Skocz do zawartości

Opinie o sprzęcie

5757 opinie sprzęt

Radicon Amplifikator Bitofon

Poprzednio posiadałem C.E.C TL 51 XR , i Arcama FMJ , zaskoczeniem w stosunku do poprzednich od razu była jakość górnej częsci pasma, to tak na pierwszy \"rzut\" ucha, potem było następne odkrycie - dynamika - tutaj nie popadając w euforie, uważam że to mistrzostwo świata. Do tego wszystkiego nie brakuje mu powietrza, przestrzeni, która buduje niemączący nastrój odsłuchu. Na pewno nie ma nic wspólnego z określeniem \"brzytwa\". Raczej nazwałbym go doskonałym narzędziem do odtwarzania żywej, otwartej, nastrojowej i pełnej dynamik muzyki. Do porównań proponuje Merdiana i Accuphase np. DP-500.


Hitachi Hitachi FT-920

Przyszło mi dodać do listy nie tylko model ale i firmę, która choć w ogóle znana, to mało znana jest jako producent sprzętu audio. Sama zesztą mało się o to troszczy i o tym epizodzie w swojej historii nie wspomina nawet na swojej stronie internetowej. Sporo się naszukałem, by znaleźć cokolwiek i o firmie jako producencie sprzętu audio, i o tunerze. Niewiele znalazłem. Zapytałem się w końcu o ten tuner na forum FM tuners i stamtąd przyszła odpowiedź, która zadecydowala o tym, że go kupiłem. Dałem zań 100 złotych na Allegro. Nie licząc tego, że szybka ze skalą był pokryta jakimś okropnym lepiącym się paskudztwem (usunąłem za pomocą WD-40) był w świetnym stanie. Mimo, że parę sztuk tych tunerów znajduje się w posiadaniu audiofili, bo wiem o dwóch w posiadaniu forumowiczów z FMform, ma go też ktoś z AudioKarmy, to dotąd nie znalazłem poza nadesłaną dla mnie opinią żadnej jego recenzji. Ta będzie więc pierwsza. Jest to tuner analogowy, najwyższy model z serii z 1977 roku według Orion Blue Book. Tuner jest dwuzakresowy FM/AM ale AM jest amerykanski czyli nasze średnie, domyślam się więc (jak i z tego, że jest obecny w Orion Blue Book), że przeznaczony był na tamten rynek. Ale nie tylko tam trafił, bo jakiś czas temu dostałem maila od kogoś, kto kupił ten tuner w Australii i dopytywał się, co może być wart. Z tyłu jest przełącznik napięcia, więc nie trzeba go przerabiać. Zwraca uwagę wygląd. Cały panel przedni wykonany jest z aluminium i bardzo starnnie opracowany plastycznie. Jest to jeden z najelegantszych tunerów, jakie widziałem. Szybka za którą ukryta jest skala wykonana jest co prawda z plastiku, co jak się pisze to może brzmieć robić niespecjalne ale jest dobrze przemyślanym chwytem, który robi piorunujące wrażenie wieczorem. Takiej lekkiej mgiełki na skali. Jak to w wyższej klasy tunerach z tego okresu było przyjęte obdarzony jest sporą ilościa pstryczków i pokręteł, z których zwraca uwagę przełącznik multipath. Pozwala on użyć jeden z dwóch wychyłowych zegarów jako miernik tej funkcji, a oprocz tego znaleźć można z tyłu gniazda pozwalające podłączyc miernik zewnetrzny. Funkcja ta służy do prawidłowego ustawienia anteny. Czy jest użyteczna nie było mi dane sie przekonać, gdyz mam tuner podlączony do kablówki. Normalnie zaś zegary odpowiedzialone są za wychwycenie jakości dostrojenia stacji (tuning) i siły sygnału. Dodatkowo w przypadku dostrojenia stacji z sygnałem stereo włącza się czerwona dioda na skali i druga efektownie zamontowana na samej wskazówce i wspominam o tym właśnie z tego drugiego względu. Na przednim panelu znajdują się też dwa pokrętła odpowiedzialne za regulację siły sygnału przy korzystaniu z wyjścia regulowanego. Osobno dla FM i AM. Nie zachęcam do korzystania z wyjścia regulowanego, gdyż dźwięk jest wtedy wyraźnie gorszy. Prawdopodobnie odpowiada za to zbyt długa droga sygnału. O innych funkcjach nie wspomnę, gdyż są one typowe dla wysokiej klasy tunerów z tego okresu i nie odróżniaja one tunerów różnych producentów i typów. Więc jak dziala? Zwraca uwage świetna selektywność. Odbierał u mnie podłączony do kablówki, a więc w warunakch dużego tłoku i jeśli ustępował cyfrowemu Technicsowi ST-9038, to bardzo nieznacznie. Oczywiście trzeba było się nakręcić pokrętlem ale taki już urok analogów. Żadnych problemów z odstrajaniem się, czego obawiałem się w przypadku analoga. Niesłusznie. Co do czułości to nie chcę sie wypowiadać, bo sygnał z kablówki jest bardzo silny i w tych warunkach nie da się tego ocenić. I bardzo piekny dźwięk, którego słuchało się z wielka przyjemnością. Chyba przyjemniejszy niż posiadanego już Technicsa ST-9038 ale może to byc też efekt psychologiczny związany tym, jak tuner wygląda. Napisałem to już w drugiej recenzji, o innym swoim tunerze analogowym, iż często zasypiałem przy włączonym radiu i muszę to powtórzyć. Piękny, łapiący wszystko i pięknie też grający tuner. I zupełnie niedoceniony.


Audiowave 13 SE

Kolumienki te ciągle potrafią mnie zaskoczyć (lubię z kumplem poeksperymentować ze sprzętem). Ostatnio miałem pod nie podłączone przedwzmacniacz i końcówkę mocy Q-audio (modeli nie pamiętam, ale górna półka), CD Studer, dobre kable i wszystko zasilane z Heliona. Dźwięk, jaki wydobył się z tych kolumienek, był zaskakująco dobry. Bas, jak na rozmiar głośnika i pomieszczenia (13 cm Visaton, kilkanaśnie m2), był naprawdę satysfakcjonujący - schodził nisko, był należycie rozciągnięty ale i zarazem dynamiczny. Średnica, góra i stereofonia co najmniej tej klasy co bas, a nawet lepsze. Coś w sam raz dla początkującego audiofila. Niestety sam słucham ich na nieco gorszym sprzęcie (patrz poniżej), jednak akurat marantz i musical dają to, co najbardziej cenię w muzyce - dobrą średnicę. Nie są to z pewnością kolumny dla wielbicieli ciężkiego uderzenia. Znacznie lepiej sprawdzają się przy spokojniejszej muzyce.


GLD Niki 20/0.5 taśma

Na początek chciałbym podkreślić przyjemność współpracy z firmą. Otrzymałem produkt w pełni dostosowany do mojego systemu i moich potrzeb. Zakup poprzedzony był rozmową, w trakcie "tworzenia" przewodów dokonywane były szczegółowe ustalenia. Dodatkowo do przewodów głosnikowych otrzymałem "próbną" wersję interkonektu aby sprawdzić działanie przewodów w komplecie. Przed przystąpieniem do odsłuchu krytycznego pozwoliłem kablom pograć przez ok. 3 dni. Grały od godziny 8-18 przez trzy kolejne dni. Potem zacząłem ich słuchać. Pierwsze co rzuca się w uszy to przestrzeń. Jest olbrzymia, rozciągnięta raczej za linią głośników. Pozwala łatwo określać plany muzyczne zarówno w poziomie jak i w pionie. Doskonale wręcz wypadały duże składy orkiestrowe. Słyszalna była wielkość i pogłos sali. Drugim elementem, na który warto zwrócić uwagę, bylo przetwarzanie basu. W pierwszej chwili myslałem, że jest on przekazywany zbyt wolno, że się ciągnie. Okazało się jednak, że jest on przekazywany poprostu w większym zakresie, co w moim pomieszczeniu skutkowało niepotrzebnym wzbudzaniem. Sprawę załatwiło utwardzenie membramy biernej. Bas stał się doskonały. Niższy ale jędrny. Wysokie prezentowane są w mojej ocenie bardzo dobrze. Delitaktnie, słodko. Nic nie szeleściło, sybilanty nie były podkreślone. Ogólnie rzecz ujmując sonic link był przewodem dużo gorszym. Mniejsze było rozciągnięcie dzwięku. Jakby na dole coś wycinał. Audioqest miał trochę inny charakter, bardziej dynamiczny ale też nie pozbawiony wad w postaci wyostrzenia wysokich tonów, czy nie rewelacyjnie kontrolowanego basu. Myślę, że przewody GLD są bardzo rzetelne zarówno pod względem brzmienia jak i wykonania. Nie rzucą na kolana w pierwszym kontakcie, ich zalety są jednak niepodważalne.


Omak Jewel One

w ramach budowania systemu grającego raczej ciepło, ale także detalicznie i szybko, złozyłem swego czasu zestaw z Cayinem 265 Ai jako wzmacniaczem, grało to naprawdę dobrze, ciepło ale i z wykopem, jako kolumny grały wówczas Dynki Contour 1.1. swego czasu przyjechał do mnie jeden kolega, a drugi przyszedł. ten co przyjechał przywiózł ze sobą dwie wielkie czarne skrzynki (z czego jedna diablo ciężka). kiedy grał Cayin kiwalismy głowami z aprobatą. zmienilismy na Omaki. szok, niedowierzanie, badawcze spojrzenia po sobie... Omaki pozamiatały Cayina jak chciały, dźwiek we wszystkich aspektach skoczył przynajmniej dwie klasy wyżej. wypełnienie średnicy, bas, jakość wysokich tonów...wszystko do góry w zgodnej ocenie. cóż - od tej chwili swoje działania ograniczyłem tylko do jednego - zdobycia tego dzielonego wzmaka made by Ukraine. napędzałem nim rózne kolumny, m.in. Thiele cs 1,5, zawsze dawał sobie znakomicie radę. wydajność prądowa znakomita. zbudowany jest jak czołg, urody "nienachalnej", lampy EL 509 - nie do zdarcia, w zasadzie do każdego rodzaju muzyki. z mojej strony duża rekomendacja. dlaczego 4 gwiazdki? ano cóż - mozna lepiej (choćby 2xOmak Jewel Three), ale trzeba sporo więcej wydać.


Paradigm Monitor 5

Uwaga, opisywany tutaj Monitor 5 to wersja poprzednia modelu o tej samej nazwie, różniąca się od obecnej zasadniczo: jest to konstrukcja podłogowa, o dwóch głośnikach, podczas gdy aktualny model ma 3 głośniki i jest podstawkowym dziwolągiem. Monitor 5 to dźwiękowy wulkan. Rozmach dynamiczny, i świetnie kontrolowany chociaż szeroko rozciągnięty bas to podstawowe cechy. Kolumnom nie brakuje również szczegółów i analityczności. Góra pasma jest bardzo wyraźnie zaznaczona, ale nie określiłbym jej jako metalicznej. Monitory 5 rozwijają skrzydła grając głośno. Potencjometr ustawiony na godzinę 9 (wzmak NAD C320) to absolutne minimum. Poniżej tego poziomu kolumny niczym się nie wyróżniają, trudno okreśłić ich charakter. Powyżej - to świetnie zorganizowany obraz dźwiękowy. Wydaje mi się, że do kina domowego jak znalazł, do słuchania muzyki - to zależy od rodzaju. W rocku oraz w symfonice sprawdzają się idealnie. Fortepian - dość dobrze. Big Bandy jazzowe - bardzo dobrze. Wokalistyka, muzyka kameralna i małe składy jazzowe - tutaj brakuje składnika emocjonalnego. Stereofonia na poziomie przyzwoitym, ale nie porywa. Po dwóch latach użytkowania sprzedałem Paradigmy w komisie. Z uwagi na przjściowe problemy lokalowe musiałem sobie poszukać jak najmniejszych kolumn podstawkowych (poza tym - ja lubię słuchać pomiędzy cicho i średnio-głośno). Jaki był efekt? Szukajcie za jakiś czas w opisie Tannoy M1


Akai GX-67

Bardzo fajny magnetofon - za cenę za którą można go obecnie dostać (ok 400zł) naprawdę koknketna maszynka. Moim zdaniem jest to model lepszy od GX-65mk2 którego też miałem. Poprostu brzmi bardzej naturalnie. Bardzo przyjemny w użytkowaniu, bezawaryjny.


JBL E250P sub

Ten sub to typowa amerykańska szkoła brzmienia, może mało wysublimowane brzmienie (np. w porównaniu z zamkniętymi konstrukcjami b&w), ale ten sub potrafi przestraszyć podczas seansu filmowego. Nie poznałem nigdy kresu jego możliwości (nie na moje zdrowie), bo potrafi wprawić strop w takie wibracje, że mamy wrażenie, że dosłownie podskakujemy w pokoju!. Brzmienie basu jest mało subowe, przypomina prędzej bas z gigantycznych podłogówek opartych o 30 cm basowce. Ten sub nie zalewa nas falą poduchy basowej jak np. tańsze suby paradigima, tylko punktuje niskie tony. Bas jest szybki, mocny (wręcz brutalny), mógłby być bardziej miękki. Wykonanie jak na tą cenę jest przyzwoite, obudowa nie wydaje odgłosów nawet przy ekstremalnych poziomach głośności, nie słychać też świstów powietrza z otworu (średnica 14 cm!). Raczej nie da się go schować za fotelem, bo jest to spora skrzynia (~50/44/37 cm). Największą wadą jest zejście tylko do 30 hz (wg producenta 25 hz), ale podczas odsłuchów normalnego materiału muzycznegio to nie przeszkadza. Potrafi minimalnie zabuczeć, ale to już zależy od ustawienia. Poszukiwałem mocnego suba do reszty serii E, ten najlepiej zgrał się brzmieniowo i oczywiście wizualnie.


NAD C 352

Stoi u mnie już półtora roku, przeszedłem przez etap fascynacji do fazy, gdy znam już wszystkie wady tego urządzenia, więc pora na szczery komentarz...   Szukałem w zasadzie dobrego amplitunera kina domowego, który okiełzna używane przeze mnie kiedyś kolumny dBX Soundfield. Próbowałem kilku, aż miły i rozumny sprzedawca wyperswadował mi cały pomysł, proponując mocne stereo. Posłuchałem. Na tle amplitunerów c352 okazał się porażająco dynamiczny, z napędzeniem olbrzymich głośników też poradził sobie bez trudu. Kolumny okazały się szybko najsłabszym ogniwem, więc poszły do zmiany - na Acoustic Energy Aesprit 309. Z nowymi NAD też sobie poradził, tyle że z biegiem czasu zalety okazały się wadami - ten wzmacniacz jest w stanie wyprodukować mnóstwo basu, którego często nie jest w stanie skontrolować. Ma przy tym brzydką cechę epatowania "wielkim" dźwiękiem, która ujawniła się przy Aespritach. Słuchanie go długo bywało po prostu męczące, brakowało miękkości, finezji. Choć szczegóły - owszem, były, dobra stereofonia. C352 obnaża też w sposób okrutny złe nagrania (szczególnie te ze sztucznie podbijanym basem i mocno skompresowane). Kiedy mogłem przez chwilę posłuchać bardzo głośno, dźwięk był niesamowicie realistyczny (nietrafiona jest moim zdaniem uwaga kilka wpisów niżej o zakłóceniach powyżej godziny 10!), za to męczył na normalnych poziomach odsłuchu (czyli - w moich warunkach - między godziną 8 a 9) O ironio, radził sobie zawsze rewelacyjnie przy oglądaniu filmów z DVD w stereo. :-) W tej chwili wylądował w drugim systemie, gdzie zastąpił stareńkiego i mułowatego Technicsa SU-V45A, którego bije o trzy długości. Z kolumnami podstawkowymi ALR Jordan gra dużo lepiej, stąd moje przeświadczenie, że są systemy, w których c352 się sprawdzi. A ja, naiwny, nauczyłem się tyle, że niekoniecznie wzmacniacz wysokiej mocy dobrze zgra się z kolumnami o wielkich gabarytach i dużej mocy maksymalnej. Czasem może być dokładnie odwrotnie.   Poza tym NAD c352 to sprzęt funkcjonalny, perspektywiczny (pre-out, mnóstwo wejść, odłączanie regulacji barwy, soft clipping), ładny (a co!) i tylko jedno wzbudza niesmak - regulacja głośności z pilota. Skandaliczna niedoróbka projektantów polega na tym, że po lekkim wciśnięciu przycisku w pilocie gałka podjeżdża nam od razu na godzinę 9-10, a to już poziom, przy którym w pokoju trzeba porozumiewać się krzykiem. Na 11 obsługujemy imprezę sylwestrową. Nigdy nie doszedłem do 12, ale wtedy pewnie przesuwają się meble.


Amplifon WT25

Wlasciwie nie mam prawa do pisania o tym wzmacniaczu skoro sluchalem go mniej niz 2 godziny ale jedna rzecz tak mnie urzekla, ze musze.     Lampa w klasie AB, okolo 30 W na kanal,   Sprzedawalem koledze z forum kolumny a ze sam je dowiozlem do niego to po podlaczniu posluchalismy sobie wlasnie owego amplifona WT25. Repertuar byl zroznicowany - jazz z elektryczna gitara, Peter Gabriel i 'Up', Elvis Costello i 'When I was Cruel', polski jazz z lat 70-tych, techno, ECM, radio. No i choc slyszalem juz w zyciu wielu systemow ten mnie naprawde urzekl jedna wspaniala wlasciwoscia - otoz w srednicy wystepowalo tak swietne separowanie instrumentow i zero balaganu, ze az przyjemnie bylo sluchac! To naprawde byl dzwiek z wysokiej polki. Do tego ladne wybrzmiewanie wysokich tonow - talerze perkusji, dzingle. Ladny bas byl nieco podbity w najnizszych rejestrach ale mysle, ze to wina dosc trudnego akustycznie pomieszczenia - waskie i dlugie, kolumny dosc przyparte do scian bocznych i niesymetryczne otwarcia po bokach na wneki. W sumie jednak dzwiek za tak sensowne pieniadze wyjatkowy.   Dalszych szczegolow sobie oszczedze bo naprawde nie przypisuje sobie prawa do glebokich analiz. Napisalem te kilka slow tylko po to, by wyrazic swe uznanie dla brzmienia tego naprawde dobrego wzmacniacz (mysle, ze on glownie byl odpowiedzialny za swietny dzwiek).


Hans Deutsch HD ATL 306s

Szok i zaskocznie jak dobry jest to sprzęt mimo swoich lat. Fenomenalny dzwięk i bardzo precyzyjne wykonie - materiały bardzo wyskiej jakości. Już na pierwszy rzut oka widać, że sprzęty z manufaktury Hans Deutsch to sprzęt z klasą.   60/90w 8 ohm   Te kolumny podstawkowe przewyższają niejeden obecnie produkowany sprzęt. Prawdziwie dobre hi-fi. Polecam każdemu!


Tannoy FUSION 1

Tak jak wyżej. Góra i środek bardzo wyraźna, świetna sekwencja. Natomiast na bas nie ma co liczyć. Oczywiście same wymiary nie pozwalają na to żeby liczyć na ciekawy dół. Ale uwaga! Podłanczałem te kolumny do dwóch wzmacniaczy(stary pionner i hk avi100), byłem prawie zdecydowany by je sprzedać. Męczyo mnie słuchanie. Porostu zbytnia sekwencyjność(wyraźność) dzwięków przy muzyce rokowej żle wpływa na człowieka. Następnego dnia udało mi się kupić denona 350se który diametralnie zmienił sytuację. Przytępił pazury góry i środka i nadał wszytkiemu przyjemnego pasma dołu. Teraz słuchanie to radość której sobie nie szczędzę:) Więc zaznaczam, wedle mojego doświadczenia, że odpowiednio dobrany wzmacinacz przy tych kolumnach to istotna sprawa. Dobre kolumny w dobre cenie.


Arcam CD73

Odtwarzacz posiadam od ok. 1 roku i od samego początku zrobił na mnie duże wrażenie swoją plastyczną, wielowymiarową prezentacją panoramy stereofonicznej. Słucham głównie muzyki poważnej i jazzu i z wielką przyjemnością słucha się na Arcamie np. symfonii gdzie poszczególne grupy instrumentów odtwarzacz wspaniale lokuje w przestrzeni wszerz i najważniejsze, co nie jest częste w budżetowych klockach, w głąb sceny. Dzięki temu z łatwością śledzi się wydarzenia muzyczne rozpisane na liczne grupy instrumentów. Odtwarzacz pięknie oddaje pogłos sali koncertowej, i z łatwością różnicuje nagrania zarejestrowane w odmiennych warunkach akustycznych. Góra pasma jest otwarta, dźwięczna, lecz nigdy ostra lub kłująca w uszy. Choć trzeba uważać by nie zestawić odtwarzacza z jasno grającymi kolumnami czy wzmacniaczem, bo może być jej za dużo. Średnicę określiłbym jako neutralną, niczego jej nie brakuje, instrumenty jak gitara, fortepian, czy głos ludzki brzmią po prostu dobrze, mają swój naturalny timbr i barwę. Basu jest odpowiednio dużo i potrafi zejść naprawdę nisko. Kontrabas ma swoją masę, jest zwarty i punktowy, nie dudni. Podsumowując nie spodziewałem się, że za tak niewiele pieniędzy można dostać sprzęt, który jak się później przekonałem, gra lepiej jak nie jeden odtwarzacz ze średniej czy nawet wysokiej półki cenowej. Poeksperymentowałem troszkę i zakupiłem do porównania najpierw Linna Majika, potem Arcama 23T. Porównanie tych źródeł z Arcamem 73 uświadomiło mi jak dobrym urządzeniem jest ten cd'ek. Wystarczyła chwila bym się przekonał, że Arcam 73 gra po prostu naturalniej i przestrzenniej od wyżej wymienionych !!!. Nie żałuję ani złotówki wydanej na tego cd'ka. Polecam


Lafayette lr-100

amplituner słuzy mi od dobrych 7 lat . Przywiozł mi go ojciec z niemiec z tzw. "recyclingu" . Sprawny w ładnym stanie . Podoba mi sie to ze potencjometr od regulacji Volume jest podzielony na prawy i lewy kanał . Jego moc sinusoidalna to 50 wat na kanał przy 8 ohm-mach . najpierw grał podłączont pod cd schneidera 7500CD pozniej pogłonczyłem go pod komputer . pojekimś czasie przestał grac tak jek wczesniej nie wiem co sie stało ? Gra tylko na lweym kanale prawy charczy przy stereo , a jak włącze na mono to gra normalnie tylko sopran nie jest juz taki czysty . Nie mam pojecie co moze być , wczesniej wszystko grało ok .... moze końcówka mocy ? nie mam pojecia . Amplituner jest raczej rzadko spotykany, ledwo co znalazłem opis o nim .


Roksan Caspian

Roksana podpiąłem na końcu ze wszystkich testowanych odtwarzaczy. Od razu wydawało się jakby dźwięku było więcej, jakby grał głośniej. Bas nie jest tak szybki jak w Myryadzie ale za to jest bliższy brzmieniowo oryginałowi, zwłaszcza kontrabas. Piękna, ciepła i różnobarwna średnica, wokale wychodzą z kolumn, pierwsze plany są mocno zaznaczone. Wysokie raczej określiłbym jako ładne i grzeczne niż ostre i drapieżne. Czasem brakuje w nich blasku i metaliczności. Caspian gra muzyką, czaruje dźwiękiem, można słuchać godzinami. Niestety gdy mamy słabej jakości CDRy albo porysowane mocno oryginały możemy zapomnieć o słuchaniu muzyki. Caspian takich płyt nie toleruje.


Harman Kardon PM655VXI

Na harmana przesiadłem się z denona pma-260 czego żałowałem, gdyż zależało mi na jakości i czystości dźwięku, nie słyszałem wyraźnej różnicy między flac'kiem a mp3, ma już swoje lata być może dlatego. Scena tego wzmacniacza bardzo wyraźna, barwa miła dla uszu. Wysoki ton lekko przyciemniony do jasnych kolumn może być idealny.






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.