, Lorin , tranzystory Senken i potężny torroid , robią wrażenie !
Co najbardziej cieszy ?....to że wzmak jest polskim produktem i to bardzo udanym , a biorąc cenę, bardzo konkurencyjnym i o wiele lepszym od innych wielokrotnie droższych produktów .
Gorąco polecam !