Słuchając Ceca zacząłem się niecierpliwić. Że właściwie ile to kosztuje? Ech, dochodzę do wniosku, że w moim przypadku to chyba jednak będzie lampka? No bo cóż taki cec? Krzywdzę go, wiem. Ale opinia jest subiektywna. Ot, bardzo poprawny dźwięk. Szybki i lekki. Obiektywny i raczej dość zimny, bez żadnych tam specjalnie barw, szary. Ładna scena i dużo powietrza wokół instrumentów. Góra dość gładka, żadne tam natarczywe rozjaśnienia, które zdarzały się MF 3.5. Zapewne dla wielu może być „analogowa”. Wszystko czego można się spodziewać po urządzeniu z tego zakresu cenowego ale też nic więcej. Nie zachwyca, niczym wyjątkowym nie przykuł mojej uwagi. Bas zapewne też był ale to wszystko. CEC mnie znudził. Dobry rzemieślnik, to wszystko.