Duże, ciężkie... ale od samego początku wiadomo, po co taka a nie inna skrzynka. Grają w sposób niezwykle poukładany, dokładnie zaznaczając instrumenty na planie. Nie ma tu dodatkowych ozdobników, tworzenia aury tajemniczości i 10 wymiaru. To nie Matrix, to rzeczywistość. Swoją drogą z kabelkami Ultralink Matrix i jasną elektroniką zgrywają się kapitalnie. Jest kontur, dobre wypełnienie, trochę ciepła. Średnica brzmi w sposób przekonywujący, głosy i wokale (zwłaszcza męskie) brzmią realistycznie. Nie ma nieprzyjemnych naleciałości basowych, ani przejaskrawień na przełomie średnicy i sopranu. Choć z drugiej strony, niektórym może brakować połysku, oddechu (coś jak w Monitor Audio RS6). Wprawdzie wysokie tony można podciągnąć o 2dB, ale u mnie to się nie sprawdza, robi się zbyt krzykliwie. Ustawienie neutralne daje niezachwiany obraz muzyczny, nie męczy, za to wciąga w przebieg wydarzeń. Głośnik średniotonowy zapuszcza się w rejony wyższego basu, skleja idealnie z niskimi pomrukami dwóch 17 centrymetorwych wooferów. Krótko żyję, wiele nie słyszałem, ale wybrzmienia basowe w Metasach to jest to, co polubi każdy fan cięższych gatunków. Nic się nie gubi, bas szybko przechodzi po strunach, kociołki szybkie aż słuch nie nadąża, stopa uderza w rytm... mocno, dosadnie. Nic nie dudni, nie ciągnie się jak za pogrzebem, a przy tym wszystkim nie atakuje jak karabin maszynowy. Dużo dobrego można by powiedzieć o niskich tonach. Relatywnie najsłabiej w tym zestawieniu wypada tweeter. Określenie "dobry" jest jak najbardziej na miejscu, ale chyba nic więcej. Taki niepozorny ;) W sumie jak chce, to potrafi opanować cały pokój, ale nie jest czarujący, nie mieni się jak w RS6. Choć z drugiej uderzenia są precyzyjne, scena czytelna, źródła łatwe do wskazania (pomimo iż tweeter znajduje się znacznie poniżej uszu). Polecana jaśniejsza elektronika.
Nie miałem okazji posłuchać mniejszych 500-tek, ale z opinii użytkowników wynikają te same argumenty za i przeciw, z czego za będzie 9, przeciw może jedna :)
Słówko jeszcze o wykonaniu. Sztuczna okleina, ale niegłupia. Ścianki złamane podobnie jak w Celanach (pod innym kątem). Kosze aluminiowe prezentują się świetnie. 2 otwory bass-reflexu z tyłu. Nie wieją zbyt mocno. Heco zaleca ustawienie od ściany minimum 20cm. Ja polecam co najmniej 50. Maskownice out, wyglądają nieciekawie. Ale to chyba był celowy zamiar producenta. W końcu nie po to szczotkowali te aluminium, żeby je teraz zakryć nudnym szarym materiałem ;)