Pierwszego Nordosta Shive zakupiłem do CD gdzie zastąpił Neela 7 ES gold. Nordost był pierwszą moją sieciówką z wyższej półki. Zakupiłem go po przeczytaniu recenzji z których wynikało po pierwsze, że sprawdza się CD po drugie, że jest szczegółowy i szybki. Czyli taki jakiego szukałem. Po wpięciu absolutnie potwierdził swoją wyższość nad Neelem oraz pokazał to na co liczyłem. Dodatkowo uporządkował cały bałagan na scenie, poprawił stereofonie. Neel znalazł zastoswanie we wznacniaczu.Ale tam niestety drażnił strasznie basem. Dlatego rozpoczołem poszukiwania sieciówki dla wzmaka od Norodsta Shiva, który miał notabene odchudzać z basu.I fakt po wpięciu drugiej Shivy już jej nie wypinałem to było to. Bas punktowy,szybki. Poprawa szczegółowości, przestrzeni i stereofoni. System stał się dla mnie absolutnie przejrzysty i takiego jak szukałem. U mnie Shiva sprawdziła się zarówno w CD jak i wzmaku. Może kiedyś spróbuje Vanhale o ile fundusze pozwolą. Polecam szczególnie do CD szczególnie grającego po cieplejszej stronie, do wzmacniacza pod warunkiem, że nie oczekujemy bardzo dużego dołu bo napewno po wpięciu nastąpi odchudzanie. Także we wzmacniaczu nie każdego zadowoli i trzeba posłuchać. Ocena końcowa : zważywszy, że zapłaciłem za niego 1 K. zł i jestem w pełni zadowolny z niego przyznaję mu 5 zarówno za całokształt jak i za cena do jakości. Dla porównania mojej oceny kabelek Neela 7 ES gold oceniłbym maksymalnie na 2,5 jeżeli chodzi o ocene ogólną a 2 jeżeli chodzi o jakość do ceny.