Sony wymyśliło bardzo fajny mechanizm. Szuflada z laserem i silnikiem poruszającym wszystkim. CD ten ma bardzo cichy mechanizm. W porównaniu z czytnikami w PC, ten jest bezszelestny. Nie spodziewałem się, że docisk płyty jest na magnesie. Trochę ciężko wyjmuje się go kiedy płyty nie ma w środku. Trzeba użyć siły może to wielu zaskoczyć. Zaskoczeniem jest wyjście słuchawkowe. Gra naprawdę świetnie. I teraz rzecz najważniejsza. Jak gra? Byłem zaskoczony, że gra tak dobrze. Czytałem opinie, że klasa QS była słaba, ale ten model naprawdę nie ma się czego wstydzić. Mocny dół, słychać szczegóły, tak jak lubię. Wkładałem kilka płyt z różnych okresów. Mam i z początku lat 90 i z ostatniego 10-lecia. Słychać dystans jaki w jakości rejestrowanego dźwięku pokonał ten standard. Teraz te materiały sa pełniejsze, jaśniejsze, lepiej grające. Jeśli inżynier dźwięku się postarał, to płyta naprawdę świetnie wchodzi w ucho.
CD ma kilka ciekawych funkcji, jak CD text, ładny stylowy wyświetlacz. Choć tekst przesuwa się za szybko, a potem nagle stoi i znów nagle rusza jak pociąg ze stacji. Lepiej jakby się powoli i dostojnie przesuwał po ekranie. Może ładniejsze są w wersjach XA-ES. Tu Sony nie ma się jednak czego się wstydzić. Może mam słaby słuch, ale nie zauważyłem różnić pomiędzy poszczególnymi filtrami. Jedne grały może ciut niżej, ale to były raczej niuanse. Pewnie by to dokładnie zbadać trzeba by było podłączyć jakiś profesjonalny analizator widma. Szkoda, że dziś już nie robią tak ładnych playerów. Może jeszcze CD6005, 5005 Marantz wygląda świetnie (świetna też jest cena nowego), ale reszta jest jakaś taka mało ciekawa. To moja subiektywna ocena.