Z moim systemem jestem juz zaprzyjazniony, a mianowicie dzwięk z niego jest szybki i bardzo detaliczny.
Po podłączeniu Aboxa przez pierwsza godzine nie zauważylem różnicy ( nie była wiec ona istotna) ale po kilku-kilkunastu godzinach sluchania coraz wiecej rzeczy stawało sie oczywistych. Wokale nabraly 'ciała' czyli takiego mieska połączonego z ciepełkiem. W CA wokal jest przyklejony do muzyków a tutaj dzwiek wokalisty/stki sie oderwał, ba jak był chórek to wszystko to było dobrze rozmieszczone na scenie ( a pomiedzy nimi była przestrzeń)
Wysokie nabraly ciepełka chociaż wszystko nadal bylo bardzo przestrzenne i czytelne.
A bas bardzo zróznicowany i dobrze prowadzony, jak mial glucho i lekko to tak bylo a jak gruchnął to czułem całym ciałem ( szczególnie na płytach RR ja słuchałem Strawińskiego niczego mi w basie nie brakowało)
Mo i ta muzykalnosc moga naprawde oczarować