Vdh-la d102 mk3 znam na wylot,przeżył u mnie kilka systemów.Cechą tego kabelka jest swoiste docieplenie wręcz dogrzanie brzmienia oraz wysunięciu średnicy na pierwszy plan.W porównaniu do takich łączówek jak Siltech sq 28g3,który według mnie gra dźwiękiem bardziej równym, słychać że w Vdh-lu niskie tony są lekko wybrzuszone,szczególnie dotyczy to wyższego basu,ale nie w takim stopniu żeby cierpiało na tym ogólne zrównoważenie.Wysokie rejestry są wyciszone,złagodzone nie mają takiego wybrzmienia jak w kablach Siltecha,które można klasyfikować po przeciwnym biegunie.Średnica za to mieni się bogactwem barw,jest wręcz cukierkowa.Kabelek może spodobać się zwolennikom dźwięku muzykalnego,gdzie pożądane jest uspokojenie systemu.W niektórych zestawieniach jego wpływ może okazać się zbawienny.