To mój piąty interkonekt, w tym drugi VdH. Integration Hybrid to pierwszy interkonekt VdH wykonany w nowej technologii Fusion z miedzi, srebra i cynku w otulinie węglowej. Efekty są znakomite. W porównaniu do wcześniej posiadanych interkonektów (Ixos 103, Black Rhodium, VdH First Ultimate), pierwsze co wyróżnia ten kabelek to dużo większa dynamika, mnóstwo czytelnych dobitnie podanych szczegółów oraz znakomicie rozciągnięty i dobrze kontrolowany bas, który "uderza" jak na sprężynie, kiedy trzeba schodzi bardzo nisko, ale nie rozłazi się. Generalnie po porzednich kablach wrażenie jest takie jakby spadła jakaś niewidoczna zasłona z moich kolumn. Wszystko jest czytelne (nawet przy niższych poziomach głośności, w przeciwieństwie do First Ultimate, na którym trzeba było grać bardzo głośno, a i tak miał spowolniony atak basu), żywe, dźwięczne i mocno podane, ale jednocześnie nie rozjaśnione i nie kłujące w uszy. Świetnie brzmią wokale. Dźwięk jest neutralny z minimalną tendencją do ocieplenia. Znakomita stereofonia i bardzo dobra głębia. Sprawdza się na rocku, jazzie i popie - kabel uniwersalny.
Miałem okazję przez 2 miesiące porównywać go w domu (pożyczyłem od kolegi, który wyjechał na dłużej) z First Ultimate. Teraz żałuję, że od razu nie kupiłem Integration Hybrid, bo jest tańszy i lepszy, przynajmniej moim zdaniem i w moim systemie. Szybko więc sprzedałem Ultimate i zakupiłem nowy Integration Hybrid. Teraz już nie mam niedosytu - polecam.