Miałem okazję posłuchać słynnych T200.
Najkrócej pisząc jak większość wyrobów Tonsila - dół świetny im wyżej to równia pochyła jakości.
Ale, klasa basu, średnich jest naprawdę bardzo dobra. Znam większość konstrukcji Tonsila z różnych lat i nigdy nie osiągnęli takiego fajnego zejścia, porządnego uderzenia niskich.
Pierwsze kolumny dzięki którym można poczuć się jak na dobrym koncercie. Przy czym odrazu uprzedzam że ten bas nie buczy jednostajnie itd. To nie knot jak B200.
Dodatkowo czarują wyglądem, czarny lakier fortepianowy to jest coś...
Wykonanie TLC Classic 1 jest równie ładne, jak ktoś uwielbia fornir. Brzmieniowo jednak wysunęli bardziej górę i średnicę - czasem ma się wrażenie że przesadzili.
Oczywiście w tej cenie - 2,5-3kzł są warte chociaż przesłuchania, bo w salonach audio nie oferują kolumn o takim zejściu i uderzeniu za podobne pieniądze.
Są oczywiście lepsze, również Tonsila, również w lakierze fortepianowych(białe, czarne) nigdy w fornirze... Oczywiście to delikatne wspomnienie B300 :) Tam nie ma słabych pasm, tam dyskutuje się tylko o gustach słuchacza.