Wykonanie i wygląd – rzecz gustu.
Natomiast mogę wrzucić kilka spostrzeżeń użytkownika;
- zaciski głośnikowe
powinno się pomyśleć o zmianie tego plastiku na coś bardziej odpowiedniego(niestety w serii ..2 nadal nic w tym kierunku nie zrobiono)a i samo ich mocowanie nadaje się do poprawy , przy wymianie bananów czuć jak zaciski wginają się do środka
– to taki ogólny zarzut ;)
wiem że w takiej klasie sprzętu podstawowym priorytetem jest oszczędność ,ale warto by bardziej przesiewać elementy mocowane w „skrzynce” po półtora roku poten. głośn. zaczął mi trzeszczeć ,oczywiście kontakt p załatwił sprawę natychmiast ,ale po co stresować użytkownika
– jeśli ktoś chce się słuchać cicho muzyki i cieszyć się dźwiękiem niech sobie odpuści ten klocek. Dlaczego?
primo - dokładne ustawienie głośności(zwłaszcza niskie)pilotem jest dość wkurzające
secundo – ten wzmak nie gra do godziny 9 ,a pełnie swych możliwości pokazuje od mniej więcej 9.30 ,a nie ukrywam ze w przeciętnym pokoju koło 20m2 to już cicho nie jest i myślę sobie że w blokowisku po północy odsłuch skończył by się szybko – linczem „melomana”.
To wszystko co wyszło mi w tym „krótkim” okresie odsłuchowym , a dalej....
jest tylko lepiej.
Nie ma co kryć ,ale cokolwiek się powie o tym urządzeniu trzeba stwierdzić ze jest to klocuszek bardzo muzykalny ,wszystko podaje jak trzeba(czytaj żaden z zakresów nie wychyla się przed szereg) ,a dźwięk zapewnia pozytywne doznania nawet w trakcie długich sesji –wiem wszyscy to piszą ,ale proszę mi wierzyć ;)
oczywiście na pewno warto pomyśleć nad resztą toru bo przecież naukowo dowiedzione jest , że wszystko można spi.... ć .
bas jest duży ,ale dość dobrze kontrolowany, kiedy trzeba sprężysty i konturowy np.2 kawałek – companion - barberowej , a z kolei z drugiej strony mocny i zdecydowany np. w rockowej klasyce live in rooseland –muła- czy fragile yesów ,choć też momentami potrafi się poluzować i trafiamy w „bagienko” ale akurat to jest wynik beznadziejnie zrealizowanych nagrań. Trzeba przyznać że wszelkiego rodzaju rocki i gatunki pokrewne to żywioł tego urządzenia i pewnie mają na to wpływ nie małe możliwości dynamiczne.
Wokale brzmią z pełna swobodą i realizmem i nie ważne czy to f. sinatra śpiewa w klubie. czy j.j cale raczy nas muzyką ze studia a kurt c. drze się na nas w jakieś sal gimnastycznej, ważne jest to że dostajemy pełne spektrum emocji w głosie wykonawcy.
Co do sceny to jest ona duża zwłaszcza głębia ,choć niekiedy w ostrzejszych kawałkach wydaje się ze główny nacisk kładzie się na pierwszy plan, ale w muzyce kameralnej wszystko już jest na miejscu.
No i góra ,cóż gdybym musiał coś poprawić to właśnie ten zakres wydaje się troszkę przygaszona , stąd wrażenie że mikrodetalą brak trochę konturu, ale jak zaznaczyłem na początku ,sytuacja zmienia się znacznie in plus gdy wolume trafia przynajmniej na 9.30 wtedy cała góra nabiera powietrza i barw, polecam j.butlera -attitiude –wiele się tam dzieje.
Sumując:
„konserwa” co najmniej wybuchowa sprawdzająca się przy ostrzejszym łomocie ale i nie stroniąca od bardziej stonowanych klimatów.