Kolumny zakupilem od poprzedniego recenzenta, niestety byly lekko "kombinowane" i po dotarciu do mnie nie graly wstegowe elektrostaty napedzane lampowymi koncowkami mocy dedykowanymi do najwyzszego modelu OEC2000. Wyslalem je do Niemiec do serwisu gdzie otrzymaly nowe wstegi, zostaly pomierzone, ustawione i przywrocone do stanu oryginalnego. Zajelo to prawie rok ale wkoncu zagraly.
Musze sie zgodzic z poprzednim wlascicielem co do jakosci reprodukcji. Ta jest na bardzo wysokim poziomie ale o tym troche pozniej.
Kolumny byly produkowane w latach 80tych zeszlego stulecia i byla to wowczas flagowa seria herfordzkiej manufaktury T+A Elektroakustik GmbH. Do serii nalezaly trzy modele, OEC500 (ktorego wlascicielem bylym przed zakupem oec 1000), recenzowany tutaj sredni model oec1000 kosztujacy wowczas 11000 marek!!!, oraz najwyzszy z serii oec2000 rozniacy sie od mojego tym ze mial trzy glosniki basowe zamiast jednego oraz faktem ze glosniki wysokotonowe napedzane byly monoblokami lampowymi na lampie el34. Wysokotonowce to nie magnetostaty (jak wspomnial kolega rivage) tylko elektrostaty i to do tego bardzo bardzo przyzwoite. Moim zdaniem to jedne z najlepszych wysokotonowcow jakie slyszalem, wliczajac to quady els57.
Model oec1000 ma aktywna zwrotnice oraz cztery w pelni zbalansowane koncowki mocy, kazda obslugujaca dedykowany glosnik. Zwrotnica jest bardziej rozbudowana niz w modelu oec500, mamy tu mozliwosc podbicia pasma, na basie o +/- 3db; +/-6db oraz na wysokich o +3db; +6db; -1,5db; +3,5db. Do tego glosniki sredniobasowe oraz sredniotonowe mozna regulowac wedle wlasnego uznania w zaleznosci od upodoban oraz akustyki pomieszczenia. O ile to wszystko wydaje sie bardzo malo "audiofilskie", w praktyce daje to niesamowite mozliwosci dostosowania brzmienia do wlasnych upodoban.
Jako ze poprzedni wlasciciel nie mial orginalnej dokumentacji w zwiazku z czym nie mogl wiedziec jak sie obsluguje aktywna zwrotnice, w jego recenzji padly takie sformuowania jak "chlodna barwa" oraz "slaba plastycznosc". Tutaj moge sie z tym zgodzic ale tylko czesciowo. Zwrotnice mozna rzeczywiscie nastawic tak aby kolumny graly w taki sposob. Instrukcja dosyc klarownie definiuje wplyw zastosowanych potencjometrow na koncowy efekt brzmienia, i jezeli glosnik sredniotonowy wykrecimy do oporu, wowczas mamy do czynienia z dwiekiem "jasnym" i podkreslniem (wypchnieciem) srednicy. Odwrotny efekt osiagniemy sciszeniem sredniotonowego oraz "podkreceniem" sredniobasowego.
Daje to naprawde fantastyczne efekty, przynajmniej moim zdaniem. Dostrojenie kolumn zajelo mi kilka godzin ale w tej chwili graja taj ze nie chce mi sie wstawac z fotela. Jako ze na ogol jestem zwolennikiem wzmacniaczy lampowych oraz vintageowych glosnikow z mambranami papierowymi, nie spodziewalem sie uslyszec takiego dzwieku z tego typu kolumy. Maja niesamowita kontrole calego pasma, super gleboki i barwny bas (schodzacy tak nisko jak moj zamkniety subwoofer kef 45b na 15 calowym glosniku). Srednica miod - u mnie podkrecony conieco sredni bas i cofniete tony srednie. Wysokotonowe elektrostaty to klasa sama w sobie, u mnie zredukowane o 1.5db - gaja bardzo naturalnie bez przesadnego podbicia czy denerwujacych sybilantow. NIe sa to kolumny grajace klinicznie i malo angazujaco tak jak to twierdzi na temat niemieckich produktow.
Bardzo precyzyjna i szeroka scena z doskonala lokalizacja. W moim wypadku glosniki spelniaja podwojna role, zorowno w stereo jak i w knie domowym - tutaj szczegolnie ich dynamika oraz rezerwy mocy czynia je jednymi z bardziej uniwersalnych kolumn jakie mialem. Na ogol wiekszosc paczek u mnie goszczacyh sprawdzalo sie lepiej lub gorzej w jednej lub drugiej dziedzinie, malo ktore nadawaly sie do obu.
Nistety nie sa to kolumny zbyt czesto goszczace na rynku wtornym. Ich zawrotnie wysoka cena w momencie wejscia na rynek (wahala sie pomiedzy 8000-11000 marek w zaleznosci od roku produkcji - rownowartosc sredniej klasy auta), skomplikowana elektronika oraz drogi serwis sprawiaja ze do odsprzedazy pojawiaja sie bardzo rzadko i czesto sprzedawane sa jako uszkodzone. Poza rynkiem niemieckojezycznym nie sa praktycznie wogole znane, w niemczech to prawdziwe kultowe klasyki bardzo cenione i poszukiwane.
A szkoda bo to prawdziwy rarytas i w tej cenie oferuja kawal porzadnej niemieckiej inzynierii dzwiekowej i fantastyczne wrazenia odsluchowe.
Niedlugo dolaczy do nich zbalansowany preamp lampowy, ktory mam nadzieje wniesie do systemu wiele dobrego.