No to dzis sobie kupilem te sluchawki slynej marki akg model k66 :)
zaraz jak przyszlem podlaczylem je do karty dzwiekowej na burrbrownie ;)
posiadalem juz wczesniejszy model k44 tej firmy wiec je porownalem .
dzwik z k44 byl o klase gorszy z perspektywy byl troche natarczywy chociarz trzymal poziom lekko podbrawial itd.
przejdzmy do teraz do bohatera tej opini pisanej na kolanie :D
slucham sobie wlasnie garou i powiem ze teraz on to mnie zaczol wciagac przedtem niektorych niuansoiw nie bylo slychac na k44 zajebsita sterofonia ,dosc obszerna sterofonia , bas jest oczywicie tylko w malej jak dal mnie odpowiedniej ilosci bardzo zroznicowany chociaz nie ma tego kpa i oto chodzi bo to psuje dzwiek;) jak kto lubi wiadomo :) instrumenty wybrzmiewaja swoimi dziwkami bez fajerwerkow srednica jest miodzio ;)
gora chociuaz nie tak badzo sczegolowa nie meczy perkosja do perkosji podbna ;) ogolnie te sluchawki maja neutralny charakter brzmienia :) i mysle dla audilfila poczatkujacego oto chodzi ;) a mowienie ze hp890 sa zajebiste ludzie przejdcie sie do sklepu i posluchajce k66 a potem mowcie ze to jest zajenbiste moim zdaniem te sluchawki przewyzszaja philipsy o klase ale budowe maja gorsza ale cena tez mniejsza to na tyle pozdro;)