Wchodziły w skład zestawu promocyjnego Marantz SR4400+DV4300 kupionego chyba na początku 2004 roku. W promocji za kolumny wychodziło ok. 500zł. Jak pan mówił "zawsze można sprzedać". I jak później się okazało 500zł to taż była cena na wyrost. Na Allegro taka oferta raczej nie ma wzięcia.
Kolumny miały służyć zarówno do słuchania muzyki jak i kd. Niestety w tym pierwszym okazały się bardzo słabe. Nawet po zmianie odtwarzacza na Denona 2200 niedostatki przekazu były fatalne. O słuchaniu muzyki bez kręcenia basem lub sopranami można było zapomnieć. Ogólnie brak szczegółowośści góry, dodniący, rozmyty bas i fatalny środek. Słuchanie mużyki poważnej odpadło w przedbiegach, najsłabiej wypadały chyba sekcje smycznowe, dusząc się w górnych rejestrach. O scenie nie wspomne, to za duże rozczarowanie.
Moje odczucia ze słuchania muzyki było takie jakby na całość ktoś położył gruby, bardzo gruby koc.
Jedynie w kinie domowym jako głośniki do efektów zestaw Discovery prawie się sprawdził. Zawiódł mnie central, który jako przecież chyba najważniejszy element kd. grał tak niewyraźnie, że trzeba go było specjalnie podkręcać prawie na full, aby zrozumieć listy dialogowe, natomiast ściszać, gdy szedł przez niego jakiś inny dzwięk lub muzyka.
W podsumowaniu naprawdę muszę wyrazić swoje zdumienie. Jak można takie zestawy sprzedawać (nawet jako promocyjne) w zestawach z Marantzem lub Yamaha. Na miejscu tych firm nie dopuścił bym do takich "powiązań", bo ciń pada na inne elementy zestawu.
Nie wiem, czy jeszcze Discovery są sprzedawane, ale nie polecam je tym, którym zależy na doszukiwaniu się piękna w muzyce i odkrywaniu (nie sugerować sie nazwą Discovery) w niej nowych obszarów.
PS. 1. Moja ocena dotyczy kolumn w promocji. Kupować je bez promocji to stracone pieniądze.