Skocz do zawartości

Vienna Acoustics Mozart

Zdecydowalem sie napisac to i owo bo nie zgadzam sie z powyzsza opinia.

Kupilem je 3 lata temu. Po zakupie i rozpakowaniu kompletnie nowej pary okazalo sie ze odprysnieta jest plastykowa tulejka na cabinety, z bólem wymieniono je w sklepie na pare która odsluchiwalem z ekspozycji (zawsze ogladajcie sprzet przed zakupem i nie dajcie sobie wmówic ze wszystko jest zapakowane elegancko przez producenta). I co sie okazalo... Wygrzane, uzywane w sklepie graly o niebo lepiej, tak wiec uwiezylem w wygrzewanie sprzetu:-)

Zalozenie bylo nastepujace: kolumny do Coplanda CSA8 i 28 w przedz. 4-8 tys.

Dlugo odsluchiwalem AP Sparki, Avance, ESY Cont., Sonus Fab, Chario, Dynaudio, JMlab PS, bez uprzedzen.

Pomijam rozne aspekty prezentacji i klase konkurencji ale Vienny wygraly czarujacym, wciagajacym dzwiekiem - wdziekiem? :-)

Wracajac do domu z Audio show tez nie odczuwalem dyskomfortu, czy cisnienia by je szybko zmienic.

Tak naprawde polecam je tym którzy maja wiecej niz 10 plyt:-), audiofilskich i nieaudiofilskich, i rozumieja ze "czasami nagranie sieje góra albo dudni basem", a czasami brzmi magicznie. Posluchajcie Smolika II gdzie scena otula a wokale sa tak realistyczne, ze slychac kazde mlasniecie jezykiem. Czytajac rózne wypowiedzi, recenzje zauwazylem ze ludzie niespecjalnie zauwazaja ze sprzet gra tak jak na to pozwala nagranie, i dlatego podchodze z rezerwa do niektorych wypowiedzi. Smieszy mnie wypowiedz spiewaka operowego-utopisty na audioreview, który stwierdzil ze na nich koncert nie brzmi jak w realu, bo jest wygladzony bez "ataku".

Obecnie moj zestaw to:

Rega planet (3) - zastapila moim zdaniem kulturalne zrodlo Marantza 6000.

Poprawila sie minimalnie przestrzen i glebokosc sceny, konturowosc basu.

(Szukalem analogowego charakteru zródla.)

Vandenhul the first ultimate - raczej go nie wymienie - kultura do potegi.

Copland csa8, rozmach sceny, dynamika, precyzja, neutralnosc, w tej cenie nie ma konkurencji. Niektórzy zarzucaja mu chlód ale rzecz chyba tkwi w elem. towarzyszacych.

U mnie brzmi neutralnie, a naleze do ludzi którzy lubia lampowe brzmienie. Obecnie podpialem go kimberem 4TC w miejsce vdh 352. poprawila sie konturowosc basu i srednica, choc wysokie czasami traca nieco na delikatnosci. Nie stac mnie na vdh revelation, wiec kimber okazal sie optymalnym wyjsciem.

Jak graja Mozarty: Mocno sie zastanawialem nad Sparkami z CSA28, ale wybralem vienny ze wzgledu na bogatszy bas i czarujaca homogenicznosc, dyskretniej podawane detale.Mozarty generalnie czaruja bogactwem barwy, wibrafon, flet brzmi przestrzenie bez natarczywosci, wokale sa podawane w sposób magiczny, dzwiek jak rezyser pozwoli odrywa sie od skrzynek i zaskakuje stereofonia.

Wiadomo ze talerze, miotelki sa nagrywane bardziej lub mniej rozdzielczo, ale sluchajac ponad 350-plytowej kolekcji latwo to stwierdzic.

W przypadku Mozartów wazne jest znalezienie kompromisu w ustawieniu, zgadzam sie z powyzsza opinia, ze nalezy je odsunac od sciany, ale zatkanie otworów powoduje moim zdaniem wyszczuplenie basu, eksperymentowalem z ustawieniem paneli akustycznych za nimi - to daje lepszy efkt, sciaga nadmierne dudnienie. Na niektórych hiphopowych produkcjach bas ma lekko dudniacy charakter (missy elliot, kelis), pojawia sie dziwne cisnienie, sofa drzy - ale nie zapominajmy ze to muza dla kolesi w rozbujanych furach z car audio. Z kolei na "Tyron" eryki Badu drive basu jest potezny, kontrolowany, soczysty bez zadnego "podkrecania" z rezyserki. Pieknie brzni kontrabas - porównajcie barwe Hollanda z Plaxico na travelling miles Cass. Wilson. Latwo odróznic Reggie Washingtona od A. Tidda na plytach St. Colemana. Testowalem je 20hz i wiezcie mi ze nikt tego nie wytrzyma. Tak sie sklada ze z tym basem sprawa nie jest prosta, z jakiegos powodu producent stworzyl dwa wyloty bassrefleksu, a tym którym malo producent dolozyl dwa glosniki w Bethovenach. W moich mozartach trzecia komora jest wypelniona kamieniami, kolumny stoja na kolcach, marmurowych cokolach lekko odchylone do tylu, pomieszczenie sensownie wyciszone (niezupelnie) i nie nazekam na bas. Muzyki slucham na 1/2 potencjometra 60W coplanda.

Plusy:
  • + wykonanie, komponenty,
Minusy:
  • - brak bi-wiringu, klopotliwe ustawienie
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: hi-end
Ile zapłaciłeś/aś?: 6200
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: W Stanach kosztowaly 2500US.:-)
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: j.w.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: j.w.
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?:
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?:







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.