OK, na początek słowo wyjaśnienia dlaczego piszę jeszcze raz. Jak pisałem pierwszą opinię byłem tu nowy, mocno zasugerowałem się ze jest to OPINIA (a więc może być jednostronna i subiektywna, bo każdy ma swój gust) a nie RECENZJA. Z niczego co napisałem wcześniej nie mam zamiaru się wycofywać, bo to wszystko prawda, jednak po krótkiej obecności na forum widzę ze użytkownicy woleliby przeczytać RECENZJĘ. Poprzedni tekścik pisałem tylko i wyłącznie z uwzględnieniem własnych upodobań, oraz cech wymiernych, takich jak dynamika, ilość detali, stereofonia, lokalizacja, przestrzenność, kto słyszał te kolumny ten wie że moje zachwyty wcale nie są oderwane od rzeczywistości, jednak zupełnie pominąłem fakt, że ktoś gotowy jest zrezygnować z wysoko wyśrubowanych cech wymiernych na rzecz uprzyjemnienia dźwięku.
Podstawową cechą kolumn jest neutralność. Kolumny są przezroczyste brzmieniowo, a więc bardzo wrażliwe na to co się do nich podłączy. Z "silnym" tranzystorowym wzmacniaczem mogą zagrać nieprzyjemnie. Żadne części pasma nie są złagodzone, zaokrąglone, ani "dosłodzone". Kolumny te nie "oszukują", co w pewnych sytuacjach też może zwócić się przeciwko nim, oczywiście dowodem klasy zestawu jest pokazywanie błędów realizatorskich, ale dla osób które szukają przyjemności w dźwięku może się to okazać męczące.
Całość jest spójna, co oznacza że również wysokie tony mimo że za ich reprodukcję odpowiada duński głośnik mają raczej "francuski" charakter. Dla mmie najważniejsze że nie "oszukują" ale z tego wynika że nie oczarowują. Dla mnie oczarowanie to rodzaj nieścisłości, jednak patrząc na to z drugiej strony spotkałem się z argumentacją że przecież w każdej dziedzinie sztuki musi być trochę tej nieścisłości, trochę czaru. Trudno się sprzeczać które podejście jest słuszniejsze, wszelkie spory na tym polu do niczego nie prowadzą, każdy niech więc sam sobie wybierze co bardziej mu pasuje.
Mając na uwadze powyższe pozostaje mi tylko dodać że TYLKO biorąc pod uwagę wymierne cechy dźwięku kolumny te można postawić na jednej pólce z innymi konstrukcjami w cenach takich o jakich mówiłem w poprzedniej opinii. Dokładając do tego osobiste upodobania słuchacza, które nierzadko stawiane są ponad tamte cechy może się okazać że bardzo doświadczony i osłuchane audiofil wyżej oceni droższe, wolniejsze, mniej neutralne zestawy, jeśli oferowane przez nie brzmienie lepiej wpasuje się w jego upodobania, co zresztą jak zauważyłem jakiś czas użytkując to forum ma miejsce bardzo często.
Reasumując: Każdy wybiera sobie kolumny pod własne upodobania i aktualną konfigurację elektroniki , jeśli Twoja elektronika jest według ciebie zbyt "miękka", chciałbyś dodać dynamiki, klarowności to absolutnie polecam te kolumny, te paczki podłączone do Electrocompanieta ECI 2, do Musical Fidelity A1, do typowych konstrukcji lampowych, które same w sobie mają tyle ciepła i słodyczy że nie trzeba "doprawiać" ich kolumnami, za to cierpią na ograniczenia dynamiczne potrafią zagrać bardzo przyjemnym i bogatym dźwiękiem, trzeba jednak mieć na uwadze że NIE JEST TO konstrukcja uniwersalna, jak każdych innych kolumn trzeba ich posłuchać samemu przed decyzją zakupu, ponieważ w wielu przypadkach, zwłaszcza jeśli dysponujemy jakimś gorszym wzmacniaczem lub jakimś mocnym piecem tranzystorowym, kolumny te obnażając pewne cechy (które nie koniecznie muszą być wadami) elektroniki mogą sę okazać zbyt chłodne, na dłuższą metę meczące.
Oceny: ostatnio nie mialem żadnych wątpliwości, ale jeśli mam być obiektywny to najchętniej pominąłbym te kwestię bo na dobrą sprawę nie da się tego ująć w żadne gwazdki. Według mnie talismany zasługują na najwyższą notę w kategorii cena/wartość, ostatnio dałem na to konto jedną gwiazdke ponad skalę (dopisałem jedną gwiazdkę extra do oceny bezwzględnej), ale to była moja subiektywna opinia, dla mnie osobiście te kolumny to był strzał w dziesiątkę, spełniły 90 % moich oczekiwań a kosztowały niewiele, ale dopóki są osoby którym cena może się okazac nieadekwatna do rozmiaru oczekiwań to nie można dawać takiej oceny chcąc być obiektywnym.
Ocena ogólna taka jak wcześniej, 4, z tą oceną można polemizować, kolumny te można lubić albo nie, więc ocenie poddaję tylko wymierne cechy dżwięku, które można porównać i ocenić jednoznacznie że jest czegoś więcej a nie mniej.