o boże kiedy to bylo,pierwszy segmentowy amplituner ojca, ktory pozniej ja dostalem w spadku, a ojciec przezucil sie na technicsy.diora nie jest juz takze przezemnie uzywana juz od jakis 5 lat.wiec duzo o niej nie napisze. lecz dodam napewno ze jest to niesmiertelny sprzet i niektorzy pewnie go maja i sluchaja na nim do dzisiaj, lecz nie moge powiedziec tego o potencjometrach, naprawde trzeba byc dla nich delikatnym w kreceniu, poniewaz gdzies okolo po 4 latach uzytkowania zaczely trzeszczec podczas regulacji. stalo sie to co najmniej uciazliwe, ze konieczna byla ich wymiana.moze taki akurat felerny egzemplaz zostal zakupiony przez ojca??? na dzien dzisiejszy diora stoi owinieta folia w szafie.lecz mam do niej sentyment i raczej nikomu jej nie oddam.w koncu to spadek