Kupiłem jakiś rok temu za 240 zł pare,kiedyś widziałemj je w prospekcie firmy Tonsil.Konstrukcja band-pass trójdrożny,w środku ukryty trzeci głośnik niskotonowy.Znakomicie usztywnione,ciężkie.Kupione egzemplarze to wersja eksportowa do Wielkiej Brytanii,mają stożek na głośniku nisko-średniotonowym.Kolumny po pierwszym podłączeniu zagrały tak urzekająco i miło dla ucha że nie wyłączałem ich przez nasępne dwa dni :).Ciepły bardzo niski bas wydobywający się z tuneli BR dodaje zabarwienia ale nie dominuje nad resztą.Słowa wokalisty są wyraźnie zrozumiałe,a przy większych natężeniach dźwięku instrumenty takie jak gitara elektryczna czy harmonijka ustna S.Wierzcholskiego potrafią sie dosłownie nieść echem po pokoju.Nie sądziłem że tak mogą zagrać kolumny marki Tonsil.Pod Diorą WS-504B nie dało się wyciągnąć z tych kolumn wszystkiego,szarpało membranami przy nawet niewielkich głośnościach.Dopiero gdy kupiłem Pioneera A-676 z kolumn wydobył się bas niczym z miecha kowalskiego.Głos wokalisty potrafi zabrzmieć jak gdyby zespół ustwił scene w naszym pokoju i śpiewał specjalnie dla nas.Często słychać dosłownie oddech solisty.Dźwięk jest na tyle przyjemny że można słuchać całe godziny.Warto dodać że producent zastosował tu flagowe przetworniki GDN 13/40/3 z potrójnym magnesem oraz polipropylenowym zawieszeniem oraz kopułki GTC 100 oraz GDN 13/50/1.
Najlepiej grają wg mnie na podstawkach 50cm.
Podsumowując to już trudnodostępne unikaty ale jeżeli ktoś ma szanse kupić to niech się nie zastanawia.