Używam je od kilku miesięcy, kupiłem Castle Severn II po zmianie wzmacniaczy z Cambridge Audio A500 i P500 pracujących w biampingu z kolumnami Mission m33i na Roksan Kandy K1 mk III wzmacniacz i odtwarzacz. Missiony wyraźnie zaczęły być najsłabszym ogniwem systemu toteż po długich przesłuchaniach kolumn różnych firm( Dynaudio, Castle, Monitor Audio, Audio Academy)
w przedziale 3-4 tysiące wybrałem firmę Castle jako najbardziej odpowiadającą moim gustom muzycznym.
Szczęśliwie i przypadkowo trafione w serwisie aukcyjnym Severn II okazały się tym czego potrzebowałem. Piękna stereofonia, kultura i głębia dźwięku ujęły mnie natychmiast. Muzyka klasyczna zarówno kameralna jak i symfoniczna to repertuar w którym prezentują pełnię swoich możliwości. Kontrabas w nagraniach jazzowych zarówno z lat 50-tych jak i współczesnych brzmi znakomicie, tak samo fortepian i głosy wokalistów. Miłym zaskoczeniem okazały się dźwięk z płyt angielskiego progresywu z lat 67-76. Genesis, Yes, Procol Harum, Caravan, ELP, King Crimson zabrzmiały tak, że dech zapiera. Znakomita gitara basowa Johna Wettona, błyszczące Hammondy Emersona lub niepowtarzalny głos Petera Gabriela kolumny odtworzyły tak, że natychmiast chciało się przesłuchać na nowo całą dyskografię. Zatem polecam, w odpowiednim zestawieniu powinno być bardzo dobrze. Według moich doświadczeń dobrze jest starannie poeksperymentować z ustawieniem, zwłaszcza wobec tylnej ściany.